Sztuka nie musi być dla wybranych. Jest w zasięgu niemal każdego z nas, choć wielu po prostu o tym nie wie. Ale planujemy to zmienić! Naszą misją jest popularyzacja sitodruku, szlachetnej techniki grafiki artystycznej – wyjaśnia Mateusz Żywicki, jeden z organizatorów Trójmiejskich Targów Sitodruku. Wydarzenie odbędzie się w dniach 16-23 grudnia w gdyńskiej tuBazie. Zobaczymy na nim blisko 150 prac od artystek i artystów z całej Polski – wykonanych ręcznie, w Trójmieście, techniką sitodruku.

Wszystko zaczyna się od projektu. Tworzy go sam artysta – bez żadnych ograniczeń czy wytycznych. Nie jest istotne, w jakiej dziedzinie sztuk wizualnych się specjalizuje i z jakich środków wyrazu korzysta – sitodruk jest otwarty na różnorodność.

Później przychodzi czas na realizację. Chociaż sitodruk to technika manualna, niezbędny jest odpowiedni sprzęt i doświadczenie, dlatego nad całym procesem czuwa specjalista.

– Projekt przenoszony jest na kliszę, przy użyciu której obraz naświetlany jest na matrycy pokrytej emulsją światłoczułą – wyjaśnia Mateusz Żywicki prowadzący pracownię „sity.studio” w gdyńskiej tuBazie. – Matryce wykonane z delikatnego materiału o bardzo gęstym splocie, przez który niczym przez sito ręcznie przeciska się farbę, warstwa po warstwie, kolor po kolorze. Farby muszą być odpowiedniej konsystencji, a papier, na który trafiają, szlachetny i o dużej gramaturze.

I tak właśnie powstają sitodruki. W liczbie mnogiej, nieprzypadkowo, bo sitodruk to technika grafiki, czyli powielania obrazu. Każdy projekt sitodrukowy wykonywany jest w nakładzie – oczywiście ograniczonym, wynoszącym zwykle 20-40 sztuk. Po jego realizacji matryca jest niszczona. Powstałe prace są jedyne, w stu procentach autentyczne. Każdy sitodruk opatrzony jest innym numerem, co daje pewność, że nie ma drugiej takiej samej pracy.

Dzieła sztuki, które możesz mieć w domu

Sitodruk pierwotnie służył rzemiosłu i przemysłowi; jeszcze przed naszą erą w Chinach wykorzystywano go do zdobienia tkanin. Współcześni artyści zaczęli eksperymentować z tą techniką dopiero w XX wieku. Sitodruk stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów pop-artu. Spopularyzował go przede wszystkim Andy Warhol, tworząc ikoniczne portrety Marylin Monroe czy słynne obrazy z puszkami Coca-Coli i zupy pomidorowej Campbell.

Można powiedzieć, że sitodruki to takie plakaty artystyczne, tylko zrealizowane przy użyciu farb i z czynnym udziałem samych artystów. W odróżnieniu od plakatów drukowanych cyfrowo z komputera, prace sitodrukowe są wykonywane analogowo i widać na nich strukturę ręcznie przeciskanej farby. Dzięki temu każde „sito” minimalnie różni się od innych i jest niepowtarzalne. Gdy trafia do wnętrza, dodaje mu prestiżu i charakteru.

Sitodruki mają wartość estetyczną oraz kolekcjonerską, a przy tym wszystkim ich cena nie jest wygórowana. Ceny zaczynają się już od 200 złotych za pracę.

– Większość z nas może pozwolić sobie na zakup sitodruku, czy to dla siebie, czy na prezent dla bliskiej osoby. Pracę sitodrukową docenią zarówno osoby niezwiązane ze światem artystycznym, jak i znawcy sztuki. W tym znaczeniu sitodruki stanowią świetną alternatywę dla droższych form artystycznych, takich jak malarstwo olejne, jednocześnie gwarantując autentyczność i wysoką jakość prac – komentuje Halszka Gronek-Żywicka reprezentująca ~morze i związaną z nim pracownię „sity.studio”.

150 twórców na Trójmiejskich Targach Sitodruku

W ramach tegorocznej odsłony Trójmiejskich Targów Sitodruku na odwiedzających czekać będzie największa w Polsce wystawa serigrafii, jak często nazywa się też sitodruk artystyczny. Wnętrze tuBazy – gdyńskiej miejscówki kulturalnej, w której mieści się pracownia sitodruku prowadzona przez ~morze – wypełni ekspozycja prac od blisko 150 twórczyń i twórców wizualnych, w znakomitej większości związanych z Trójmiastem.

Wśród wystawianych twórców znaleźli się zarówno wykładowcy uczelni artystycznych, w tym Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, artyści rozpoznawalni w całej Polsce i poza nią (Ada Zielińska, Patryk Hardziej, Martyna Wędzicka, Mariusz Waras czy Patrycja Podkościelny), ale także dobrze rokujący studenci i absolwenci kierunków artystycznych.

– Wszystkie wystawiane prace zostały zrealizowane u nas, w tuBazie. Większość z nich powstała podczas Trójmiejskiego Festiwalu Sitodruku „Trisity”, czyli największego w Polsce, a prawdopodobnie także w całej Europie festiwalu promującego technikę sitodruku. Inne – w ramach rezydencji artystycznych czy współprac – dodaje Żywicki. – Gościmy artystów z różnych stron Polski i Europy, i to coraz częściej. Sitodruk niezaprzeczalnie przeżywa swój renesans, i coraz więcej twórców odnajduje wartość w powrocie do takich tradycyjnych, manualnych technik grafiki artystycznej.

Przedświąteczne targi w tuBazie

W dniach 16-23 grudnia 2023 roku gdyńska tuBaza otworzy się dla odwiedzających w ramach Trójmiejskich Targów Sitodruku. Wydarzenie wiąże się przede wszystkim z jak dotąd największą zorganizowaną w Polsce wystawą sitodruków. Ekspozycja jest bardzo różnorodna – zestawia prace zrealizowane na przełomie ostatnich lat przez blisko 150 twórców wizualnych mających różne specjalizacje i często odmienne style.

– Prace można nie tylko zobaczyć, ale też kupić. I to z natychmiastowym odbiorem, co wyróżnia naszą ekspozycję od wielu innych wystaw. „Sita” sprzedajemy same lub oprawione w dębowych ramach, które pięknie wyglądają we wnętrzach – przyznaje Halszka Gronek-Żywicka. – Wszystkie eksponowane w ramach Targów sitodruki powstały tutaj, dosłownie za ścianą tuBazowej galerii, dlatego bez problemu opowiemy kilka słów o każdej z prac. Zainteresowani będą też mogli zajrzeć za kulisy i zobaczyć naszą pracownię. Kto wie, może akurat natrafią w niej na któregoś z artystów! – dodaje.

Trójmiejskie Targi Sitodruku

kiedy: 16-23 grudnia 2023 w godz. 12:00-20:00

gdzie: tuBaza, al. Zwycięstwa 291 Gdynia-Orłowo (Park Kolibki)

organizatorzy: ~morze, sity.studio, tuBaza, Miasto Gdynia