Maria Jachowicz i Anna Dobrowolska to artystki i projektantki, których twórczość rozwija się na styku sztuk wizualnych, ceramiki, malarstwa, designu i architektury. Od 2015 roku prowadzą wspólną pracownię projektową - przestrzeń eksperymentu i rzeźby.

W swoich pracach nie odtwarzają dosłownie postaci znanych z dawnych wierzeń, lecz przywołują ich obecność oraz emocjonalne tło, które towarzyszyło im w przekazach legend. Nazwy rzeźb - takich jak Hymm czy Aaai - rodzą się ze skojarzeń z dźwiękami natury: szumem trzcin, westchnieniem wiatru, krzykiem żurawia. Część imion pozostaje w dialogu z dawnymi opowieściami – jak Jutrznia, bogini poranka i opiekunka światła, czy Mùmôcz, duch jezior. Niegdyś imiona wyrastały z bliskiej relacji z naturą, postrzeganą jako wszechobecny dom. Dziś w podobnym duchu twórczynie wsłuchują się w jej odgłosy, lecz w przeciwieństwie do legendarnych postaci, Sudiczki otrzymują nazwy czerpiące z brzmień natury, przepuszczonych przez emocje ich autorek. To właśnie te emocje stają się impulsem do nadania każdej rzeźbie unikatowego imienia.

Totem Hymm - nazwa odwołująca się do dźwięku przypominającego westchnienie wiatru - stał się punktem wyjścia dla kolejnych rzeźb z tej kolekcji.

Formy Sudiczek powstają z gliny szamotowej, formowanej spontanicznie, bez wewnętrznej konstrukcji. Każda głowa jest dwukrotnie wypalana, a szkliwa i angoby  są dobierane intuicyjnie, co nadaje im unikalną paletę barw i tekstur. Ceramiczne głowy są jak naczynia - przechowujące opowieści z ciszy lasu i wilgoci torfowisk, niosąc ze sobą ideę o szacunku dla przyrody.

Sudiczki zabierają te przesłanie w podróż po świecie. Ich prace prezentowane były m.in. w Madrycie w Galerii Baal podczas międzynarodowych targów sztuki ARTIST Experience, a także w galeriach Barcelony i na innych wystawach międzynarodowych w Europie. Wkrótce zagoszczą również w Seulu, na wystawie IDENTITY - International Art Exhibition 2025.

To okazja, by genius loci Kaszub pokazać w innym kontekście, obok historii i mitów z odległych kultur - a także by niektóre z tych wyjątkowych form mogły opuścić sale wystawowe i stać się częścią prywatnych kolekcji, kontynuując swoją opowieść w nowych miejscach.

www.sudiczki.com