Gdański Fine dining

Kiedy jedzenie staje się sztuką

ARCO by Paco Pérez

Karol Kacperski

Fine dining to sztuka, w której każdy detal ma znaczenie. Tu posiłek staje się spektaklem – angażującym wszystkie zmysły i zostawiającym w pamięci emocje równie intensywne, jak w teatrze czy na koncercie. W Trójmieście nie brakuje scen, na których kucharze-artyści serwują swoje dzieła – od degustacyjnych kolacji nagradzanych przez Michelin po koncepty, które zaskakują świeżością i rozmachem.

Dla wielu ludzi fine dining to synonim sztywnych zasad i wielkich pieniędzy wydanych na… kęs. Ani przyjemności, ani sytości. Ale to złudzenie. Owszem, porcje bywają małe – i nie jest to przypadek. Każdy taki mikroposiłek to świadomie zaplanowany przystanek w kulinarnej podróży, która rozgrywa się na talerzu. Razem tworzą opowieść – pełną zwrotów akcji, zaskoczeń i emocji, które wykraczają daleko poza zwykłe „najedzenie się”.

– Fine dining jest czymś dalece wykraczającym poza tradycyjne pojęcie kolacji – mówi Martyna Samokar, marketing manager Arco by Paco Pérez. – To sztuka kulinarna w najczystszej postaci – spotkanie rzemiosła, pasji i wizji twórczej, które prowadzi do doświadczenia niemal metafizycznego. Każdy element – od kompozycji dań, poprzez wyselekcjonowane składniki, aż po atmosferę i oprawę wieczoru – jest starannie zaplanowany, aby goście doświadczyli prawdziwego kunsztu i zarazem celebrowali chwilę, wykraczającą poza codzienność.

W tym wszystkim nie chodzi o „dziwne eksperymenty” na talerzu. Co prawda, jest to czas, kiedy szef kuchni pozwala sobie na subtelne odejście od klasyki. Ale przyświeca temu jeden cel – niezapomniane doświadczenie, w którym liczy się smak, zapach, prezentacja, a czasem nawet historia kryjąca się za talerzem. Jedyny głód jaki powinien zostać zaspokojony tym razem to ten … zmysłowy.

– Dla nas wartość nie sprowadza się do samej porcji na talerzu, lecz do całego doświadczenia – tłumaczy Karolina Lewandowska, kierowniczka ds. marketingu restauracji MDWA. – Fine dining to sztuka – każda potrawa to kompozycja smaków, form, aromatów i tekstur, przygotowana z wykorzystaniem technik haute cuisine oraz najstarszych rzemieślniczych metod, takich jak fermentacja, dojrzewanie czy gotowanie z ogniem. Wartość dań MDWA tworzą lokalne, starannie dobrane produkty od zaufanych dostawców, a także pomysł i historia stojąca za każdym daniem. Goście otrzymują nie tylko jedzenie, lecz także opowieść, emocję i zmysłowe doświadczenie, które pozostaje w pamięci.

Wbrew stereotypom, nie trzeba być bogaczem ani specjalistą od win, żeby docenić czas spędzony podczas wieczoru z fine dining – wystarczy otworzyć się i dać poprowadzić szefowi kuchni. A gdzie można tego doświadczyć? Chociażby w Gdańsku, gdzie znajduje się kilka wyjątkowych restauracji.

ARCO by Paco Pérez

Karol Kacperski

Morski rejs przez smaki True Restaurant

Zaczynamy od Starego Miasta. To właśnie tutaj nad Motławą mieści się prawdziwy raj dla miłośników mięsa i owoców morza – True Restaurant. To miejsce, w którym soczyste steki łączą się z krewetkami, krabami czy langustami, tworząc pełne smaku kompozycje typu surf & turf. Gdzie w tym wszystkim miejsce na menu degustacyjne? Choć w karcie próżno szukać takiej propozycji, to właśnie ona jest jedną z wizytówek lokalu. Dlaczego? Bo powstaje na miarę – każdorazowo karta dań komponowana jest specjalnie pod gości.

– Nasze menu degustacyjne jest inne niż te oferowane przez restauracje trójmiejskie – tłumaczy Agnieszka Łangowska, współwłaścicielka True. – Nie mamy go dostępnego „od ręki”, ponieważ każdą propozycję szyjemy na miarę. Rozmawiamy z gośćmi o okazji – bo zazwyczaj taka kolacja wiąże się z wyjątkowym wydarzeniem – o preferencjach kulinarnych, o alergiach czy nietolerancjach. Często wplatamy do takiego menu ulubione danie, które potęguje emocjonalny wymiar spotkania. Do tego dobieramy odpowiednie wina lub koktajle – w naszej karcie wybór jest naprawdę szeroki.

Filozofia True zakłada, że degustacja indywidualna czy organizowana z przedstawicielami winnic z różnych zakątków świata, ma być przede wszystkim odkrywaniem smaku głównych produktów. Klasyczne dodatki mają jedynie podkreślać ich wyjątkowość. Dlatego w menu często pojawiają się propozycje porównań. Chociażby podczas spotkania podawane są różne rodzaje ostryg serwowane obok siebie albo trzy polędwice wołowe z tej samej rasy, ale z różnych krajów. To kulinarna lekcja. Jednak takie wydarzenie wymaga ogromnej pracy i ścisłego współdziałania całego zespołu.

MDWA Gdańsk

Jacek Koślicki

– Wszystko, co dzieje się w True, to efekt zaangażowania wielu osób – podkreśla Łangowska. – Podczas spotkania z gośćmi omawiamy wszystkie szczegóły i oczekiwania, a dopiero później projektujemy wyjątkowy wieczór. Szef kuchni Rafał Kopicki przygotowuje propozycję dań, główny sommelier Andrzej Plaga dobiera wina, a główny barman Tymon Tkacz – koktajle. A jako zespół dyskutujemy nad oprawą i detalami serwisu. Kiedy oferta zostaje zaakceptowana, pozostaje już tylko magia.

Jednak żeby ta magia mogła zaistnieć – restauracja musi zadbać o każdy detal. Pomocna w tym jest wcześniejsza rezerwacja. Nie oznacza to, że spontaniczne wizyty są niemożliwe.

– Rezerwacja jest mile widziana, ale zdarzają się także prośby o degustację składane już podczas wizyty. Staramy się wtedy reagować błyskawicznie i w miarę możliwości spełniać oczekiwania. Rzadko odmawiamy – mówi współwłaścicielka. – Przyznajemy jednak, że wcześniejsze zgłoszenie daje nam możliwość skrupulatnego przygotowania się, zwłaszcza gdy chodzi o diety i restrykcje.

Artystyczne doświadczenie sztuki MDWA Gdańsk

Kolejna propozycja wyjątkowego lokalu również mieści się przy brzegu Motławy. Restauracja MDWA, bo o niej mowa, to jednocześnie galeria sztuki, scena teatralna i przestrzeń fine dining. W kameralnych wnętrzach zaprojektowanych przez Juliusza Knieć – laureata ogólnopolskiego konkursu architektonicznego – goście mają do dyspozycji zaledwie kilka stolików, dzięki czemu doświadczenie nabiera intymnego charakteru. Dodatkowo widok na nabrzeże i obecność oryginalnych obrazów Fangora dodają niezwykłości spotkania.

– Degustacja składa się z serii dań, a każde traktowane jest jak małe dzieło sztuki – tłumaczy Karolina Lewandowska, kierowniczka ds. marketingu MDWA. – Podstawą są lokalne produkty – ryby, sery, kiszonki, warzywa i przyprawy regionu – uzupełniane wyjątkowymi składnikami z całego świata, jak polski kawior Antonius czy ślimaki z Jury.

W ofercie znajdują się dwa zestawy degustacyjne, które co weekend zamieniają wieczór w artystyczną podróż przez smaki. Pierwsza propozycja (420 zł) to sześć odsłon, w których bałtycka meduza i burgundzkie ślimaki prowadzą do wędzonego jesiotra, leśnych grzybów z kwiatami, przepiórki pieczonej na ogniu i gruszki zapieczonej w maślanym cieście z rozmarynem. Druga, bardziej rozbudowana (490 zł), rozwija te wątki o ravioli z langustynką, mirabelką i szafranem oraz solę dover marynowaną w koji, serwowaną z risottem z pora, serem z Żuław i jadalnym szkieletem ryby ozdobionym kwiatem „bilinq blossom”.

Dopełnieniem takiego wieczoru są starannie dobrane selekcje win, podzielone na „Klasyczne i tradycyjne” oraz „Nowoczesne i niekonwencjonalne”. Każdej selekcji towarzyszy krótka opowieść, co sprawia, że goście odkrywają smaki swobodnie, z uśmiechem i bez zadęcia. Podstawowa selekcja kosztuje od 300 zł, wersja premium od 520 zł. Dla niepijących przygotowano autorskie zestawy mocktaili (od 270 zł).

– Menu degustacyjne MDWA powstaje jako kuratorska seria, niczym cykl obrazów Fangora – każda edycja oznaczona jest literą „M” i kolejnym numerem. Za całość odpowiada szef kuchni Dominik Karpik, który wraz z zespołem sięga po inspiracje z kuchni kaszubskiej, historii Gdańska i sezonowych produktów. Dania komponowane są tak, by poprowadzić gości w podróż od smaków dawnych receptur, poprzez teraźniejszość, aż ku awangardowym formom przyszłości. Liczba i układ dań zmieniają się w zależności od aktualnej edycji „M” – podkreśla Lewandowska.

Restauracja działa w formule wieczornej – obecnie zaprasza w piątki i soboty w godzinach 18:00–23:00, a od września będzie otwarta cztery dni w tygodniu, aby więcej gości mogło doświadczyć tego połączenia kuchni i sztuki. Rezerwacje są obowiązkowe i można ich dokonać online lub mailowo. MDWA oferuje także możliwość dostosowania menu do potrzeb osób stosujących diety eliminacyjne – wystarczy zgłosić to przy rezerwacji.

Menu na szczycie miasta Arco by Paco Pérez

Na koniec naszej kulinarnej wycieczki przenosimy się na gdańską Oliwę, a konkretniej do Olivia Star – miejsca, gdzie kuchnia dosłownie wznosi się na wyżyny. Z 33. piętra rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama Trójmiasta i Zatoki Gdańskiej, a dopełnieniem widoku jest menu degustacyjne na światowym poziomie w Arco by Paco Pérez. W tej restauracji spotykają się legendy hiszpańskiej gastronomii: Szef Patron Paco Pérez oraz Szef Kuchni Antonio Arcieri, który jako pierwszy i jedyny szef kuchni w północnej Polsce uhonorowany został prestiżową gwiazdką Michelin.

– Menu degustacyjne restauracji Arco skomponowane jest z produktów sprowadzanych z najodleglejszych zakątków świata, często niedostępnych nigdzie indziej w Polsce, a każdy talerz staje się opowieścią, która łączy w sobie perfekcję techniki z emocjonalnym przekazem – podkreśla Martyna Samokar, marketing manager. – W tworzeniu tego doświadczenia Antonio wspiera blisko 30-osobowy zespół kucharzy, których wspólna pasja i dyscyplina nadają rytm codziennej pracy w kuchni.

Efektem tej pracy są trzy propozycje menu degustacyjnego. Najbardziej rozbudowane menu nosi nazwę Physis – to 18 niezwykłych doświadczeń, które prowadzą przez wyrafinowane inspiracje szefa kuchni. Należy podkreślić, iż ten wybór nie przewiduje wersji bez laktozy, mięsa, ryb czy owoców morza, a jej cena wynosi 895 zł. Nieco krótszą, ale równie wyjątkową opcją jest menu Hall of Fame – 10 elementów będących kwintesencją stylu i filozofii Arco, w cenie 650 zł. Dla miłośników kuchni roślinnej powstało menu Green Green Grass – 10 wegetariańskich doświadczeń w cenie 600 zł.

– Tworzenie menu degustacyjnego w Arco to proces niezwykle złożony, wymagający miesięcy pracy i twórczej refleksji. Każde z nich ma swoje źródło w przeżyciach i inspiracjach szefa kuchni Antonio – w muzyce, literaturze, sztuce czy podróżach. Pomysły najpierw przybierają formę szkiców, rysunków i notatek, a z czasem ewoluują one w starannie dopracowane przez zespół kucharzy, sommelierów i obsługi kreacje kulinarne, tworzące spójną narrację wieczoru – tłumaczy Samokar.

Do każdego menu można dobrać wine pairing przygotowany przez Head Sommeliera Andrzeja Strzeleckiego – laureata prestiżowej nagrody AIG Prix Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej. Goście podczas kolacji mogą zdecydować się na dwa warianty pairingu win: “Powrót do korzeni”, zaczynający się od 415 zł lub “Wyjątkowe winnice świata”, od 690 zł.

– Wizytę w Arco najlepiej zaplanować z odpowiednim wyprzedzeniem, dlatego rekomendujemy wcześniejszą rezerwację. Jesteśmy otwarci na indywidualne potrzeby naszych gości, gdyż z najwyższą dbałością dostosowujemy dania do preferencji smakowych oraz diet wykluczających poszczególne składniki. Chcemy, aby każdy wieczór w Arco był doświadczeniem skrojonym na miarę oczekiwań gościa – dodaje Martyna Samokar.