Jeśli mieliście kiedyś okazję próbować najprawdziwsze trufle to z pewnością wiecie, dlaczego są one tak drogie. My mieliśmy taką okazję podczas Festiwalu Trufli zorganizowanego przez restaurację Pescatore w Mera Spa Hotel w Sopocie.
Szef kuchni Vittorio di Sora nie rzucał słów na wiatr zapowiadając, że będzie to kulinarna uczta. Jego kulinarna fantazja, wyczucie smaków i właściwy dobór kompozycji są naprawdę imponujące. Dzięki świeżym truflom zwykły krem ziemniaczany nabrał smaku wyjątkowego. Podobnie tatar z wołowiny podany ze smażonym jajkiem i truflami. Podniebienie przyjemnie zareagowało również na burattę – to kremowa mozzarella podana z frytkami z polenty i trufli z dressingiem ze świeżych pomidorów – oraz na buraczkowe gnocchi w sosie z parmezanu i świeżych trufli.
Ale to, co najlepsze miało dopiero nastąpić – danie główne, czyli kotlety jagnięce podane z puree z wędzonego bakłażanu i z truflami. Była to pierwsza edycja Festiwalu Trufli, kolejne już niedługo. A tymczasem już dzisiaj można rozkoszować się smakiem trufli w restauracji Pescatore zamawiając np. makaron pappardelle z domową kiełbasą i czarną truflą.