„Sztuka nie jest tylko naśladowaniem naturalnej rzeczywistości, lecz stanowi metafizyczny jej suplement, postawiony obok niej dla jej przezwyciężenia” - mawiał niegdyś Fryderyk Nietzsche. Właśnie tymi słowami inspirowało się studio projektowe Komplementi, tworząc dom w wyrazistym stylu glamour, gdzie króluje kobiecy wymiar sztuki.

Styl glamour w modzie, architekturze i sztuce, przenosi nas do świata wyidealizowanego, gdzie kobieta olśniewa, jest pełna wdzięku, tajemnicy i czaru. Zupełnie jak gwiazdy Hollywood, Hedy Lamarr czy Grace Kelly  z „Okna na podwórzy” Hitchcock’a.  Glamour to świat jakiego pragniemy,  świat herosów, tajemniczy i odległy. Dzisiaj termin z 1913 roku „magiczne zaklęcie” jest wciąż aktualny. Kobiety chcą być idealnie piękne, nasze życie doskonałe, wygodne i lekkie. Elegancja i wygoda, kult piękna to wyznaczniki glamour, które pobudziły naszą wyobraźnię do stworzenia przestrzeni, nadającej nowy cel i znaczenie życiu domowników w sensie kulturowym i jednostkowym.

Podróż po wnętrzach rozpoczyna się od wjazdu windą do obszernego lobby. Już na samym wejściu odbijające się w lustrach serpentyny kryształowych girland tworzą kurtynę obiecującej scenografii. Tu codzienność zwalnia swój biegi i na pierwszy rzut oka widać wyraźnie, że w tym mieszkaniu pierwsze skrzypce grają kobiety. Uwodzicielskie, niebezpieczne i olśniewające, obok których nie da się przejść obojętnie. Jako pierwszy oczom ukazuje się portret kobiety w czerwieniach, inspirowany dziełem „Kruk” Maggie Piu. Obraz kobiety w ornamentach ukraińskich haftów i koronek, precyzją detalu obiecuje nam podroż do wyższego świata. Tak też się dzieje.

Salon to już istna poezja. Króluje tu monumentalny, kamienny kominek, doskonale współgrający ze światłem oraz klasyczne pikowane siedziska. Idealnym dopełnieniem jest kompozycja nonszalancko rzuconych, jedwabnych dywanów. Jednak zdecydowanie najmocniejszym punktem  tego wnętrza jest ogromny portret kobiety z lustrzanym odbiciem, zachowany w eleganckiej, bogato zdobionej, choć współczesnej, rockowej stylizacji. Inspiracją była tu „Balmain’’ Maggie Piu. Jest to opowieść o szaleństwie mody, haute couture, gdzie kobiecość i jej tajemniczy urok dopełnia artystyczny wymiar projektów. Malarska ściana niczym bajkowy witraż, odzwierciedla wszystkie kolory wnętrza: beż, pomarańcz, złoto i odcienie granatu.

Kuchnia z jadalnią to z kolei niewymuszona elegancja. Kamienne marmurowe płyty przesuwają się obustronnie, przez co w sprytny sposób chowają półki na przedmioty zwykle trzymane na blacie. Jak przystało na styl glamour - musi być idealnie, nie ma miejsca na rzeczy przyziemne: kable, gniazdka i przyrządy codziennego użytku. Lustrzana wyspa, kamienny stół, tapicerowane krzesła i lejące się z sufitu kryształy na tle biało-czarnego malarstwa dodają nietuzinkowej dramaturgii. Tutaj celebruje się posiłki, zaprasza przyjaciół i zatrzymuje we wspomnieniach.

Druga część domu to część nocna – pokoje gościnne i sypialnie domowników. Tam, w ciekawy sposób kontrastują ze sobą kasetony na ścianach w bieli i tapety fakturowe w granatach i złocie. Główna sypialnia to prawdziwie królewska komnata. Okładziny z szlachetnego orzecha i granatowych materiałów dają poczucie przytulności, a koronkowy żyrandol dodaje odrobiny nonszalancji. Tuż nad samym łóżkiem znajduje się trzeci portret - kobieta z cyklu „Acupictura, pictura, tatoo”, która czaruje urokiem i zachwyca delikatnością koronkowych zdobień. 

Funkcjonalność i elegancja oraz dbałość o detal to wyznaczniki stylu glamour, które królują w tym penthousie. Budują wrażenie świata wyidealizowanego, do którego często chcemy przynależeć.