Gdy spojrzysz mi w oczy dwa razy, rozchylę usta lub zacisnę pięści
"W Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej przechowywanych jest blisko 40 milionów fotografii: portrety, pejzaże, martwe natury, sceny uliczne, zdjęcia lotnicze, reporterskie, naukowe, rodzinne i wiele innych. Są także obrazy śmierci." – pisze w swoim tekście, towarzyszącym wystawie, Tomasz Stempowski. Jak widać, to konkretne archiwum jest bardzo pojemnym zasobem. Znajdziemy tam fotografie spraw ważnych dla polskiej historii, jak i dowody banalności ludzkich działań, małych przestępstw czy niesubordynacji. Ich wspólnym mianownikiem jest przemoc. Wyrażona przez obraz ludzkiego trupa lub seksualny akt, podglądany czujnym okiem agenta systemu.
Z perspektywy aparatu opresji wszystko jest ciekawe i ważne, nic nie jest na tyle nieistotne, aby można to było pominąć. Tak jak wszystkie sprawy związane z pamięcią i w tym przypadku natkniemy się na to, co jest wyparte i niewygodne. Dlatego przemilczenie jest tak niezwykle istotnym tropem, bo to, co nie udokumentowane, może być zwyczajnie niebezpieczne.
Data: 17.11.2022 - 15.01.2023
Miejsce: GGM2