Internet jest jedną z otaczających nas rzeczywistości, bez której dzisiejszy świat przestałby funkcjonować. Wbrew niezaprzeczalnym ułatwieniom jakie nam oferuje, stajemy się od niego coraz bardziej zależni i coraz mniej anonimowi.
Radość życia, pasja i różnorodność przy jednocześnie bardzo konsekwentnie prowadzonym profilu. Patrząc na jej zdjęcia aż się chce doświadczać tak, jak pokazują jej zdjęcia.
Wirtualna rzeczywistość to poniekąd moje drugie życie. Funkcjonuje tu na równi ze światem rzeczywistym.
Moja pierwsza styczność z internetem zaczęła się już w podstawówce. Najpierw służył on do nawiązywania kontaktów. Na pewno ktoś z was pamięta jeszcze czasy Czaterii czy GaduGadu!
Tego instagramera nie trzeba specjalnie przedstawiać. Siedmiokrotny mistrz polski w kitesurfingu to człowiek wielu pasji, a jedną z nich jest fotografia.
Życie jest dobre – chce się powiedzieć patrząc na zdjęcia autorki tego profilu. @sliwkamarta wielu nie trzeba przedstawiać.
Minimalistyczne, nadmorskie pejzaże widziane z lotu ptaka. Zapierają dech w piersiach i zdają się być odległe. To Bałtyk.
Mówi o sobie, że jest fotografem, choć podkreśla, że jest kobietą. Daria Szczygieł, miłośniczka obrazowego minimalizmu, z ogromną precyzją oddaje ostrość obrazu.
Przemka nie trzeba przedstawiać użytkownikom Instagrama. Obszerne grono followersów, to w jego przypadku potwierdzenie konsekwencji i jakości jaką oferuje odbiorcom swoich zdjęć.
Długo broniłem się przed obecnością w social mediach, lecz ta zaraza dopadła i mnie. Facebooka założyłem w 2012 roku, przed pierwszym wyjazdem na pustynię.