Rok 2023 bez wątpienia należał do Ewy Juszkiewicz. Niespełna 40-letnia, pochodząca z Gdańska malarka szturmem zdobywa najważniejsze światowe galerie, a za jej obrazy w najbardziej liczących się domach aukcyjnych padają rekordowe sumy. Od niedawna jedno z dzieł Juszkiewicz można podziwiać także na…torebkach. Twórczością Juszkiewicz zainteresował się dom mody Louis Vuitton, który jej surrealistyczną pracę „Ginger locks” z 2021 umieścił na jednym z pięciu modeli z kultowej już serii Artycapucines.
Na rozmowę z Ewą Juszkiewicz trzeba będzie poczekać w długiej (zapewne) kolejce, w najlepszym wypadku - kilka miesięcy. Nic dziwnego, polska artystka ma ostatnio wyjątkowo napięty grafik. Od listopada do końca grudnia 2023 w galerii Gagosian w Beverly Hills jej obrazy można było podziwiać w ramach indywidualnej wystawy zatytułowanej „In a Shady Valley, Near a Running Water” (tytuł wystawy nawiązuje do XVIII-wiecznego wiersza angielskiego poety Williama Shenstone'a, do którego Juszkiewicz odnosi się w swoim obrazie "In a Shady Valley, Near a Running Water. Za François Gérard”). Dla samej artystki była to pierwsza indywidualna wystawa w Kaliforni, ale kolejna już kooperacja z Gagosian, o którym nie bez przyczyny mówi się, że zamienia w przysłowiowe złoto wszystko, na co zwrócą uwagę jego właściciele i kuratorzy. Gagosian to galeria o międzynarodowym zasięgu (osiemnaście prestiżowych lokalizacji na całym świecie), specjalizująca się w sztuce nowoczesnej i współczesnej. Stworzona w Los Angeles w 1980 roku przez Larrego Gagosiana, w ciągu zaledwie czterech dekad z pojedynczej galerii przekształciła się w prawdziwego giganta i jedną z najważniejszych instytucji dla międzynarodowego rynku sztuki, z powierzchniami wystawienniczymi w Nowym Jorku, Los Angeles, San Francisco, Londynie, Paryżu, Genewie, Bazylei, Rzymie, Atenach i Hongkongu. Znalezienie się w gronie artystów reprezentowanych przez Gagosian to dla każdego artysty szansa na bycie dostrzeżonym, przede wszystkim jednak - początek szybkiej drogi na finansowe szczyty. Tak było w przypadku m.in. Georga Baselitza, Ellen Gallagher, Jeffa Koonsa, Takashiego Murakamiego, Eda Ruschy, Richarda Serry, Taryn Simon, Rachel Whiteread czy ostatnio – Ewy Juszkiewicz. Ich prace, dzięki doskonałej promocji oraz niekwestionowanemu autorytetowi Gagosian, osiągają na aukcjach zawrotne sumy.
Kto da więcej
Przykładowo – jeden a obrazów Ewy Juszkiewicz „Maria (after Johannes Cornelisz Verspronck)” został sprzedany niedawno za blisko 2 miliony złotych, a inne jej dzieło “Grove” za równowartość 2,5 miliona złotych. W listopadzie 2021 r. na aukcji Phillips w Nowym Jorku jej obraz „Girl in Blue” z 2013 roku osiągnął finalnie pułap 730 tysięcy dolarów (3 miliony złotych), stając się w tym czasie najdrożej sprzedaną pracą artystki i przebijając początkową estymację blisko dziewięciokrotnie! Polskie domy aukcyjne nie pozostają w tyle za swoimi zagranicznymi odpowiednikami: w październiku 2023 w domu aukcyjnym Polswiss Art w Warszawie wylicytowano jej płótno „Bez tytułu (za Adolfem Ulrikiem Wertmüller)” z 2019 roku za zawrotną kwotę 2,3 miliona złotych (estymacja przedaukcyjna na poziomie 1,8 – 2,2 miliona złotych), ustanawiając tym samym rekord kwotowy za obraz żyjącego polskiego artysty.
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zarówno styl, jak i podejmowana przez Ewę Juszkiewicz tematyka są bardzo charakterystyczne i łatwo zapadają w pamięć nawet początkującym i mało „wprawionym” odbiorcom sztuki. Obrazy olejne Juszkiewicz przedstawiają głównie kobiety i są stylistycznie zakorzenione w estetyce historycznych portretów. Malarka prowadzi z odbiorcą swoistą grę - naśladuje wprawdzie styl i konwencje dawnych mistrzów, ale jej malarskie interpretacje, mimo pozornie sielankowej atmosfery są jednocześnie surrealistyczne i … bardzo niepokojące. Portretowane w stylu Grand Manner kobiece postacie z jednej strony odtwarzają właściwe dla epoki pozy, modę i malarskie tło, jednocześnie kwestionują stereotypowe, tradycyjne znaczniki kobiecości, przekształcają je i deformują, np. poprzez fantazyjne nakrycia głowy z włosów, roślin czy grzybów, za którymi przeważnie ukrywa się także twarz portretowanej. Widzimy zatem piękną suknię, kwiaty i misternie ułożoną fryzurę, nie dostrzegamy jednak tego, co w modelce najważniejsze - wyrazu jej oczu, kącików ust, być może wykrzywionych w drwiącym uśmiechu…? Kobiety Ewy Juszkiewicz igrają z widzem, przyjmują wprawdzie wystudiowane pozy, jednocześnie nie chcą – i nie pokazują nam tego, czego pewnie chcielibyśmy się o nich dowiedzieć.
Artycapucines – piękny mariaż mody i sztuki
Miniony rok to dla Ewy Juszkiewicz nie tylko pasmo sukcesów na polskich i zagranicznych aukcjach. Kultowy dom mody Louis Vuitton wprowadził właśnie do swojej oferty piątą odsłonę kolekcji Artycapucines – luksusowych, produkowanych w limitowanych seriach torebek, tym razem zaprojektowanych we współpracy i z wykorzystaniem dzieł pięciu wiodących współczesnych artystów: Billie Zangewa, Lizy Lou, Tursic & Mille, Ziping Wanga oraz Ewy Juszkiewicz. Artycapucines to nowa odsłona klasycznego modelu Capucines. Od debiutu kolekcji w 2019 roku, torebka Capucines, nazwana od Rue Neuve-des-Capucines w Paryżu (miejsce , w którym Louis Vuitton otworzył swój pierwszy sklep w 1854 roku) została zreinterpretowana dzięki pracom wybranych przez markę 29-ciu współczesnych artystów, tworząc linię Artycapucines. Ewa Juszkiewicz przeniosła na powierzchnię torebki swoją charakterystyczną i surrealistyczną pracę "Ginger Locks" z 2021 roku. Dodatkowo, logo Louis Vuitton, dyskretnie wkomponowane w treść obrazu, połączono z górną krawędzią torby sznurem delikatnych, złotych pereł.
Wszystkie torebki w kolekcji Artycapucines 2023, prezentowane w specjalnie zaprojektowanych pudełkach, są dostępne od października 2023 w limitowanych edycjach po 200 sztuk. Koszt pojedynczego egzemplarza to, bagatela, 9200 EUR.