Shibui
Między Stocznią a Japonią
Shibui
Między Stocznią a Japonią

Projekt: By_IDESIGN
W sercu Gdańska, w sąsiedztwie Stoczni, powstało mieszkanie, którego charakter łączy industrialny kontekst z japońską filozofią prostoty. To właśnie lokalizacja – autentyczna, pełna historii – od razu przyciągnęła uwagę inwestora. Młody mężczyzna marzył o wnętrzu współczesnym, o czystej formie i stonowanej estetyce, w którym subtelność idzie w parze z wyrazistymi detalami.
- Od początku miałam wizję przestrzeni inspirowanej estetyką Japonii – mówi Alena Zhavarankava z pracowni By_IDESIGN. – Postawiłam na materiały i faktury, spójną, wyciszoną kolorystykę i zasadę „koloru poprzez materiał”: naturalne drewno, kamień, tkaniny.
Sztuka, ceramika i dodatki pojawiają się tu jedynie jako dopełnienie atmosfery, a nie dominujące akcenty. Szczególną wagę przywiązano do obecności prac artystów związanych z Gdańskiem: Aleksandry Went, Marii-Eleny Bonet, Kseni Logovaia i Adama Kiełszni. Dzięki nim wnętrze nabiera nie tylko wyrafinowanego charakteru, ale i lokalnego zakorzenienia.
W pierwotnym założeniu podłoga, ściany i sufit miały tworzyć jednolitą strukturę. Ostatecznie architekci zdecydowali się jednak nadać fakturę jedynie wybranym ścianom, dzięki czemu przestrzeń zyskała większą lekkość i subtelny rytm. Płytki w strefie kuchni, salonu i sypialni stały się świadomymi akcentami – zapraszają do „oglądania i odczuwania” ich powierzchni. W tym samym „fakturowym” zamyśle znalazł się również stolik Eisku z korka, ustawiony przy sofie w salonie. Naprzeciwko niej zastosowano płytki Varana Stone by Provenza, które wprowadzają dodatkową głębię i kontrast.
Umeblowanie całego mieszkania zostało zaprojektowane i wykonane na zamówienie. Produkujący meble małżonkowie z ogromnym zaangażowaniem podeszli do sugestii projektowych, dbając przy tym o budżet inwestora. Dzięki temu w sypialni, zamiast pierwotnie planowanego rattanu, pojawiło się połączenie naturalnych faktur – lnu i drewna – uzupełnione uchwytami w wykończeniu postarzanego metalu. Na ścianie naprzeciwko znalazły się grafitowe płytki WOW, a całość dopełniają vintage’owe dzieło sztuki z motywem konia oraz tekstylia z lnu z domieszką wełny. Wspólnie tworzą one spokojny, a zarazem wyrazisty „ansambl faktur”.
Gabinet w tym mieszkaniu zaplanowano jako wielofunkcyjną przestrzeń – równie dobrze może pełnić rolę pokoju gościnnego. Strefa pracy mieści regał na książki i dokumenty oraz pojemną szafę na ubrania. Systemy przechowywania zostały starannie przemyślane: oprócz szaf w gabinecie i sypialni zaplanowano również garderobę, która porządkuje całą przestrzeń i odpowiada na codzienne potrzeby mieszkańca.
Szczególne miejsce w mieszkaniu zajmuje kuchnia. Ze względu na ograniczony metraż priorytetem było maksymalne wykorzystanie przestrzeni. Centralnym punktem stała się wyspa, która pełni aż trzy funkcje: dodatkowego blatu roboczego, strefy jadalnianej oraz miejsca do przechowywania od strony kuchni.
Górne fronty, mimo że mają strukturę metalu, nie wprowadzają chłodu – przeciwnie, harmonijnie łączą się z drewnem, dekoracyjnymi płytkami Fioranese Ceramica I Variegati, podłogą i blatem, budując spokojną i spójną całość. Blok kuchenny został płynnie powiązany z zabudową z otwartymi półkami oraz ukrytymi frontami, co dodatkowo porządkuje przestrzeń i nadaje jej lekkości.
- W efekcie powstało wnętrze, w którym udało się zachować równowagę między prostotą a wyrazistością, funkcjonalnością a nastrojowością – podkreśla Alena Zhavarankava. - To przestrzeń subtelna, przemyślana i dopracowana w detalach, dokładnie taka, jakiej oczekiwał inwestor i której projektowanie było dla mnie prawdziwą przyjemnością.






