Mazda 6e
Elegancja i technologia w japońskim wydaniu
Mazda 6e
Elegancja i technologia w japońskim wydaniu

Wygląd – dostojność w ruchu i w bezruchu
Mazda 6e nawiązuje do filozofii Kodo – Dusza ruchu, ale robi to z jeszcze większą finezją niż dotychczas. Sylwetka jest smukła, opływowa, a jednocześnie nasycona elegancją. Z przodu uwagę przyciągają charakterystyczne światła LED w kształcie „skrzydła”, z tyłu natomiast – cztery cylindryczne lampy, które nadają autu wyrazistości. To samochód, który emanuje dostojnością i pewnością siebie.
We wnętrzu dominują najwyższej jakości materiały – skóra Nappa, miękki zamsz, polerowane detale. Konsola środkowa została zaprojektowana minimalistycznie, ale funkcjonalnie: każdy przełącznik ma swoje miejsce, a ich liczba ograniczona jest do niezbędnego minimum. Japońskie rzemiosło widać w każdym szwie, w fakturze drewna czy też w subtelnym podświetleniu, które po zmroku tworzy wrażenie przytulnego salonu.
Luksus w ciszy
Elektryczny napęd naturalnie eliminuje część hałasu silnika spalinowego, jednak Mazda poszła o krok dalej. Uszczelnienia drzwi i szyb są niemal perfekcyjne, szum powietrza przy wysokich prędkościach został ograniczony do minimum za sprawą wysuwanego automatycznie powyżej prędkości 90 km/h tylnego spoilera. Kabina otrzymała wielowarstwowe materiały tłumiące drgania i wibracje. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Wnętrze Mazdy 6e jest oazą spokoju, nawet przy większych prędkościach na drodze ekspresowej.
Do tego dochodzi akustyka dopracowana pod kątem muzyki. 14-głośnikowy system audio SonyPRO wypełnia przestrzeń czystym i głębokim dźwiękiem. Cisza i muzyka współistnieją tu w idealnej równowadze, a podczas dłuższych podróży można wręcz zapomnieć, że poruszamy się z dużą prędkością.
Napęd – dwa oblicza
Mazda 6e dostępna jest w dwóch wariantach. Standardowy oferuje baterię 68,8 kWh i 258 KM, co przekłada się na zasięg do około 479 km i przyspieszenie 0–100 km/h w 7,6 sekundy. Wersja Long Range ma większą baterię (ok. 80 kWh), nieco niższą moc (245 KM), ale zasięg wydłużony do 552 km. Oba warianty obsługują szybkie ładowanie DC, które do 80% napełnia akumulator w około 22 minuty.
Nie są to osiągi sportowe, ale w codziennym użytkowaniu dają idealne połączenie dynamiki i spokoju – dokładnie tak, jak przystało na samochód o dostojnym charakterze. Przyspieszenie jest płynne, a oddawanie mocy liniowe, co podkreśla elegancki charakter auta.
Technologie – inteligencja w służbie człowieka
Mazda 6e została naszpikowana technologią, ale zrobiono to tak, by nie przytłaczać kierowcy. Ekran centralny o przekątnej 14,6 cala, cyfrowe zegary i head-up display z rozszerzoną rzeczywistością pozwalają na intuicyjną obsługę i skupienie na drodze. Liczne systemy wsparcia – od rozpoznawania znaków, przez asystenta pasa ruchu, po inteligentne hamowanie – zwiększają bezpieczeństwo.
Najciekawszą nowością jest jednak Occupancy Monitoring System. Auto potrafi wykryć obecność dziecka lub zwierzęcia pozostawionego wewnątrz. Gdy właściciel oddali się od samochodu, system nie tylko przypomina o tym fakcie, ale również potrafi automatycznie wyrównać temperaturę w kabinie, by nie dopuścić do przegrzania. Dodatkowo na ekranie może pojawić się komunikat „zaraz wracam”, informujący przechodniów. To rozwiązanie, które nie zastępuje zdrowego rozsądku, ale może uratować życie – a to stawia Mazdę w gronie pionierów realnie dbających o bezpieczeństwo pasażerów.
Nie sposób wspomnieć także o sterowaniu głosowym. Dzięki niemu kierowca może uruchomić nawigację, zmienić ustawienia klimatyzacji czy wybrać muzykę bez odrywania rąk od kierownicy. System rozpoznaje naturalny język i reaguje szybko, co sprawia, że korzystanie z niego jest wygodne i intuicyjne. W codziennym użytkowaniu to drobne, ale niezwykle praktyczne udogodnienie. Co ważne dostępny jest również język polski.
Wrażenia z jazdy – komfort ponad wszystko
Za kierownicą Mazdy 6e najważniejsze jest poczucie harmonii. Zawieszenie znakomicie tłumi nierówności, auto prowadzi się pewnie, ale bez przesadnej sztywności. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a jednocześnie nie nerwowy i nie męczy na dłuższych trasach. To samochód, który nie prowokuje do brawury, lecz zachęca do spokojnej, płynnej jazdy.
Podróżując nim po mieście, czułem się odseparowany od chaosu codzienności. W trasie doceniłem stabilność i łatwość pokonywania zakrętów, a w korku – ciszę i płynność ruszania. Widać, że inżynierowie Mazdy, projektując ten samochód myśleli o kierowcy, który spędza w aucie wiele godzin i oczekuje, że każda z nich będzie wyjątkowa.
Podsumowanie
Mazda 6e to samochód, który łączy ciszę, elegancję i nowoczesną technologię w spójną całość. To nie jest elektryk, który stara się być na siłę futurystyczny ani luksusowe auto, które chce olśnić przepychem. To japońska interpretacja komfortu – subtelna, pełna harmonii i skupiona na człowieku.
Dla kogo jest ta Mazda? W moim odczuciu dla kierowców, którzy chcą czegoś więcej niż tylko ekologicznego środka transportu. Dla tych, którzy cenią spokój, bezpieczeństwo i piękno w detalach. Dla osób, które uważają, że prawdziwy luksus zaczyna się od ciszy. Mazda 6e nie jest autem dla wszystkich – i właśnie w tym tkwi jej największa siła.
Ceny podstawowej wersji Mazdy 6e zaczynają się od 198 200 zł, a wersja Long Range od 203 600 zł. Cennik zamyka się kwotą 217 900 zł za najbogatszą wersję Long Range w kolorze Soul Red Crystal.
To poziom zarezerwowany dotychczas dla marek Premium, jednak Mazda biorąc pod uwagę jej doskonałe wyciszenie, wyrafinowane wykończenie z troską o detale, bogate wyposażenie i innowacyjne technologie, w pełni świadomie aspiruje do klasy wyższej.
Warto wspomnieć, iż powyższe kwoty możemy pomniejszyć o dofinansowanie kwotą 40 000 netto z programu „NaszEauto”.
Testowany egzemplarz został nam udostępniony do testów przez Autoryzowanego Dealera Mazdy w Gdyni - BMG Goworowski.