240 000 zł za wynajem jednego mieszkania w skali roku brzmi nieprawdopodobnie. Jak to możliwe?
Apartament ma ponad 162 m² i znajduje się w doskonałej lokalizacji w Gdańsku, w budynku z dostępem do basenu, siłowni i sauny. Powiem więcej, gdyby jego design i udogodnienia były dostosowane do naszych wskazówek, wynik mógłby być wyższy o 20-30%.
Jak brzmią wasze sugestie?
Aktualnie rekomendujemy tworzenie tzw. luksusowych pokoi hotelowych (25-32 m2), które designem, jak i udogodnieniami trafiają w gusta par. Apartamenty tego typu przynoszą około 75 000 zł rocznego obrotu. Po odjęciu kosztów utrzymania lokalu daje to ponad 5 000 zł netto miesięcznie. To wynik, który w tej skali powierzchni jest nieosiągalny w innej formie wynajmu. Te wyniki dotyczą apartamentów w dobrej, jednak nie w topowej lokalizacji, gdzie wynik to lekko ponad 100 000 zł.
Które z lokalizacji są najbardziej prestiżowe, a co za tym idzie, najlepiej się sprzedają?
W Gdańsku prym wiedzie Wyspa Spichrzów i jej okolice. Deo Plaza to najdroższe i najlepiej wynajmujące się apartamenty w mieście. Tuż obok mamy Granarię, która jest na etapie oddawania drugiego etapu inwestycji – w chwili obecnej staramy się o jak największą liczbę apartamentów w tym miejscu. Dalej Szafarnia, a szczególnie budynek Waterlane oraz Waterlane Island (Chmielna 63), które wyróżnia basen dla mieszkańców oraz najemców. To udogodnienie jest bardzo pożądane szczególnie w okresie gorszej pogody oraz przez rodziny z dziećmi. Również wszystkie inwestycje zlokalizowane dookoła Głównego Miasta w Gdańsku bardzo dobrze nadają się do wynajmowania: Brabank – z najwyższym standardem wykończenia części wspólnych, DOKI i Żurawie – tak mocno zmieniające oblicze Młodego Miasta i terenów stoczniowych, czy Nadmotławie – delikatnie na uboczu, a jednak bardzo popularne. Nie możemy zapominać też o kamienicach w obrębie Głównego Miasta oraz o pasie nadmorskim – im bliżej plaży, tym wyższe ceny i większe zainteresowanie.
Czy sama lokalizacja wystarczy?
Na sukces wynajmu apartamentu, zaraz obok lokalizacji, wpływ ma sposób wykończenia i podział przestrzeni. W wielu przypadkach jest to dla nas kwestia bardziej kluczowa niż sama lokalizacja. Dla mnie najważniejsze jest, aby inwestorzy wykończyli swoje apartamenty w sposób przemyślany i optymalny względem ich przeznaczenia.
Czy takie podejście stoi za tak dobrym rokiem biznesowym z rekordowymi wynikami finansowymi rzędu 30 000 mln zł w przelewach na rzecz inwestorów?
Najbardziej cieszy mnie stały rozwój firmy – powiększanie liczby inwestorów, apartamentów, zespołu, rezerwacji, a przy tym utrzymanie poziomu świadczonych usług. Dzisiaj jesteśmy w stanie zatrudniać ludzi z kilkuletnim doświadczeniem w firmach naszego typu lub nawet kilkunastoletnim w pracy w hotelu. Wszystko to przekłada się na dobrą jakość usług i sukcesy sprzedażowe, które w przypadku dużej puli apartamentów pozwoliły wypłacić inwestorom rekordowe kwoty. W styczniu 2025 to było o 50% więcej niż rok wcześniej.
Do kogo skierowana jest wasza oferta?
Do każdego, kto jest właścicielem apartamentu, domu, kamienicy, które znajdują się w odpowiedniej lokalizacji i które przy odpowiednim zaplanowaniu mogą stanowić bardzo dobre źródło dochodu. Naszymi inwestorami są głównie osoby fizyczne, przedsiębiorcy oraz spółki, które posiadają jeden lub więcej lokali. W 2025 roku naszą ofertę chcemy skierować do właścicieli nie tylko apartamentów, ale również całych kamienic czy hoteli, którzy dzięki nam obniżą koszty zarządzania nieruchomością oraz podwyższą kwoty wynajmu. Planujemy również prowadzić działania zmierzające do łączenia grup inwestorów, by wspólnie doprowadzić do zakupu lub budowy większej inwestycji.
Wasza oferta powiększyła się w zeszłym roku o kolejne 150 nieruchomości, łącznie to już ponad 600 apartamentów. Dostrzegacie rosnący popyt na tego typu inwestycje?
Wielu naszych inwestorów, zachęconych dobrymi wynikami swoich apartamentów, regularnie powiększa swój portfel. Większość nowych apartamentów pochodzi jednak od inwestorów, którzy trafili do nas po raz pierwszy – bardzo często z polecenia. Duży procent stanowią właściciele apartamentów, którzy byli niezadowoleni ze swojego dotychczasowego operatora i przenieśli swoje inwestycje do nas.
Jakie wsparcie otrzymują inwestorzy?Większość naszych inwestorów swoje mieszkania odwiedza raz, dwa razy do roku lub wcale. Wszelkie kwestie, takie jak problemy techniczne czy przeglądy, rozwiązujemy za nich. Rola inwestora ogranicza się do comiesięcznego wystawienia faktury.
Na jaki zwrot z inwestycji może on liczyć?
Wolę mówić, na jaką kwotę w skali roku z podziałem na miesiące można liczyć. Mieszkanie X kupione za milion może zarobić tyle samo, co mieszkanie Y kupione za 1,5 mln. Moje marzenie? Niech każdy inwestor, który chce mieć apartament na wynajem krótkoterminowy, przed zakupem zapyta nas, co kupić lub chociaż po zakupie - jak podzielić i wykończyć.
Ostatnimi czasy w Trójmieście coraz więcej jest lokali na wynajem krótkoterminowy. Co wyróżnia waszą propozycję na tle konkurencji?
Naszą przewagą jest wyższa jakość usług hotelarskich: profesjonalne sprzątanie, szybkie naprawy, dobrej jakości pościel i kosmetyki, zestawy kaw i herbat oraz obsługa gościa na odpowiednim poziomie. Wszystko to przekłada się na powtarzalnie wysokie opinie portalowe, które mają ogromny wpływ na powodzenie najmu. W chwili obecnej na nasz sukces przekłada się również skala biznesu, dzięki której możemy minimalizować koszty zarządzania, prowadzić działania marketingowe niedostępne dla innych oraz znacznie bliżej i bardziej profesjonalnie współpracować z portalami takimi jak booking.com czy Airbnb.
A jakie dodatkowe udogodnienia proponujecie wynajmującym?
Przez kilka lat jedynymi udogodnieniami były części wspólne w inwestycjach oraz parking. Obecnie rozwijamy ofertę o nowe atrakcje. Pracujemy nad współpracą z operatorami jachtów, co pozwoli naszym gościom zwiedzać Trójmiasto z perspektywy wody. Intensyfikujemy także współpracę z Gdańską Organizacją Turystyczną, oferując zniżki na wejścia do muzeów i innych atrakcji. Planujemy poszerzyć ofertę rekomendowanych restauracji, by jeszcze lepiej dopasować się do oczekiwań gości.
Ponad 40 000 rezerwacji zrealizowanych w zeszłym roku to pokaźna liczba. Jak udaje się wam dotrzeć do klientów?
Portale takie jak Booking.com i Airbnb to ważne źródła rezerwacji, których nie da się pominąć. Kluczowym elementem sukcesu jest wysoka jakość ogłoszeń – profesjonalne zdjęcia, liczba i poziom opinii oraz dbałość o szczegóły, które przekładają się na powtarzalne sukcesy wynajmu. Coraz większy udział mają jednak rezerwacje bezpośrednie z naszej strony internetowej, które już stanowią kilkanaście procent wszystkich transakcji. Ich liczba dynamicznie rośnie dzięki szeroko zakrojonym działaniom marketingowym. Celem na przyszłość jest jeszcze większa niezależność od pośredników.
Zaczęliście już działalność na rynku warszawskim. Czy w tym roku będziecie rozbudowywać ofertę na tym obszarze?
Tak! Podchodzimy do tego tematu już od 2-3 lat, jednak duże tempo wzrostu w Gdańsku stale odwracało naszą uwagę. Cel na ten rok to biuro w stolicy, blisko nowych, wkrótce oddawanych inwestycji. Wiem, że nasi inwestorzy będą zadowoleni.
