ARK Ceramika
Rękodzieło, które koi zmysły
ARK Ceramika
Rękodzieło, które koi zmysły
W świecie, w którym design coraz częściej podporządkowuje się masowej produkcji i chwilowym trendom, ARK Ceramika stawia na coś zupełnie innego – harmonię, funkcjonalność i ponadczasowość. Te ręcznie tworzone przedmioty codziennego użytku to nie tylko praktyczne akcesoria, ale przede wszystkim wyraz artystycznej pasji oraz poszukiwania piękna w prostocie.
Marka powstała z potrzeby tworzenia przedmiotów, które w naturalny sposób wkomponują się w nasze codzienne życie. Miękkie, organiczne formy i uspokajająca paleta barw – bieli, beżu czy brązu – tworzą produkty, które nie tylko cieszą oko, ale także wpływają na zmysły.
Założycielka ARK Ceramiki jeszcze kilka lat temu projektowała odzież dla polskich marek. Praca wymagała nieustannych podróży i życia na wysokich obrotach. W momencie, gdy została mamą, przyszedł czas na zwolnienie tempa. Poszukiwanie nowej równowagi doprowadziło ją na warsztaty ceramiczne.
- Zaczęłam od zajęć dla relaksu, ale szybko glina mnie wciągnęła. Odkryłam, że formowanie jej własnymi rękami działa terapeutycznie i pozwala mi tworzyć rzeczy, których brakowało w moim domu – opowiada Anna Ropiak-Krutul.
Pierwsze projekty to przede wszystkim akcesoria łazienkowe, naczynia kuchenne, misy czy stojaki. Wszystkie przedmioty miały być spójne z przestrzenią nowego domu. Z czasem zaczęły powstawać kolejne rzeczy, a domowa pracownia stała się miejscem eksperymentów z formą, kolorem i techniką. Ręcznie wykonywane przedmioty ARK Ceramiki charakteryzuje prostota i użytkowość. Proces tworzenia jest tradycyjny: lepienie z kulki, formowanie z wałków czy toczenie na kole garncarskim. Każda sztuka ma swoje niedoskonałości, które nadają jej charakter.
- Cenię w ceramice to, że każda rzecz jest inna. Nie da się tu w pełni zaplanować efektu. To, co wychodzi z pieca, zawsze jest niespodzianką – mówi twórczyni marki.
Marka z założenia nie aspiruje do tego, by stać się częścią wielkich kampanii marketingowych czy masowej produkcji. To projekt, który pozostaje blisko swoich początków – kameralny, w zaciszu małej gdyńskiej pracowni. Ceramika ta trafia przede wszystkim do osób, które cenią spokój, harmonię i świadomy wybór. Nie chodzi tu o perfekcyjny design, a o tworzenie rzeczy, które w naturalny sposób wpasowują się w rytm codziennych czynności, upiększając je w nienachalny sposób.
Pierwsze kroki poza domową pracownię artystka postawiła w grudniu 2023 roku, kiedy zgłosiła swoje prace na trójmiejskie targi twórców Klimaty. Zachęcona przez znajomych, zdecydowała się pokazać swoje naczynia i akcesoria szerszemu gronu.
- To było dla mnie duże wyzwanie, ale też ogromna radość. Targi dają możliwość rozmowy z ludźmi, którzy szukają w przedmiotach czegoś więcej niż tylko użytkowości – wspomina.
Od tamtego czasu prace ARK Ceramiki można spotkać na kolejnych lokalnych wydarzeniach, gdzie powoli zyskują uznanie wśród miłośników naturalnych i unikatowych rozwiązań.