Na dynamicznie zmieniającym się rynku pracy główna uwaga firm, ekspertów, polityków i mediów skierowana jest na młode pokolenie. Jak ułatwić mu znalezienie pracy, stworzyć dobre warunki prawne i ekonomiczne, jak dopasować się do potrzeb. Na drugim biegunie znaleźli się za to pracownicy 50+, którzy często spotykają się z dyskryminacją wiekową opartą na stereotypach i uprzedzeniach. Ageizm, bo tak się nazywa to zjawisko może mieć zgubny wpływ, nie tylko na poszukujących pracy, ale i całą gospodarkę.
Tadeusz ma 51 lat, z wykształcenia jest inżynierem. Zaraz po studiach rozpoczął pracę w firmie, w której spędził 25 lat, zajmując coraz to wyższe stanowiska. W międzyczasie spółka się rozrastała, aż została przejęta przez zagraniczny koncern. Zmieniały się zasady, a przez to ludzie i klimat pracy.
- Niecały rok temu dostałem wypowiedzenie. Oficjalny powód – reorganizacja firmy. Ale czułem, że chodziło o coś innego. Mimo, że miałem wysokie kompetencje i doświadczenie, to zacząłem nie pasować im do reszty zespołu. Z drugiej strony trudno się dziwić, miałem kolegów 25 lat młodszych od siebie – opowiada Tadeusz.
Od tego czasu bezskutecznie szuka pracy, już nie tylko na podobnym stanowisku, ale i na niższych. Był na kilku rozmowach, ale żadna nie zakończyła się sukcesem.
- Dość często pytano się mnie, jak sobie radzę z nowymi technologiami, czy używam mediów społecznościowych, jakby zakładano, że człowiek po 50-tce może mieć z tym problem – mówi.
Anna, także po pięćdziesiątce, ma za sobą bogate doświadczenie zawodowe w marketingu. Na prośbę jednego z pracodawców założyła nawet własną działalność, którą po kilku latach zamknęła, gdyż wiązała się ze zbyt dużymi kosztami. Aktualnie od kilku miesięcy szuka pracy. Uważa, że ma dobre cv i duże doświadczenie. Mimo tego rzadko dostaje zaproszenie na rozmowę, a, jak już do niej dochodzi, to z reguły pada pytanie związane z wiekiem i umiejętnością dopasowania się do wymagań.
- Pierwszy raz w życiu znalazłam się w sytuacji bez pracy i szczerze mówiąc – bardzo się boję. Zawsze byłam aktywna zawodowo, pracowałam w marketingu, budowałam marki, prowadziłam kampanie i zespoły. Szukam przynajmniej częściowego etatu – czegokolwiek, co pozwoli mi stanąć na nogi i zacząć zarabiać. Mam dwójkę uczących się dzieci, którym pomagam i potrzebuję stabilności – mówi Anna. – Na rozmowach rekrutacyjnych pytanie o wiek nigdy nie jest zadawane wprost, a wynika z całego kontekstu rozmowy. Jakby wiek był jakąś wadą, czymś co nie pasuje do współczesnych firm.

Marta Ziółkowska
People & Culture Manager w Ops Talent


Ewelina Strawa
Mentorka Kariery, Brain Point Group / Hey Day Foundation



dr Małgorzata Roge-Wiśniewska
Trener, mentor i coach, International Coaching Federation (ICF)