„Bez wody nie da się żyć” - ten wytarty frazes często wraca do mnie podczas podróży.
Na końcówce kampanii wyborczej do naszego dwuizbowego parlamentu mamy w zasadzie pewność, że wybory w Polsce nie zostaną sfałszowane.
Jest 24 września 2023 roku. Pisze ten felieton o godzinie 8 rano, leżąc w łóżku.
Polityka wlała się już praktycznie w każdy element naszego życia.
Napełnimy nasze serca miodem, będzie pięknie, wspaniale i cudownie jak nigdy dotąd, ale zaraz… przecież żyjemy w tym kraju, gdzie życie jest słodko-gorzkie.
W ostatnich latach kilka swoich felietonów poświęciłem problemowi kłamstwa w życiu publicznym oraz manipulacji faktami, przeinaczeniom, zmianie znaczenia słów, hejtowi i pomówieniom,
Polacy rozrywek w swoim życiu mają niewiele. W latach komuny wielu miało swoje hobby, ale większość zajęta była kombinowaniem, dorabianiem się i piciem.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi kiedy człowiek odkrył alkohol, a szczególnie wino i piwo, bo to tym trunkom przypisuje się pierwszeństwo.
Jak wybrzeże długie i szerokie latem roznosi się tu specyficzny zapach tłuszczu.
Czy Polacy mają powody, aby obawiać się o swoją przyszłość?
O marzeniach to już dawno wszyscy wszystko napisali.
Natalia Janoszek i Krzysztof Stanowski – te nazwiska dość mocno rozpalają opinię publiczną w ostatnich miesiącach