Brabank

Nieoczywista spójność

PROJEKT: Anna Maria Sokołowska Architektura Wnętrz + Zespół projektowy: Joanna Kozłowska, Alicja Witkowska

Fotomohito Katarzyna Seliga Wróblewska Marcin Wróblewski

- Ponadczasowe wnętrza w najwyższej jakości materiałach są idealną bazą dla eksponowania sztuki, również tej użytkowej. To wnętrze właśnie w taką sztukę zostało ubrane – mówi Anna Maria Sokołowska, projektantka odpowiedzialna za realizację apartamentu Brabank. Wyjątkowość tego projektu polega na tym, że nie ma ono jednego wiodącego nurtu, jednak spójność pomiędzy pomieszczeniami możemy odnaleźć tu niemal na każdym kroku - w ciągłości materiałowej i kolorystycznej.

Apartament został zaprojektowany dla pary obcokrajowców. Gdańsk jest jednym z trzech miejsc w Europie, które przeznaczone jest dla nich jako tzw. „drugi dom”.

- Mieszkanie w oryginale było podzielone na kilka mniejszych pomieszczeń, co od początku się klientom nie podobało. Pragnęli otwartej przestrzeni z pomieszczeniami towarzyszącymi, ale w zakresie funkcjonalności dopasowanych w 100% pod ich potrzeby. W przypadku realizacji premium, a tutaj z taką mamy do czynienia, standard w zakresie wyposażenia, materiałów i technologii jest zupełnie inny niż w przypadku nieruchomości, w standardzie średnim. Ilość detali, aspektów technicznych, elementów do skoordynowania i weryfikacji jest znacznie więcej – tłumaczy Anna Maria Sokołowska.

Pokój dzienny z aneksem kuchennym oraz częścią wypoczynkowa i jadalnianą, oraz cała przestrzeń korytarza została zachowana w bardzo jasnej tonacji. Założeniem kolorystycznym dla tej przestrzeni miała być biel w różnych wcieleniach. Ta strefa to niejako preludium do zupełnie innego charakteru wnętrz w pozostałej części mieszkania.

- Fakt, że część dzienna bardzo się różni od pozostałej części mieszkania wynika z preferencji klientów. Założeniem klientów było stworzenie przestrzeni, neutralnej jako tło, dla barw które w przyszłości mają się pojawić w zakupionych przez nich dziełach sztuki. Potrzebowali przestrzeni jasnych ścian i nienachalnego stonowanego wystroju po to, aby można było wyeksponować sztukę bez konieczności konkurowania z innymi mocnymi detalami i kolorami we wnętrzu – podkreśla projektantka.

Mimo wszystko pojawiły się tu drobne, ciemniejsze akcenty, które przykuwają oko. Jednak od samego początku głównym aspektem tej przestrzeni miała być przestrzeń i światło, w prostej formie, w której to drobne elementy takie jak: regał w ciekawej formie, biokominek, łuki w zabudowie kuchennej, czy lustro nad półką budują charakter wnętrza. Warto zwrócić uwagę na nietypową formę zabudowy wolnostojącej z piekarnikiem, ekspresem i lodówką na wino. Przeważnie robi się je w zabudowie wysokiej w kuchni, tutaj pojawiła nam się jako osobny mebel wolnostojący z zaobleniami, które pojawiają się też w zabudowie wyspy kuchennej.

Prawdziwą „perłą w koronie” tej realizacji jest łazienka gościnna, która jest idealną bazą do eksponowania sztuki, tym razem tej użytkowej. Głównym elementem jest podświetlana umywalka i lustra od Antonio Lupi, to elementy, które nadają cały klimat i kształt aranżacji. Tak naprawdę nie trzeba tu nic więcej, aby od wejścia uzyskać efekt wow. Dlatego właśnie wprowadzony został gres wielkoformatowy ze wzorem marmuru jako estetyczna i ponadczasowa baza materiałowa, oraz ciemne fornirowane zabudowy w otoczeniu malowanych i lakierowanych elementów w ciemniejszym odcieniu beige.

Tuż obok znajduje się gabinet, który pełni zarówno funkcję pokoju gościnnego. Duża, dekoracyjna, graficzna forma muralu od wall&deco to forma zaskoczenia od progu, każdej osoby, która po raz pierwszy wejdzie do tej przestrzeni. W szczególności, że przechodzimy z prostego korytarza, który prócz delikatnych sztukaterii i dekoracyjnych kinkietów jest bardzo prosty. Całość przestrzeni gabinetu również jest zachowana w konwencji tła dla dekoracji sufitu, ale dekoracyjna forma biurka, dekoracyjny kinkiet oraz kolor w sofie daje bardzo spójną przeciwwagę do tego, co dzieje się na suficie.

- Bardzo lubię ten środek wyrazu jakim jest dekoracyjny sufit, w prosty sposób można uzyskać zaskakujący efekt, który staję się motywem przewodnim całej przestrzeni. Nie jest to pierwszy raz, kiedy w naszych aranżacjach używamy tego typu zabiegów - mówi Anna Maria Sokołowska.

Zupełnie inna jest z kolei strefa prywatna z garderobą, sypialnią i łazienką - to przestrzeń połączona w jedną, do której dostęp mają tylko właściciele mieszkania. Czarny sufit napinany w strefie sypialni, odbijający całą przestrzeń, czarna kolorystyka sufitu w garderobie, a w kontraście jasna rozświetlona łazienka - intymna, lecz z pazurem.

- Łazienka oddzielona jest od sypialni przeszkleniem z drzwiami przesuwnymi, natomiast ściany w całości wyłożone są spiekiem wielkoformatowym Laminam Cava diamond Cream. Wisienką na torcie jest spektakularna ściana z naturalnego podświetlanego onyksu, która stanowi wspaniałe tło dla kolejnego elementu od Antonio Lupi, czyli wanny z przeziernego materiału cristalmood. Ten charakter to kwintesencja tego apartamentu, a zarazem wszystko, czego można oczekiwać od prywatnej strefy tylko dla inwestorów - podkreśla Anna Maria Sokołowska.

Co ciekawe, mieszkania tego nie można jednoznacznie zdefiniować i sklasyfikować jego stylu. Jeśli jednak przeanalizujemy poszczególne pomieszczenia i ich elementy dopatrzymy się przeprowadzenia spójnej i czystej kontynuacji w elementach przestrzeni. Ciemne drewno, które znajduje się pod biokominkiem pojawia się w zabudowie w łazience gościnnej, łazience w sypialni, zabudowie regału i drzwi w gabinecie czy garderobie. Spiek dookoła biokominka i na blatach w kuchni jest taki sam, a ściana nad blatem w kuchni koresponduje z podłogą w korytarzu, płytkami w łazience gościnnej, blatem biurka w gabinecie i wstawkami w stolikach nocnych w sypialni. Wszędzie jest ten sam materiał, w szerokim kontekście lub tylko detalu.

- Wyjątkowość tego mieszkania leży też po stronie faktu, że nie ma ono jednego spójnego nurtu, co zawsze wyróżnia nasze projekty. Jeśli zagłębimy się bardziej w detale, zauważymy, że spójność pomiędzy pomieszczeniami możemy odnaleźć przed wszystkim w ciągłości materiałowej i kolorystycznej. To nasz znak rozpoznawczy - podsumowuje projektantka.