Macan w Zbrojowni
Ponad 500 gości bawiło się w odrestaurowanej Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku podczas premiery Porsche Macan. Najmłodsze "dziecko" tej niemieckiej marki zaprezentowano w wyjątkowych okolicznościach. Śmiemy nawet twierdzić, że takiej imprezy dawno w Trójmieście nie było.
Porsche Macan to długo oczekiwany mniejszy brat modelu Cayenne. To samochód, z którym koncern wiąże wielkie nadzieje i upatruje w nim szansę nie tylko na znaczną poprawę wyników finansowych, ale też na zadomowienie się w segmencie małych SUV-ów, czyli w miejscu dotychczas opanowanym przez BMW, Audi i Mercedesa. Nic zatem dziwnego, że premiera musiała być dopracowana do perfekcji w najdrobniejszych nawet szczegółach. I tak faktycznie było.
Zaskoczeniem był wybór miejsca. Wielka Zbrojownia to miejsce, gdzie jeszcze kilka lat temu kwitł handel, ale po przejęciu obiektu przez Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku, odzyskał on swój dawny blask. Odnowiona Zbrojownia zrobiła spektakularne wrażenie i sprawdziła się znakomicie stanowiąc idealne tło dla nowego modelu Porsche.
Gdy nowy Macan pojawił się przed oczami gości w pełnej krasie, w Zbrojowni dało się słyszeć pomruk zachwytu. Agresywny, sportowy charakter, sylwetka dopracowana w najdrobniejszym szczególe, ekskluzywne wnętrze -ani przez moment nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z Porsche. Audi Q5, BMW X3, czy Mercedes GLK zyskały silnego konkurenta, który nie tylko świetnie wygląda, ale relatywnie niedużo kosztuje. Ceny nowego modelu rozpoczynają się od 66 tys. euro. Na polskim rynku będą oferowane trzy odmiany Porsche Macan: S, S Diesel oraz Turbo.
Macan został zapowiedziany przez prowadzącego imprezę Marcina Prokopa. Odsłonięcie poprzedził występ artystyczny triumfatorki "You can dance" Wioli Fiuk z partnerem Patrykiem Gackim. Goście mogli też podziwiać wystawę malarstwa Łukasza Fruczka i Piotra Bąkowskiego. Podczas uroczystości władze Porsche Centrum Sopot i Akademii Sztuk Pięknych podpisali też list intencyjny o współpracy, a imprezę zwieńczył znakomity koncert wschodzącej gwiazdy polskiej sceny muzycznej, Dawida Podsiadło.