Nagroda Literacka Gdynia 2022

Rekordowa Gdynia.

Anna Rezulak

Już po raz 17. rozdano nagrody w ramach konkursu Nagrody Literackiej Gdynia. Z rekordowej liczby zgłoszeń wyłoniono czterech zwycięzców w kategoriach esej, poezja, proza i przekład na język polski. Równolegle odbywał się Festiwal Miasto Słowa z udziałem znanych nazwisk literatury.

Do tegorocznej edycji nagrody zgłoszona została rekordowa liczba 586 pozycji, z których jury wyłoniło czterech zwycięzców. W kategorii esej zwyciężyła Agnieszka Gajewska za książkę „Stanisław Lem. Wypędzony z wysokiego zamku. Biografia”. Za tom poetycki „gift. z Podlasia” nagrodę otrzymała Justyna Kulikowska. Natomiast w kategorii proza laureatem został Krzysztof Bartnicki za powieść „Myśliwice, Myśliwice”. Ostatnie zwycięstwo otrzymał Maciej Świerkocki za przekład na język polski powieści Jamesa Joyce’a „Ulisses”.

Równolegle odbywał się Festiwal Miasto Słowa. Podczas pięciu sierpniowych dni można było spotkać się z nominowanymi do nagrody artystami, wziąć udział w dyskusji lub też spotkaniu autorskim m.in. z Sylwią Chutnik, Michałem Witowskim czy Dorotą Masłowską.

Nagroda Literacka Gdynia jest wręczana nieprzerwanie od 2006 roku. Od tego czasu konkurs jest stale rozwijany, np. od 2014 roku przyznawane są nagrody w nowej kategorii – przekład na język polski. Dodatkowo organizatorzy stawiają na wydarzenia okołoliterackie, które angażują również czytelników do aktywnego działania w życiu literackim i czytelniczym.

Jury o zwycięskich pozycjach

Esej

Agnieszka Gajewska, Stanisław Lem. Wypędzony z wysokiego zamku. Biografia

To książka, w której z uwagą nasłuchuje się rozmaitych tonów i głosów, by starannie przełożyć je na jedną opowieść. Mówi się w niej dużo o wojennej przemocy i o echach tej niszczycielskiej potęgi w jednostkowym życiu. Mówi się o nadziei, strachu i zwątpieniu, o radości i bezradności, o próbie ucieczki i o niemożności ucieczki. Z arcywyczuciem mówi się o poplecionych ze sobą losach kilku narodów, o wygnaniu i o milczeniu (…). Stylem swadnym acz niespiesznym (…) opowiada się tu mądrze i świeżo o – do licha, naprawdę! – opowiada się tu o najnowszych dziejach naszego kraju i jego kultury!”

Poezja

Justyna Kulikowska, tom gift. z Podlasia.

„Nagrodziliśmy wiersze, które niczego nie chcą udowadniać, nie liczą na wygraną, może wręcz na nic nie liczą: ale, w imię doświadczanej tu i teraz prawdy, przestawiają współrzędne znanego nam świata, nie boją się spotwarzać świętych instytucji. Wytrącając nas z niejednej sfery komfortu.”

Proza

Krzysztof Bartnicki, Myśliwice, Myśliwice

„Tu myśliwickie kumy gadają o tym co było i jest. Choć to raczej język gada – bo język jest tutaj nieustannie nicowany i wystawiany na pokaz, a wydobywane z nieprzebranych kopalni mowy słowa, zwroty, wyrażenia, przyśpiewki, nazwiska budują narrację, w której przewijają się losy miejsca, osób, rodzin, pokoleń. A z tego przewijania przebija pytanie o sens.”

Przekład

Maciej Świerkocki, Ulisses Jamesa Joyce’a

„Rzadko kiedy, czytając tłumaczoną książkę, odnosimy tak silne wrażenie, że niemal każde słowo jest znaleziskiem, że takich zdań jeszcześmy nie czytali, zaś język, choć polski, to raczej nieskończona wielość języków. A historia, chociaż ją znaliśmy ze szkoły i kursów przygotowawczych do matury, objawia nam nowe sensy (…).”