73 metry kwadratowe przesiąknięte dobrym designem i muzyką, zarówno tą odtwarzaną, jak i własną. Są gitary, winyle, pianino i dwa koty. To gdańskie mieszkanie idealnie oddaje osobowość, charakter i historię życia gospodarza. Jest prosto, wygodnie i z charakterem.
Apartament znajduje się w Gdańsku na osiedlu Garnizon na ostatnim piętrze nowoczesnego budynku. Właścicielowi zależało, aby mieć oryginalne mieszkanie, które w pełni odda jego osobowość.
- Wnętrze jest zaprojektowane w sposób autorski i indywidualny. Mieszkańcem jest mężczyzna kochający muzykę zarówno tą odtwarzaną, jak i w wykonaniu własnym, stąd nie mogło zabraknąć designerskich sprzętów muzycznych - opowiada Marta z pracowni architektonicznej Grupa Malaga. - Drugą pasją pana Michała jest gotowanie, dlatego przestrzeń została zaaranżowana w taki sposób, by spełnić jego kulinarne i towarzyskie oczekiwania. Mieszkanie miało być zaaranżowane w sposób prosty i wygodny, po prosu „po męsku”.
Centrum dowodzenia stanowi główna przestrzeń dzienna, czyli kuchnia z salonem przedzielona dużym drewnianym stołem. To prawdziwa gra kontrastów. Kuchnia to sterylna biel przełamana industrialnymi dodatkami. Całe mieszkanie jest niesamowicie spójne, a jego niewątpliwym atutem są ogromne okna otwierające widok na panoramę Wrzeszcza. Dominuje tu bardzo stonowana kolorystyka: biel współgra z antracytową ścianą, granatowymi zasłonami i taką samą tapicerką sofy. Elementy naturalnego drewna nadają wnętrzu przytulności, a ciężkie, ciemne zasłony doskonale podkreślają jego charakter. Całość wnętrza dopełnia przepiękna olejowana deska podłogowa ułożona w tradycyjną jodełkę. To jednak nie jedyny element vintage. Prawdziwego ducha wprowadziło w mieszkaniu stare pianino - rodzinna pamiątka po babci oraz bogata kolekcja płyt winylowych.
Trzeba też wspomnieć o niezwykłej roli dodatków. Stonowane wnętrze na każdym kroku ożywiają liczne zielone rośliny doskonale kontrastujące z czarnobiałymi plakatami polskich krajobrazów. Z kolei proste, minimalistyczne lampy pięknie rozświetlają wnętrza mieszkania, wprowadzając jednocześnie element modernistycznego designu.
Spod władzy konwenansów wyłamuje się sypialnia, która wyróżnia się odrobiną szaleństwa kolorystycznego. Uwagę skrada tutaj wzorzysta tapeta w zgaszonych, pastelowych odcieniach, a szaro-żółte dodatki dodatkowo przełamują przestrzeń. Jest oryginalnie i przyjemnie. Podobny trend utrzymany jest również w łazience, lecz już w mniej odważnej formie. Królową tych czterech ścian jest ciężka, solidna, ciemna szafka podblatowa, która jako jedyna w całym mieszkaniu wyłamuje się z prostej formy. Jeżeli mowa o kolorystyce,
to w łazience pierwsze skrzypce gra jasna szarość, którą umiejętnie przełamuje kolorowa mozaika. Dopełnieniem pomieszczenia są perfekcyjnie dopasowane lampy, które idealnie współgrają z kolorystyką kafli.
W mieszkaniu znalazło się wiele przedmiotów wykonanych z naturalnych materiałów i zaprojektowanych przez polskich projektantów. Miłośnicy polskiego designu znajdą tu na przykład: stolik kawowy autorstwa Wojciecha Mierzwy, konsolkę projektu WITAMINY D, elementy metalowe na ścianie w kuchni od BALMY, czy ulubione gitary polskiej firmy Mayones Guitar & Bassis.