W szesnastowiecznym Gdańsku funkcjonowało aż kilkaset browarów, a co roku organizowano dożynki chmielne, na które każdy Browarnik warzył swoje specjalne piwo. Tradycję tę kultywuje co roku najstarszy działający w Gdańsku browar. W ostatni weekend września w Brovarni Hotelu Gdańsk odbyła się tradycyjna inauguracja Gdańskich Dożynek Piwnych 2023.
W historii Gdańska warzenie piwa odgrywało niezwykle ważną rolę. Już w XV wieku, na przełomie września i października, organizowano tu dożynki chmielne. Dziś Gdańskie Dożynki Piwne przywracają miastu zapomniane smaki, tradycje i zwyczaje.
Samo miejsce, w którym mieści się dzisiaj Brovarnia Gdańsk ma piwowarską historię. W tym XVII-wiecznym Spichlerzu w przeszłości składowano słód używany do produkcji piwa przez gdańskich piwowarów. Zresztą całą swoją działalność buduje wokół tradycji warzenia piwa, jakie odbywało się na tych terenach w poprzednich wiekach. W ofercie znajduje się flagowe piwo – Złoto Brovarni (pils) oraz kilka rodzajów sezonowych oraz specjalnych. Tych wszystkich specjałów można było spróbować podczas gdańskiego święta piwa.
- Historycznie w Gdańsku przemysł piwny był bardzo rozwinięty i byliśmy jednym z największych producentów w tej części Europy – mówi Krzysztof Kowalczyk z Hotel Gdańsk Brovarnia. - Aktualnie jesteśmy najstarszym funkcjonującym mini browarem w Gdańsku, zwłaszcza, że gdy zaczynaliśmy w 2008 roku nie było w Gdańsku żadnego browaru. Warto też wspomnieć, że Oktoberfest to nie tylko święto niemieckie. Tradycja Dożynek Piwnych przez wieki była typowo gdańska, a my z dumą ją kontynuujemy – dodaje.
Gdańskie Dożynki Piwne, bo pod taką nazwą odbyło się wydarzenie, przywitało gości niesamowitym zapachem jedzenia. Aromaty pieczonych żeberek, golonki, kaczek, kapusty oraz świeżego piwa nęciły zmysły już po samym wejściu do specjalnie przygotowanego miejsca pod imprezę na dziedzińcu Hotelu Gdańsk. Piwowarzy witali z uśmiechem przybywających uczestników Okotberfestu i zachęcali ich do kosztowania różnych gatunków piwa.
Poza uwarzonym specjalnie na tę okazję piwem w stylu marcowym, piwowarzy Bartosz Nowak i Emil Bugała zaproponowali gościom piwa: Mokrą Szyszkę oraz pszeniczne i Black IPA, które niedawno zdobyły złoty i srebrny medal na Polskim Kongresie Browarniczym.
Jak na Oktoberfest przystało, gości posadzono przy długich suto zastawionych ławach. Wielu uczestników przywdziało kolorowe ludowe, regionalne i bawarskie stroje, które dodatkowo nadawały szczególnego charakteru imprezy. Do piwa podawano typowe starogdańskie jak ale również bawarskie potrawy w specjalnie przygotowanym menu: kaczka z żurawiną i modrą kapustą, żeberka w ciemnym piwie, golonka w piwie na zasmażanej kapuście czy pierogi z gęsiną i z kurkami, a na deser tradycyjne wersje ciast.
Biesiada nie mogła się obyć bez wspólnego śpiewania, które sprawiło, że goście mogli się zintegrować i bawić bez oporów. Całość imprezy prowadził znany każdemu charyzmatyczny Krzysztof Skiba, który okraszał żartami i dowcipami ten wyjątkowy wieczór. Jedną z głównych atrakcji w Brovarni Hotelu Gdańsk był stand-up Tomasza „Borasa” Borkowskiego. Nie zabrakło też uroczystego odbicia beczek z piwem, loterii i konkursów z nagrodami, pamiątkowych zdjęć i filmów w fotobudce, a na koniec zabawy z DJ-em.