„Sztuka wielu twarzy”
Kiedy kolacja staje się wystawą
„Sztuka wielu twarzy”
Kiedy kolacja staje się wystawą
W True sztuka nigdy nie kończy się na talerzu. Listopadowa odsłona cyklu „Sztuka Wielu Twarzy” po raz kolejny połączy kulinarne kreacje szefa kuchni Rafała Kopickiego z twórczością zaproszonych artystek – malarki Alicji Domańskiej i rzeźbiarki Aleksandry Józefów. Goście będą mogli doświadczać sztuki wszystkimi zmysłami – od smaku i zapachu po wzrok i dotyk – w przestrzeni, która sama staje się galerią. O tym, jak rodzi się idea łączenia tak odległych światów, opowiada Katarzyna Soltau – współtwórczyni True, a swoje perspektywy dzielą również zaproszone artystki.
Już 21 Listopada w restauracji True w Gdańsku odbędzie się kolejne spotkanie z cyklu „Sztuka Wielu Twarzy”, które łączy kuchnię i sztukę. Jak narodził się pomysł, by połączyć te dwa światy?
Katarzyna Soltau: Sztuka towarzyszy mi od zawsze. Inspiruje mój styl życia, przejawia się w codziennych wyborach. Tworząc True, razem z moją wspólniczką i szefem kuchni skupialiśmy się przede wszystkim na jakości produktu i na tym, by nasi goście mogli doświadczać czegoś wyjątkowego. Dbamy o każdy detal – od kuchni po obsługę, a sztuka jest obecna w samej przestrzeni restauracji – w daniach, we wnętrzach, w atmosferze.
Dlaczego zdecydowała się pani właśnie na formułę spotkań, w których kulinaria splatają się z malarstwem czy rzeźbą?
K.S.: Od początku przyświecała mi myśl, że kuchnia i sztuka wizualna mają wspólny mianownik – oddziałują na zmysły i pozwalają twórczo odkrywać nowe formy. Dlatego zapraszamy do projektu artystów z różnych dziedzin, aby pokazać, jak te światy mogą się przenikać.
A jak reagują na tę ideę goście True?
K.S.: Już pierwsze wydarzenie które miało miejsce w listopadzie 2023 pokazało, jak duże jest zainteresowanie. Nasi goście szukają czegoś więcej niż samego posiłku – chcą go celebrować, przeżywać, smakować w pełni. Dlatego sztuka tak naturalnie wpisuje się w True. Dotąd była obecna w przestrzeni restauracji, a teraz będzie miała także swoją scenę w oranżerii i na tarasie.
Tym razem do współpracy zaprosiliście dwie artystki związane z gdańską Akademią Sztuk Pięknych – malarkę Alicję Domańską oraz Aleksandrę Józefów, rzeźbiarkę i rysowniczkę. Co zdecydowało o takim wyborze?
K.S.: Obie panie łączy naprawdę wiele – nie tylko dyplom gdańskiej ASP. Tworzą prace, które trafiają zarówno do przestrzeni publicznych, jak i do prywatnych kolekcji koneserów oraz pasjonatów sztuki. Ich twórczość doskonale wpisuje się w ideę cyklu „Sztuka Wielu Twarzy”, gdzie spotykają się różne dziedziny i sposoby wyrażania emocji.
Aleksandra Józefów
Alicja Domańska




