Prywatna inicjatywa

Narodowy sukces

Maciej Cylupa

materiały prasowe

Jeszcze kilka lat temu zaledwie sześć klubów brało udział w pionierskich rozgrywkach Polskiej Ligi Żeglarskiej. Dziś, na tej samej linii startu, w ramach ekstraklasy i niższych klas ligowych, rywalizuje ich blisko pięćdziesiąt. W tym czasie zmieniło się właściwie wszystko: nazwa, format, flota, poziom sportowy i medialna oprawa regat. A co najważniejsze – apetyt organizatora, Macieja Cylupy, wciąż rośnie.

Zaledwie dekadę od debiutu, Polska Liga Żeglarska (PLŻ) to już nie niszowy projekt dla zapaleńców, ale ogólnopolski, wielopoziomowy system ligowy, obejmujący blisko sto klubów, cztery kategorie rozgrywkowe i własną młodzieżówkę. Z relacjami w telewizji, studiem eksperckim i transmisjami na żywo. Do tego zainteresowanie kibiców, widowiskowe otwarcia sezonu i starty medalistów olimpijskich. Co wyjątkowe – to w pełni prywatna inicjatywa, rozwijana bez wsparcia związkowego, stworzona i zarządzana przez Macieja Cylupę i jego zespół. Trudno dziś o drugą tak konsekwentnie i dynamicznie rozwijaną inicjatywę w krajowym żeglarstwie.

Polska Liga Żeglarska powstała w 2015 roku z inicjatywy dwóch żeglarskich przedsiębiorstw - szczecińskiej MT Partners i trójmiejskiej GSC Yachting. Początkowo oficjalną nazwą była Polska Ekstraklasa Żeglarska, ale w miarę rozwoju poziomów ligowych nazwa została przekształcona. Początkowo projekt obejmował cztery rundy regat w Sopocie i Szczecinie. Pierwsze sezony przyciągały kilka klubów, jednak dzięki konsekwentnemu rozwojowi, wprowadzeniu transmisji na żywo i promocji medialnej, liczba uczestników zaczęła rosnąć. W 2020 roku uruchomiono 1 Ligę, a w kolejnych latach powstały ligi regionalne, takie jak wielkopolska, śląska, trójmiejska, warszawska i mazurska.

- W mojej ocenie liga to taki papierek lakmusowy naszego żeglarstwa, a także fenomen w kraju, gdzie kluby żeglarskie są relatywnie słabe, szczególnie w porównaniu do krajów zachodnich. My wciąż jesteśmy w innej erze życia klubowego, to nie są kluby rodem z wielkich regat z wieloletnią tradycją, estymą i elitarnym członkostwem. To się dopiero tworzy. Ale widzimy, że ludzie chcą się ścigać, sami się organizują i chcą startować w barwach klubowych. Gdy w 2015 roku zakładaliśmy ligę mieliśmy raptem 10 zespołów. Słyszałem opinie z wielu stron, że ta formuła klubowa nie zadziała. Ale udało się, a jednocześnie widzę, że zaczęła zmieniać się mentalność w samych klubach - mówi Maciej Cylupa.

W tym sezonie (2025) PLŻ świętuje jubileusz 10-lecia i otwiera sezon z przytupem: oficjalną galą przy sopockim molo, prezentacją zespołów i wyróżnieniami dla zasłużonych uczestników. To jednak tylko początek. Rozgrywki Ekstraklasy – oficjalnych Klubowych Mistrzostw Polski PZŻ – obejmują cztery rundy: Sopot (maj), Gdynię (czerwiec), Puck (sierpień) i Szczecin (październik). W każdej z nich startują m.in. olimpijczycy: Agnieszka Skrzypulec (YKP Szczecin), Dominik Buksak i Łukasz Przybytek (Yacht Club Gdańsk).

Na tym jednak nie koniec. Obok Ekstraklasy i 1 Ligi, wystartowała Młodzieżowa Liga Żeglarska – projekt dla zawodników do 25. roku życia, wspierany przez Polski Związek Żeglarski. Jest też Dr Irena Eris Żeglarskie Mistrzostwa Polski Kobiet, Trójmiejska Liga Żeglarska oraz Biznes Liga Żeglarska, do której dołączyły już m.in. zespoły Asseco i PwC. Ten ostatni to projekt nie stricte sportowy, a skierowany do środowiska firm i menedżerów, którzy chcą w nieformalny sposób budować relacje, szkolić się na wodzie i rywalizować na sportowym poziomie. Regaty rozgrywane są w trzyosobowych załogach, w formule short race z profesjonalnym zabezpieczeniem organizacyjnym i medialnym.

Co wyróżnia PLŻ? Przede wszystkim format regatowy, który wywodzi się z niemieckiej Bundesligi żeglarskiej i sprawdził się na całym świecie. Rywalizacja odbywa się na identycznych jachtach RS21, które zapewnia organizator – zawodnicy przyjeżdżają tylko z plecakiem. Eliminuje to przewagę sprzętową i pozwala skupić się wyłącznie na umiejętnościach. Wszystko dzieje się blisko brzegu, w sprintowym tempie i przy pełnej oprawie medialnej – transmisje live na Facebooku, 15-minutowe relacje w TVP Sport i eksperckie studia na YouTube.

Na horyzoncie – kolejne ambitne cele. Wśród nich: rozwój lokalnych lig (Trójmiasto, Mazury, Śląsk), dalsza ekspansja formuły młodzieżowej i udział Macieja Cylupy w strukturach międzynarodowych. W 2024 roku został wybrany na prezesa International Sailing League Association (ISLA), organizacji zrzeszającej narodowe ligi z ponad 20 krajów.