Wędrówki po starówce i centrum Rygi to wciągające architektoniczne spotkania z hanzeatyckim gotykiem, wielkomiejską secesją, modernizmem i socrealizmem. Ślady wielokulturowości i wielonarodowości widać tam na każdym kroku. Czarny chleb, ziołowy balsam, mule i kawior to smaczne akcenty, dopełniające wrażenia z miasta Północy.
W maju, w Rydze przywitało nas rześkie, polarne powietrze i idealnie czysty błękit nieba. Wjeżdżając do miasta, mijaliśmy zadbane, drewniane domy w skandynawskim stylu. Kiedy dotarliśmy na brzeg szerokiej, błękitnej Dźwiny, zaskoczył nas formą „falujący” i oryginalny architektonicznie gmach nowej Biblioteki Narodowej, mieszczący aż 4.5 miliona woluminów. A za rzeką, było już widać strzeliste wieże ryskich kościołów i czerwone dachy zwartej zabudowy Starego Miasta.
Inflanty czyli na ziemi Liwów
Od trzeciego tysiąclecia p.n.e. u ujścia Dźwiny istniała osada pogańskich plemion Liwów. Tereny te podbijali wikingowie, a później niemiecki zakon kawalerów mieczowych. Ziemie dzisiejszej Łotwy w ciągu wieków należały także do Szwecji, Polski, Rosji i do Związku Radzieckiego.
W średniowieczu Ryga stała się miastem luterańskim, członkiem Hanzy i ważnym ośrodkiem handlowym oraz jednym z najważniejszych portów bałtyckich z widocznymi wpływami niemieckimi. W XVI w. znalazła się w granicach Rzeczypospolitej Obojga Narodów jako wspólna domena Korony i Wielkiego Księstwa, a potem zdobył ją car Iwan Groźny, a odbił król Stefan Batory. W wyniku wojen polsko-szwedzkich w XVII w. zajęli ją z kolei Szwedzi, po rozbiorach Polski zagarnęła Rosja, a w trakcie I Wojny Światowej zdobyli Niemcy.
Miasto nad Dźwiną stało się stolicą niepodległej Republiki Łotewskiej w 1918 r., ale już w 1940 r. włączono ją w skład ZSRR, jako republikę związkową. Łotwa stała się znów niepodległa w 1991 r. Zmienne losy i różne nacje wywarły wpływ na jej stolicę. Była ośrodkiem wielokulturowym i wielu wyznań. Obok siebie żyli tu Rosjanie, Łotysze, Niemcy, Finowie, Polacy, Żydzi i Litwini.
Warto wspomnieć o naszych, ryskich związkach. W XIV w. wybudowano istniejący do dziś zamek rycerzy inflanckiej gałęzi zakonu krzyżackiego. To tam, w 1562 r. złożono hołd przedstawicielowi króla Polski, a dwadzieścia lat później na zamku rezydował sam Batory. W XX w. zamek był siedzibą parlamentu, a dziś jest rezydencją prezydenta Łotwy.
Trzej bracia i czarnogłowi
Stolica Łotwy zaskoczyła nas zielenią i czystością. Ryska starówka (Vecrīga) została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO i należy do miast Stowarzyszenia Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego. Wąskie i klimatyczne brukowane uliczki, zaułki, ceglane bramy i gotyckie świątynie z wysokimi wieżami skupione są w spokojnej, pozbawionej ruchu samochodowego dzielnicy. Odrestaurowane kamienice z kolorowymi elewacjami i spichlerze z żurawiami, świadczą o dawnym morskim i handlowym charakterze miasta oraz wielkiej zasobności jego mieszkańców. Przykładem świetności dawnych czasów jest fasada o barwie soczystej czerwonej z kunsztownymi zdobieniami gotyckiego Domu Bractwa Czarnogłowych. To dawna siedziba stowarzyszenia bogatych i nieżonatych kupców pochodzenia niemieckiego, a wcześniej „Nowego Domu Wielkiej Gildii”. Będąca dziś wizytówką miasta z postacią śniadego św. Maurycego na froncie, została wiernie odtworzona z ruin ponad 20 lat temu.
Autentyczne, są za to sięgające średniowiecza kamieniczki „Trzej Bracia” przy ulicy Mazã Pils, stanowiące kompleks średniowiecznych domów mieszkalnych. A ich miano odwołuje się do budowli nazywanych „Trzem Siostrami” w estońskim Tallinie. Najstarszy, późnogotycki z „braci” pochodzi z XV w. i jest jednocześnie najstarszym zachowanym budynkiem mieszkalnym w Rydze.
Kościoły, cerkwie i sobory
Zwarta zabudowa Rygi pozwala na szybkie dotarcie do najważniejszych atrakcji miasta na piechotę. Wędrując krętymi uliczkami przez starówkę, dostrzegamy często za zakrętem strzeliste wieże kościołów. Dwie z nich oglądaliśmy z zachwytem przez okna domu, w którym mieszkaliśmy. Pierwsza, to ryska katedra z patynowanych hełmem, druga zaś ze złotym kogutem na iglicy, wieńczy dach gotyckiego kościoła św. Piotra. Warto wspomnieć, że ta drewniana wieża, tej najważniejszej świątyni średniowiecznej Rygi, była niegdyś najwyższą w Europie. Dziś z jej platformy widokowej, można oglądać panoramę miasta z wysokości ponad 120 m, także w nocy.
Kolejny ważny kościół to katedra św. Jakuba, w której na pocz. XVI w. po raz pierwszy wygłoszono kazanie w języku łotewskim. Później kościół trafił do jezuitów, a po 100 latach wrócił do luteran. W czasie wojen napoleońskich wykorzystywany był przez wojska francuskie jako magazyn żywnościowy, aby wiek temu ponownie powrócić do katolików.
Także na starówce mieści się dziś jedyna synagoga Peitav Shul. Zbudowana w neoklasycystycznym stylu z mauretańskimi elementami w 1905 r., jest jedyną która nie spłonęła w czasie II WŚ. Żydowski dom modlitwy został w wojennej pożodze zdewastowany i przekształcony w magazyn. Ocalały szczęśliwie jego zwoje tory, ukryte we wschodniej ścianie bożnicy. Po wojnie, synagoga powróciła do nielicznej już społeczności żydowskiej. Mimo to, w l. 90 budynek stał się celem ataku terrorystycznego i ucierpiał podczas dwóch zamachów bombowych. Od tego czasu, wyjątkowo brzmi werset z Psalmu umieszczony nad aron ha-kodesz w świątyni: „Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom”. Warto dodać, że w Rydze istnieje Muzeum Getta Ryskiego i Holocaustu na Łotwie. Jest miejscem upamiętnienia śmierci siedemdziesięciu tysięcy łotewskich Żydów i dwudziestu tysięcy kolejnych, przetransportowanych tam z Europy. Co istotne, teren dawnego getta pozostał w niezmienionym stanie sprzed 80-ciu lat.
Z wąskiej, średniowiecznej zabudowy warto udać się do centrum miasta. Tam zachwyca przestrzeń, szerokie ulice, pomniki i parki. To, co od razu przyciąga wzrok to niebiesko-żółte flagi ukraińskie, zatknięte na ważnych budynkach państwowych i miejskich. Wśród zieleni z daleka skrzą się złote kopuły soboru Narodzenia Pańskiego. Tę powstałą 1,5 wieku temu świątynię w neobizantyjskim stylu, zamieniono na pocz. XX w. na kościół luterański. Zaś w latach 60. XX w. władze Związku Radzieckiego urządziły w niej planetarium. Obecnie świątynia jest Katedrą Łotewskiej Cerkwi Prawosławnej i jednocześnie największą cerkwią prawosławną w krajach bałtyckich. Można ją zwiedzać, respektując świętość tego miejsca. Wewnątrz zachwyca złoty ikonostas, wspaniałe żyrandole i nastrój. Ciszę modlitwy i zadumy przerywały tylko szelesty sukien sióstr, skracających knoty i wybierających z kandelabrów ogarki świec zapalanych przez wiernych.
Domy pod chimerą
Styl „Art Nouveau” kojarzony jest z najczęściej z budowlami Paryża czy Wiednia. Jak podkreślają historycy sztuki, pod koniec XIX w. ten styl z dużym rozmachem wkroczył do ryskiej architektury. Przełom XIX i XX w. był dla miasta okresem intensywnego rozwoju ekonomicznego i przemysłowego oraz ogromnego apetytu burżuazji i mieszczaństwa na okazałe i modne domy poza terenem ciasnego Starego Miasta. Do drugiej dekady XX w. niemal połowa nowych budynków została wzniesiona zgodnie z najnowszymi trendami. Hanzeatycka Ryga jest dziś więc wyjątkowym przykładem secesyjnych budowli na północy Europy. Dlatego należy do związku 21 secesyjnych miast Europy (Réseau Art Nouveau Network) i została wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Wielu ryskich i rosyjskich architektów projektowało oryginalne fasady okazałych mieszczańskich kamienic, ozdabiając je niezwykłą ilością ornamentów roślinnych, postaci, głów chimer, sfinksów, smoków czy lwów. W stylu secesyjnym, projektowano również okna, schody czy balustrady. Najbardziej znanym skupiskiem secesyjnych budowli jest ulica Alberta. Wśród wspaniałych domów są m.in. dzieła Michaiła Eisensteina, jednego z czołowych przedstawicieli rosyjskiej secesji (ojca reżysera filmu pt. „Pancernik Patiomkin”). W budynku pod numerem 12 przy tej ulicy, zaprojektowanym i należącym do architekta Konstantinsa Pēkšēnsa, znajduje się dziś, jedyne w krajach bałtyckich, muzeum poświęcone dziedzictwu secesji. W stylu jest nie tylko budynek z witrażami i wyjątkową klatką schodową, ale też całe wnętrze, łącznie z meblami, dziełami lokalnego rzemiosła i obsługą w strojach z epoki.
Ryskie smaczki
Ryga to także pamiątki najnowszej historii architektury. Dawna republika radziecka posiada także liczne dzieła z epoki socrealizmu. Najbardziej rozpoznawalnym jest ryski „Pałac Kultury” czyli gmach Łotewskiej Akademii Nauk. Wybudowano go w I. 50. na wzór grupy wieżowców „Siedmiu Sióstr Stalina” w Moskwie. Znajomy nam z wyglądu wieżowiec, posiada do dziś na elewacji symbole czasów minionych jak pięcioramienne gwiazdy, sierpy i młoty. Budynek mierzy ponad 107 metrów wysokości i jest widoczny z wielu punktów Rygi, a z jego tarasu widokowego widać nową perspektywę na miasto i Dźwinę.
W wąskich uliczkach Rygi, przy skwerach można delektować się w licznych knajpkach z kraftowym belgijskim piwem i mulami z frytkami. Z mocniejszych trunków popularny i znany jest tu ziołowy likier Czarny Balsam (īgas Melnais balzams), wytwarzany od XVIII w. z kilkudziesięciu składników roślinnych, który leczył ponoć niestrawność carycy Katarzyny II. Bogactwo i oryginalność tutejszej kuchni najlepiej poznać i posmakować na Targu Centralnym (Centrāltirgus). To kilka ogromnych hal, po dawnych hangarach niemieckich sterowców z trzema tysiącami stoisk z żywnością, odwiedzanych codziennie przez kilkadziesiąt tysięcy klientów! Największe wrażenie zrobiła na nas hala rybna z ogromnym wyborem wspaniałych świeżych i wędzonych ryb, owoców morza i z intensywnie pomarańczowymi gronami świeżego kawioru. Imponujące były też stoiska z kiszonkami. Pękate słoje zawierały przeróżne warzywa i owoce w tym czosnek, a nawet kiszone jego kwiaty. W halach można było także posmakować miejscowych specjałów takich jak czarny żytni chleb ze słodem i kminkiem (rupjmaize) lub śledzie z ziemniakami i twarogiem oraz… samogon.