LOQM

Funkcja.
Forma.
Bryła.

Projekt: mgr arch. wnętrz Zuzanna Motus -  założycielka pracowni LOQM

Tom Kurek

- Czyste linie, brak zbędnych elementów, monochromatyczność, harmonia, „mniej znaczy więcej”. To niektóre z terminów i koncepcji, które od razu przychodzą mi na myśl, gdy myślę o tym projekcie - mówi Zuzanna Motus, założycielka pracowni LOQM, wykładowca na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Pewne jest, że to 100m2 mieszkanie czerpie piękno z form i materiałów, a sama pracownia od zawsze cechuje się klarownością i powściągliwością w wyrazie.

Projekt tego mieszkania został stworzony z myślą o parze lekarzy prowadzących niezwykle aktywne życie. Potrzebowali oni spokojnego azylu, który nie byłby zbyt stymulujący dla oka.

- Nie sposób zaprzeczyć spokojowi, jaki emanuje z tego dopracowanego wnętrza. Jednak osiągnięcie tego efektu jest zawsze celowe i szczerze mówiąc, trudniejsze. Wymaga również większego budżetu, który pozwoli na wymagające oraz solidne rozwiązania na lata - tłumaczy Zuzanna Motus z pracowni LOQM.

Baza projektowa jest podstawą do wszelkich decyzji. Tu padła decyzja na dębowy parkiet, koniecznie szczotkowany, pokryty olejowoskiem, który okazał się idealnym tłem dla całości. Połączenie go z aluminiowymi listwami zlicowanymi ze ścianami - było dla projektantki naturalną decyzją, ponieważ ponad wszystko ceni sobie wymagające i solidne rozwiązania.

Poza formą i materiałami ważną rolę w projekcie odgrywa światło. Zarówno to naturalne, jak i to świadomie zastosowane w projekcie. W strefie dziennej zostały zastosowane oprawy, które w zależności od pory świecą według potrzeby użytkowników. Dają możliwości tworzenia odpowiedniej atmosfery, dzięki miękkiemu, rozproszonemu światłu. Zastosowana, organiczna forma lampy Gregg od Foscarini dodatkowo podkreśla rangę strefy stołu oraz rozbija w subtelny sposób prostolinijność projektu.

Rozpoczynanie projektowania od brył jest dla pracowni logicznym działaniem, które uszlachetnia przestrzeń i tworzy ją ponadczasową. - Od tego zawsze zaczynam. Bardzo lubię ten środek wyrazu - wtrąca architekta.

W strefie dziennej dominantą oraz elementem dzielącym przestrzeń jest forma kubika wyłożona naturalnym fornirem o pięknym usłojeniu. Element stolarski, który wizualnie spełnia oczekiwania oraz posiada w sobie kilka funkcji - często jest elementem spajającym strefy.

- Nasze podejście do projektowania polega na byciu celowym i precyzyjnym. Przy pracy z klientami często staramy się znaleźć sedno tego, co ktoś naprawdę kocha i pozbyć się reszty. Odkrywamy to, co inspiruje naszych inwestorów, co ich porusza. Wcielamy to w życie - mówi Zuzanna Motus.

Również rzemiosło budowlane oraz stolarskie jest tu niesamowicie ważnym elementem. Od początku działania, czyli już od ponad 6 lat, pracownia współpracuje z tym samym zespołem wykonawców. Dzięki temu, przy działaniu kompleksowym ma 100 procentową pewność, że założenia projektowe będą spełnione. Akurat przy tego typu podejściu do projektowania nie ma jak ukryć niezgodności, czy ewentualnych wad (wkuwane listwy, detale dylatacji, drzwi wykonywane na wymiar do sufitu, zaoblenia, zacinanie elementy pod 45 stopni).

- Czysta wrażliwość naszej pracy projektowej nie wynika z góry określonego stylu architektonicznego, lecz z zamiaru projektowania prostej, inteligentnej i funkcjonalnej przestrzeni, która stanowi tło dla funkcji, jakie się w niej znajdują - mówi architektka. - Czerpiemy dużą satysfakcję z faktu, że coraz więcej Inwestorów zgłasza się do nas z tego konkretnego powodu po projekt. Dzięki temu nasza pracy jest spójna z naszym postrzeganiem języka projektowego. W efekcie obie strony są usatysfakcjonowane uzyskanym efektem - podsumowuje Zuzanna Motus.