Temat wrześniowego wydania nie będzie należał do łatwych, a może będzie nawet trochę nieprzyjemny, a już na pewno wzbudzi emocje.
Czy zastanawialiście się kiedyś, ile kilogramów mięsa dziennie pożerają gdańskie lwy? Czy bywają czasem na diecie?
Rozszarpana przez szympansa kurtka, atak anakondy, czy krwiożercza tchórzofretka to tylko niektóre z przygód, jakie przydarzyły się dyrektorowi Zoo w Gdańsku, Michałowi Targowskiemu.
Chyba każdy z nas słyszał o nieodpowiedzialnym ojcu, który włożył swoje małe dziecko do wybiegu surykatek, bo przecież „są takie urocze”.
Już od dziesięcioleci tradycją jest, że wraz z pierwszym dniem maja rusza w gdańskim Zoo nowy sezon.
Miejski Ogród Zoologiczny Wybrzeża – tak długą nazwę gdańskie Zoo nosi od dnia otwarcia, a więc 1 maja 1954 roku.
Na gdańskim lotnisku Rębiechowo całkiem niedawno stanął… wypchany miś. Spreparowany baribal nie pełni tu jednak funkcji dekoracyjnej, a edukacyjną.
Zachowania homoseksualne, spektakularne akty miłosne, czy nie mniej widowiskowe onanizowanie się, to erotyczna codzienność wśród zwierząt.
Mała małpka, a tyle jej zawdzięczamy. Rezusy ze względu na podobieństwo genetyczne i fizjologiczne do człowieka są obiektami wielu badań i doświadczeń.
Noc z 14 na 15 lipca 2016 roku pozostanie zapewne w pamięci wielu gdańszczan. W zaledwie kilka godzin ulice zamieniły się w rwące potoki, a w wielu miejscach woda sięgała dachów zaparkowanych samochodów.
Podczas kolejnego spotkania z Michałem Targowskim postanowiłam się cofnąć w czasie i porozmawiać o niedźwiedziach.
Klatki, niewola i zwierzęta, spoglądające na nas przepełnionym smutkiem wzrokiem.