Mercedes-Benz GLC300e

Bestseller w wydaniu spalinowo-elektrycznym

Mercedes GLC szturmem zdobył rynek i stał się jednym z najpopularniejszych modeli tej marki. Mimo kilkuletniego stażu na rynku, zainteresowanie nim nie słabnie. Duża w tym zasługa producenta, który dba o stałą aktualizację oferty. Tych, których nie przekona w pełni elektryczny EQC, być może zainteresuje GLC300e, czyli kompaktowy SUV od Mercedesa z napędem hybrydowym typu Plug-In. Dzięki trójmiejskiemu dealerowi marki Mercedes-Benz firmie BMG Goworowski, mieliśmy okazję przetestować to nietuzinkowe auto.

Napęd stanowi tu tandem silnika benzynowego o pojemności 2 litrów i mocy 211 KM z jednostką elektryczną o mocy 122 KM. Całościowo zestaw ten dostarcza 320 KM i 700 Nm, a to już nie byle co! GLC300e może przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 5.7 sekundy. W trybie bezemisyjnym, korzystając tylko z zasalania prądem, jest w stanie realnie przejechać od 30 do 45 kilometrów. Czas ładowania pustych akumulatorów to 4 do 5 godzin. 

Bezemisyjny i praktycznie bezgłośny napęd potęguje też to, do czego Mercedes przyzwyczaił swoich klientów – czyli komfort! Podróżowanie w trybie elektrycznym jest po prostu wygodne i relaksujące. Samochód dobrze się prowadzi, ale należy pamiętać, że hybrydy mają sporą nadwagę w stosunku do czysto spalinowych wersji. Czuć to podczas jazdy, ale tylko pod warunkiem agresywnego stylu prowadzenia. Na co dzień, przy spokojnej jeździe jest to zadziwiająco komfortowy i bardzo dynamiczny środek transportu. Co więcej, jeżeli zaufa się komputerom sterującym samochodem, dochodzi do ciekawego zjawiska. Przy wykorzystaniu wszelkich czujników i systemów, samochód przygotowuje się do odzyskiwania energii dosłownie w każdym momencie jazdy. Jeśli więc wykryje inny samochód przed sobą, albo odczyta z nawigacji potrzebę hamowania – na przykład przed skrętem na skrzyżowaniu, to w taki sposób steruje system rekuperacji oraz mocą, aby zachować maksymalną efektywność i odzyskać jak najwięcej energii. Chociaż brzmi to skomplikowanie, to działa bardzo dobrze i nie jest przy tym irytujące. Samochód ingeruje na tyle płynnie, że jest to czysta przyjemność – nie przeszkadza, ale wręcz pomaga. 

 GLC300e to udany mariaż technologii spalinowej i elektrycznej, ale o zadowoleniu z zakupu tego samochodu zdecyduje to czy uda się korzystać z napędu elektrycznego. Jeśli pokonuje się duże odległości – czyli tak zwane trasy, albo ma się ciężką nogę – zakup hybrydowego GLC jest nieuzasadniony. Wyższa cena, większa masa, która przy jeździe spalinowej tylko pogorsza ekonomikę spalania, każe w tej sytuacji spojrzeć w kierunku chociażby wersji diesla. Jeśli natomiast podróżuje się głównie po mieście i na krótkich dystansach, ta hybryda to doskonały wybór.

Mercedes GLC300e 4Matic w wydaniu Business Edition to wydatek od 236 000 zł.