Pistacje przeżywają prawdziwy renesans – z orzechów tradycyjnie prażonych i solonych stały się kulinarnym trendem, za którym przepadają chyba wszyscy. Ich historia sięga starożytnej Persji, ale dopiero od niedawna święcą triumfy na całym świecie. Trójmiejskie restauracje i cukiernie chętnie wprowadzają pistacje do swoich menu, oferując różnorodne, nieoczywiste wariacje. Sprawdzamy, co nietypowego serwują lokalni szefowie kuchni.

Pistacje, nazywane zielonymi klejnotami, to jedne z najstarszych orzechów uprawianych przez człowieka, sięgające swymi korzeniami czasów starożytnych Persów. Ich wyjątkowy smak, chrupkość oraz wartości odżywcze sprawiają, że cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie. Warto również wspomnieć o ekologicznym aspekcie uprawy pistacji. Są to rośliny stosunkowo mało wymagające pod względem wody, co czyni je bardziej przyjaznymi dla środowiska w porównaniu z innymi orzechami.

Ta zielona przekąska bogata jest w białko, błonnik, zdrowe tłuszcze oraz różnorodne witaminy i minerały, takie jak witamina B6, tiamina, miedź i fosfor. Zawiera również silne antyoksydanty, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami, wspierając zdrowie serca i układu krążenia.

W kuchni orzechy są niezwykle wszechstronne. Stanowią doskonałą przekąskę, ale także świetnie sprawdzają się jako składnik sałatek, deserów, wypieków i dań głównych. Pasta pistacjowa jest ceniona w cukiernictwie, a prażone i solone pistacje często goszczą na stołach jako zdrowa alternatywa dla tradycyjnych przekąsek.

Również trójmiejskie restauracje i cukiernie coraz chętniej sięgają po ten wyjątkowy produkt. Lokalne lokale gastronomiczne wprowadzają pistacje do swoich menu, oferując klientom wyrafinowane desery, wypieki oraz dania główne z dodatkiem tych zielonych orzechów. Dzięki czemu potrawy z nimi stają się modną przekąską, której wszyscy chcą spróbować i delektować się jej niepowtarzalnym smakiem.

Pizza deserowa

Na Lawendowym Wzgórzu w Gdańsku znajduje się lokal, który zdobywa serca smakoszy dzięki wyjątkowym połączeniom smakowym. Jednym z flagowych dań jest ich niezwykła pizza deserowa.

- Od samego początku staramy się prezentować nieoczywiste połączenia, a w szczególności łączyć i przełamywać słodkie oraz słone smaki – mówi Aleksandra Dacko z lokalu Cacko Pizza. - Pistacje idealnie wpisują się w tę wizję, dlatego postanowiliśmy włączyć je do menu w naszym stylu. Chcieliśmy, aby każdy, kto nas odwiedzi, mógł spróbować czegoś, co jest jednocześnie zaskakujące i na pozór niepasujące, ale i pyszne – dodaje.

Pizza deserowa z tego lokalu to prawdziwy hit – pistacjowa baza składająca się z pistacji, delikatnie kwaśne maliny oraz puszek z cukru pudru tworzą wyjątkowe połączenie smakowe.

- Pomysł na to danie przyjechał prosto z Włoch. Zainspirowani tamtejszymi smakami, postanowiliśmy stworzyć coś, czego trójmiejski rynek jeszcze wtedy nie widział! – zapewnia Aleksandra Dacko.

Odwaga właścicieli przyniosła swój ogromną popularność ich autorskiemu daniu. Jednak nie tylko pizza deserowa zdobywa uznanie wśród gości.

- Cacko Pizza oferuje także wytrawną pozycję z pistacjami, która szybko stała się ulubieńcem wśród gości. Składa się z mozzarelli fior di latte, mortadelli, straciatelli oraz własnoręcznie przygotowywanego pesto pistacjowego. Ta pizza przyciąga zarówno stałych bywalców, jak i nowych gości, którzy chcą spróbować czegoś oryginalnego – podsumowuje Aleksandra Dacko.

Croissanty i rollsy

Popularność pistacji widać wyraźnie także w ofercie Cafe La Baget, trójmiejskiej kawiarni słynącej z wyjątkowych wypieków i deserów.

- W ostatnich tygodniach pistacje zyskały na prestiżu dzięki trendom kulinarnym, które promują głównie media społecznościowe. Naszym zdaniem znaczenie ma również moda na kolor pistacjowy, który jest teraz obecny nie tylko w jedzeniu, ale również w modzie i designie, co dodatkowo wzmacnia zainteresowanie tym produktem – mówi Agnieszka Siech, właścicielka La Baget.

Decyzja o wprowadzeniu produktów z pistacjami była naturalnym krokiem dla kawiarni pragnącej nadążać za najnowszymi trendami kulinarnymi.

- Orzechy te pozwalają na tworzenie niebanalnych, a zarazem eleganckich słodkich wypieków. Dla nas ważne jest, aby nasza oferta była zawsze interesująca, dlatego stawiamy na produkty, które nie tylko dobrze smakują, ale też cieszą się popularnością wśród gości – dodaje właścicielka.

W ofercie La Baget znajdują się słodkie wypieki z ciasta półfrancuskiego z kremem pistacjowym, w tym klasyczne croissanty oraz nowoczesne rollsy. Oprócz tego, kawiarnię wyróżniają wyśmienite lody pistacjowe.

- Na bazie lodów powstają również wyjątkowe desery, takie jak gofr francuski, którego podstawą jest croissant maślany podany na ciepło z lodami. Jako że La Baget jest kawiarnią, nie mogło zabraknąć również affogato, czyli gałki lodów polanej espresso – oczywiście w wersji z lodami pistacjowymi – proponuje Agnieszka Siech.

Włoskie gelato

Wielu cukierników i szefów kuchni przechodzi specjalne kursy, które pozwalają na przygotowywanie prawdziwych cudów stricte z pistacji. Doskonałym przykładem jest Beata Świętorecka, współwłaścicielka marki Mamma Mia, która kształciła się we Włoszech i jest autorką wszystkich receptur na gelato, w tym na wyjątkowe lody pistacjowe, z których lokal jest naprawdę dumny!

- Kształciłam się w słynnym Carpigiani Gelato University w sercu Bolonii, gdzie króluje właśnie pistacja. Tego smaku po prostu nie mogło zabraknąć w kawiarni inspirowanej najlepszymi włoskimi tradycjami. Dzięki niemu nasi goście, patrząc z okien kawiarni na molo i zatokę, mogą delektować się wakacjami na równi z turystami w Rimini czy Palermo. Warto także dodać, że trendy w cukiernictwie przychodzą do nas z Włoch i Francji, my najzwyczajniej doganiamy teraz ten trend – mówi Świętorecka.

Do tradycyjnych włoskich zestawień smaków, jakie możemy odnaleźć w wariacjach w Mamma Mia, należy pistacja z różą i szafranem.

- Korzystamy z połączeń, które znane są każdemu, ale popisową pozycją w naszym menu są uwielbiane przez gości pistacjowe gelato, które powstają na bazie specjalnie dobranej stuprocentowej pasty z pistacji oraz mleka i śmietanki z lokalnej mleczarni – zapewnia współwłaścicielka.

W kawiarni w Sopocie możemy je dostać w deserze lodowym Mamma Mia, a w lodziarni i manufakturze na Żabiance, w niektóre dni dodatkowo można skosztować także klasycznych gelato z różą i pistacją.

- Takich lodów nie spróbujecie nigdzie indziej, powstają bowiem na bazie opracowywanej miesiącami! – dodaje Beata Świętorecka.

Pistacjowe menu

Prestiż i wyjątkowy smak pistacji przeniosła do swojej restauracji w centrum Gdańska właścicielka Forza – Karolina Zaręba, która znana jest także ze swojej internetowej działalności jako Pistacchio Karolina.

– Nie było drugiego takiego miejsca w Polsce, gdzie restauracja miałaby osobne menu skomponowane tylko z dań z pistacjami. Pierwszy raz 'zapoznałam' się z tym produktem w 2021 roku na Sycylii. To właśnie w Katanii trafiłam do restauracji, gdzie spróbowałam makaronu z pistacjami, burgera pistacjowego czy frytek z batatów z pesto pistacjowym. To była prawdziwa uczta dla podniebienia! – wspomina właścicielka.

Droga do pistacjowego menu była długa. Wszystko zaczęło się podczas pandemii w 2020 roku. Zaręba nauczyła się wtedy robić prawdziwą pizzę neapolitańską. Jednak dopiero pod koniec 2022 roku powstał Food Truck „Per Strada”, oferujący włoskie przysmaki, a następnie w lipcu 2023 roku swoje drzwi dla gości otworzyła restauracja Forza. I tak rozpoczęła się również przygoda z pistacjami…

– W Polsce nigdzie nie jadłam tak dobrej carbonary jak w Rzymie. A to takie proste danie… Dlatego też wymyśliłam Carbonarę Pistacchio! – mówi Karolina. – Będąc w Sorrento pod Neapolem, opowiedziałam o tym daniu recepcjoniście w hotelu i powiedział, że Rzymianie by mnie za to znienawidzili, lecz mam wielu znajomych stamtąd i są zachwyceni tym pomysłem. Nawet ostatnio, odwiedzając to miasto, spróbowałam Carbonary Truflowej, więc są otwarci na nowości. Natomiast u nas carbonarę zjecie w trzech wariantach smakowych!

Deserowy hit w Forza to Tiramisu Pistacjowe, serwowane w zestawie z Espresso Pistacchio. Wszystkie desery przygotowywane są na miejscu z sycylijskich orzechów, które charakteryzują się wyjątkową jakością i intensywnym smakiem.

– Wspomnę, że na Festiwalu Pistacji, na którym byłam w Bronte, nawiązałam współpracę z firmą, która produkuje dla nas kremy – 100% pasty pistacjowe – których używamy do przygotowania naszych dań. Aktualnie pracujemy nad kremem pistacjowym bez laktozy, o który mamy bardzo dużo zapytań. Oczywiście wszystkie produkty są dostępne do zakupu u nas w restauracji i niedługo też online! – zachęca Zaręba.