Śledząc spory wynikające z kontrowersyjnych inicjatyw legislacyjnych naszego Sejmu, można dojść do wniosku, że jest to niekiedy kazuistyka, rozszczepianie włosa na czworo, liczenie diabłów na końcu szpilki, niekończące się kontrowersje i czepianie się o banalne drobiazgi, słowa czy przecinki.