PORSCHE MACAN MAŁY, ALE WARIAT
Czterocylindrowy silnik w Porsche? Motoryzacyjni puryści łapią się za głowę, ale nie wpływa to na wyniki sprzedaży. Porsche doskonale bowiem wie, jak pogodzić motoryzacyjne trendy, ekologiczne ograniczenia z tradycją i genami marki ze Stuttgartu. Doskonale to widać na przykładzie modelu Macan. Podstawowa wersja z benzynowym, doładowanym silnikiem 2.0 jest bardzo dynamiczna i elastyczna.
Ze stosunkowo niewielkiego motoru inżynierowie Porsche wykrzesali aż 252 KM. Zaletą 2-litrowego silnika jest także wysoki moment obrotowy osiągany już przy niskich obrotach – maksymalny moment 370 Nm dostępny jest w zakresie 1600-4500 obr./min.
Jednostka napędowa współpracuje z wydajną, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną PDK. 7-stopniowy mechanizm działa błyskawicznie i bez zwłoki reaguje na kickdown. Aby poczuć w pełni, że ten mały samochód, to prawdziwy wariat, warto włączyć tryb Sport. Basowy pomruk wydobywający się z wydechu zwiastuje emocje. Od razu też wyczujemy większy opór na kierownicy, zawieszenie się usztywnia, a gaz staje się bardziej czuły.
Przy dynamicznej jeździe w okolicy maksymalnych obrotów słychać nawet delikatne „strzały” ze sportowego wydechu, co jeszcze bardziej potęguje sportowe doznania. Różnicę między trybem jazdy komfortowym a trybem Sport czuć zwłaszcza przy dużych prędkościach, powyżej 160 km/h. W trybie Comfort tej dynamiki zaczyna nieco brakować, czas jaki potrzebny jest do osiągnięcia 200 km/h jest dość długi, w przeciwieństwie do trybu Sport.
To co bardzo pozytywnie zaskakuje, to zachowanie na zakrętach. Doskonałe proporcje samochodu sprawiają, że na krętych drogach zachowuje się on bardzo stabilnie. Twierdzenie, że jest niemal przyklejony do podłoża nie jest nadużyciem, tutaj aktywny napęd na cztery koła i system zapobiegający zerwaniu przyczepności kół (ASR) robią znakomitą robotę.
Tyle o właściwościach jezdnych. Oczywiście, można się rozpisywać o systemach wspomagających kierowcę, systemach bezpieczeństwa, ale to jest przecież Porsche. Ten samochód ma lub opcjonalnie może mieć na pokładzie niemal wszystko co najlepsze we współczesnej motoryzacji.
Porsche Macan ma jeszcze jedną wielką zaletę. Wygląd. Stylistycznie mocno czerpie od swojego większego brata, Cayenne. Z zewnątrz wyróżniają go przyciemnione szyby, czarne obramowania bocznych szyb, ciemny dach panoramiczny, zaciski hamulcowe w tym samym kolorze, przyciemnione tylne lampy, a z przodu reflektory Dynamic Light System Plus wykorzystujące technologię LED.
Wykończenie kabiny to jakość reprezentowana przez Porsche od lat. Deska rozdzielcza jest estetyczna, a ilość elementów na niej ograniczono do minimum. Centrum dowodzenia zlokalizowane jest na tunelu środkowym, znajdziemy na nim wszystko, począwszy od klimatyzacji, przez ustawienia napędu i zawieszenia, po ustawienia foteli.
W samochodzie marki premium nie może zabraknąć rozwiązań praktycznych, wpływających na komfort użytkowania. Klapa bagażnika otwiera się automatycznie po naciśnięciu przycisku na pilocie lub we wnętrzu. Gdy mamy zamiar przewieźć coś cięższego, wystarczy kliknąć jeden przycisk, a samochód obniży się aby ułatwić zapakowanie.
Cennik podstawowej wersji Macana rozpoczyna się od kwoty 239.589 zł brutto. Kwota ta jednak może znacznie wzrosnąć przy doposażaniu auta. Ale to normalne w segmencie aut klasy premium. U konkurencji jest dokładnie tak samo. A z kim konkuruje Porsche Macan? To na pewno Audi Q5, BMW X3 i X4, Mercedes GLC i GLC Coupe, Range Rover Evoque czy Land Rover Discovery Sport.