Jesteśmy rewelacyjni i super optymistyczni. My mieszkańcy grodu nad Wisłą. I to nie dlatego, że wielu polityków stara się nam wmówić, że żyjemy w raju, na zielonej wyspie, w kraju rewelacyjnie się rozwijającym, kraju, któremu zazdroszczą wzrostu gospodarczego inni, tacy Niemcy na przykład.