Volkswagen Touareg

Na Saharę i pod operę!

Krzysztof Nowosielski

Od czasu debiutu pierwszej generacji Toaurega i luksusowego Phaetona nikt już nie patrzy na Volkswagena, jak na producenta aut dla ludu. Ten drugi niestety w Europie nie utrzymał się w ofercie, za to Touareg, czyli największy i najbardziej luksusowy SUV spod znaku VW na naszym kontynencie ma się naprawdę dobrze! Jego najnowsze wcielenie właśnie trafiło do trójmiejskich salonów. Nie jest to jeszcze zupełnie nowa konstrukcja, lecz lifting III generacji. Przyjrzyjmy się zatem jakie nowości serwuje nam Volkswagen.

Nazwa Touareg wzięła się od berberyjskiego ludu Tuaregów zamieszkującego obszary Sahary, głównie Algierii, Libii czy Mali. Co więcej, nie jest bezpodstawna, bo mimo kwalifikacji do miana SUV’ów, Touareg pierwszej generacji świetnie radził sobie w terenie. Współczesny odpowiednik nie potrzebuje już tak zaawansowanych możliwości do podróżowania poza utartymi szlakami, ale wciąż reprezentuje pod tym względem przyzwoity poziom.

Co jednak ważniejsze dla klientów – to fakt, że stał się konkurencyjną bazą dla kilku naprawdę luksusowych modeli. Konstrukcyjnie spokrewniony jest z takimi tuzami tego segmentu jak: Audi Q7, Porsche Cayenne, a nawet Bentley Bentayga.

Nowa stylistyka

Odświeżony model Touarega najłatwiej rozpoznać po zmienionym wyglądzie przedniej i tylnej części nadwozia. Z przodu na nowo zaprojektowano osłonę chłodnicy, reflektory i zderzak. Z tyłu zastosowano pasek LED z podświetlonym na czerwono logo Volkswagena między lampami. Ten detal debiutuje w Europie właśnie w nowym Touaregu, wcześniej było ono stosowane na takich rynkach jak Chiny i USA.

Prawilny i zasłużony diesel 3.0 TDi pod maską

Testowany egzemplarz napędzany jest przez doskonale znany silnik wysokoprężny o pojemności 3.0 i mocy 285 KM. Napęd 4MOTION trafia oczywiście na wszystkie 4 koła i odbywa się to poprzez 8-stopniową, automatyczną przekładnię.

Auto, mimo sporych gabarytów i wagi, sprawnie wprawiane jest w ruch, a przy rozsądnym obchodzeniu się z pedałem gazu, zachowuje też racjonalne zużycie paliwa.

Ponadto, w ofercie jest jeszcze turbodoładowany silnik benzynowy i dwie hybrydy plug-in. Dla najbardziej wymagających Volkswagen przygotował wersję Touareg R eHybrid z zespołem napędowym o łącznej mocy 462 KM.

Prekursor na nowym szlaku!

Volkswagen Touareg był pierwszym SUV’em tej marki. Od jego debiutu minęło już ponad 20 lat, a oferta producenta z Wolfsburga rozrosła się d kilku modeli tego typu.

Królem jednak wciąż pozostaje – „Berberian”, który łączy luksus i terenowe możliwości. Samochód, który doskonale sprawca się w roli auta rodzinnego i reprezentacyjnego.

Aby stać się posiadaczem nowego Touaregatrzeba liczyć się z wydatkiem wg cennika 316 390 (do negocjacji). Prezentowany na zdjęciach egzemplarz skonfigurowany został na nieco ponad pół miliona. Bliżej poznać go można w salonach Volkswagen Plichta w Gdyni i Gdańsku.