Nie da się napisać tego felietonu w taki sposób, by nikt nie poczuł się dotknięty
Jadę właśnie na spotkanie do Sejmu RP i myślę sobie, że choć napisałem pół roku temu w jednym z felietonów, że będziemy mogli generować wideo za pstryknięciem palca, to jednak rzeczywistość nas kilka tygodni temu przerosła.