Nie od dziś wiadomo, że Francuzi dobrze wyczuwają trendy. Jednak w przypadku nowego Peugeota 408 zdaje się, że nawet je kreują. Wyjątkowy styl i charakter, oryginalny design, a to wszystko w ciekawym połączeniu sportowego coupé i SUV-a. Z założenia samochód ten miał się wyróżniać, i robi to znakomicie. Podczas testu redakcyjnego sprawdziliśmy, czy jest tak drapieżny, na jakiego wygląda.

Na światowym rynku motoryzacyjnym, pod względem stylistyczno-konstrukcyjnym, to zdecydowanie francuskie marki wyróżniają się najbardziej. To tamtym producentom zawdzięczamy takie przedziwne twory jak: luksusowy van-coupe Renault Avantime, miejskie Clio z silnikiem V6, albo Citroen C3 Pluriel. Teraz do trudno definiowalnych segmentów dołącza także Peugeot z zupełnie nowym modelem 408.

Czym jest Peugeot 408? Trudno jednoznacznie określić. To połączenie kilku odmian nadwoziowych - liftback, czyli limuzyna z otwieraną tylną klapą, wraz z szybą. Ale również ma trochę z uwielbianego obecnie segmentu crossover'ów. Co ciekawe, Peugeot przyrównuje go z kolei do legendarnych fastback’ów. Światowa premiera tego modelu miała miejsce nie tak dawno - podczas salonu samochodowego w Paryżu, w październiku 2023 roku. Teraz francuska nowość wkracza na lokalne rynki, a my recenzujemy egzemplarz demonstracyjny salonu Peugeot Zdunek z Gdańska.

Stylistycznie, abstrahując od oryginalnego kształtu samego nadwozia, 408 prezentuje się bardzo podobnie do innych współczesnych Peugeotów. Linia ta obejmuje doskonale znane „kły lwa” – w postaci przednich świateł oraz „lwie pazury” – w lampach tylnych. Nadwozie jest dość reprezentacyjne. Przy długości blisko 4,7 metra długości i stosunkowo niskiej sylwetce, wygląda dostojnie. Od słupka C dach opada tworząc linię fastbacka/liftbacka. Ponadto, odnaleźć można lekko uterenowione cechy, bardzo pożądane w obecnych czasach.

Wnętrze Peugeota 408 rozpieszcza przestrzenią, szczególnie komfortowo jest na tylnej kanapie. Nie brakuje też czegoś specjalnego dla kierowcy. Jest to i-Cockpit z zespołem zegarów 3D z cyfrowym wyświetlaczem 10’’ oraz dotykowym centralnym ekranem 10’’, do tego cecha charakterystyczna tej marki – kompaktowa, eliptyczna kierownica, która jest nisko osadzona, niemal na samych udach kierowcy.

Jazda Peugeotem 408 jest bardzo wygodna. Samochód z powodzeniem zaspokoja „dynamiczne" zapędy swojego kierowcy, ale godzi również funkcję rodzinnej, a nawet menedżerskiej limuzyny. Dzięki przynależności do rodziny z Oplem, 408 zyskało również słynne, bardzo wygodne fotele AGR, które mogą być wyposażone nawet w system masażu.

Podstawowym napędem jest benzynowy silnik 1.2 o mocy 130 KM. Mocniejsza jest jednostka hybrydowa 1.6, która generuje moc systemową 180 KM lub 225 KM. Oba warianty, to odmiany Plug-In, z możliwością doładowania z gniazdka. Umożliwią one pokonanie nawet około 50 km w trybie „czystym”, bez uruchamiania motoru spalinowego.

Nowego Peugeota można mieć już od 143 000 zł, natomiast prezentowany egzemplarz wyceniony został na 232 400 zł. Warto zaznaczyć też, że kolor naszego testowego samochodu jest bezpłatny. Osobiście przetestować go można w salonie Peugeot Zdunek w Gdańsku.