- Służba w Marynarce Wojennej „zaopatrzyła” mnie w wiele cech niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania firmy. Jednak moja firma to przede wszystkim ludzie. Stawiam na nich - sam nie dałbym rady. W strukturach mojej firmy jest także rodzina, w której mam stałe oparcie - mówi właściciel Salonów Snu Hever, Przemysław Szczerbowski. Był żołnierzem, został właścicielem prestiżowej firmy sprzedającej łóżka i materace. Jak do tego doszło? Jak wyglądały początki i dalsza droga rozwoju? I w końcu, w jakim kierunku podąża obecnie rynek rozwoju materacy? 

Zapraszamy do lektury!

Istniejecie na rynku już od 10 lat i w tym okresie staliście się rozpoznawalną marką w Trójmieście. W czym tkwi źródło waszego sukcesu?

Ciężka praca u podstaw oraz uczciwe podejście do naszych klientów. Słyszymy to od nich przy realizacji kolejnych zamówień. Zarówno proponowane łóżka i materace oraz profesjonalna obsługa pozwalają nam funkcjonować w dobrej kondycji. Jak zaczynaliśmy w Trójmieście były dwie firmy, które specjalizowały się w sprzedaży łóżek i materacy. Teraz jest o wiele więcej, ale klienci o nas pamiętają. Wierzymy zatem, że wykonujemy swoją pracę dobrze.

Jak się Pan czuje jako „dziesięciolatek”?

W sile wieku. Uważam, że jesteśmy dojrzali. Wiemy jakie obowiązują trendy we współczesnej sypialni. Wiemy jak dotrzeć do współczesnego klienta. Oceniam ten okres jako stabilny. Niemniej jednak mamy jeszcze wiele do zaproponowania.

Cofnijmy się dekadę wstecz. Jak rozpoczęła się działalność Salonu Snu Hever?

Po długoletniej służbie w Polskiej Marynarce Wojennej szukałem pomysłu na nowy etap swojego życia. Przez krótki okres współpracowałem z producentem, który zaopatrywał hotele w łóżka i materace. Tak powstał pomysł, aby spróbować samodzielnie we współpracy z niezależnymi polskimi i europejskimi producentami. Do dnia dzisiejszego w naszym portfolio jest ponad 100 obiektów hotelowych w całym kraju, w których używane są łóżka i materace polecone i dostarczone przez moją firmę. W tak zwanym międzyczasie powstawały Salony Snu Hever dedykowane klientowi indywidualnemu. Na dzień dzisiejszy jest ich siedem, a dodatkowo prowadzimy też sklep internetowy. Dziesięć lat temu królowały materace sprężynowe, ale od razu sięgnęliśmy po inne rozwiązania, które do dnia dzisiejszego świetnie się sprawdzają. Postawienie na materace piankowe było tym kierunkiem. Dzięki takim firmom jak moja, znacząco wzrosła także świadomość klientów z zakresu higieny i komfortu snu.

Czyli, krótko mówiąc Salon Snu Hever założył żołnierz z 18-letnim doświadczeniem! Przyzna pan, że to nietypowe…

Wiedziałem, że chcę mieć swoją firmą, w której będę mógł się sprawdzić. Miałem dość realizowania cudzych pomysłów, do których nie miałem przekonania. To ja chciałem przekonywać innych do swoich. Z perspektywy czasu wiem, że była to słuszna decyzja. Służba w Marynarce Wojennej „zaopatrzyła” mnie w wiele cech niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania firmy. Do dnia dzisiejszego z nich korzystam.

Od razu dysponował Pan pełną gamą produktów czy zaczęło się od pojedynczych sztuk jednej marki?

Początki nie były łatwe. Trzeba bardzo ciężko pracować i przekonywać do siebie inwestorów z branży hotelowej. Po pierwszych realizacjach zarobione pieniądze skierowane były do budowania Salonów Snu Hever dla klientów detalicznych. Od początku postawiłem na kilka marek. W ten sposób byłem i jestem konkurencyjny na naszym rynku.

No właśnie, w ciągu ostatnich kilku lat Polski rynek dystrybutorów i producentów materacy stał się bardzo konkurencyjny. Co obecnie w największym stopniu przesądza o sukcesie na rynku materacy?

Uważam, że uczciwe podejście do klienta ostatecznego zawsze się opłaca. Mamy wielu klientów, którzy nas oceniają i te oceny napawają dumą, ale także zobowiązują do rzetelnej pracy. Nie tylko chcemy sprzedać, przede wszystkim zależy nam na bardzo dobrym dopasowaniu materaca czy poduszki pod indywidualne potrzeby naszych gości w salonie. Moja firma to przede wszystkim ludzie. Stawiam na nich - sam nie dałbym rady. W strukturach mojej firmy jest także rodzina, w której mam stałe oparcie.

W jakim kierunku podąża obecnie rynek rozwoju materacy?

Ten rynek ewoluuje. Kiedyś były to głównie sprężyny, po nich nastał czas wszelkich pian, które doskonale znalazły zastosowanie w budowie materaca. Od jakiegoś czasu obserwujemy „renesans” materacy sprężynowych. Materace hybrydowe – złożone ze sprężyn (często z kilku warstw) są tego dobrym przykładem.

Materasso, Hilding, Mollyflex, Bedding, Curem, Royal Sleeper, Royal Coil, New Elegance, Ekodom, Italcomfort - produkty takich marek znajdziemy u was w ofercie. W jaki sposób dobierał pan poszczególnych dystrybutorów?

Zawsze jest to wypadkowa kultury pracy z poszczególnymi firmami oraz wyboru i jakości towaru. To my wybieramy poszczególne modele łóżek czy materacy, które znajdują się w naszych salonach. To my bierzemy odpowiedzialność za to, kogo chcemy promować. Szanse zawsze mają te firmy, które podchodzą w uczciwy sposób do nas, ale przede wszystkim do naszych klientów. Kilka wymienionych firm współpracuje z nami od naszego początku. Cenię sobie w nich upór i innowację. Czerpię z ich wiedzy, podglądam i wciąż się uczę. 

Jednak materac niejedno ma imię - w salonach Snu Hever znajduje się aż 150 różnego rodzaju materacy. Jak wybrać ten jedyny?

Uważam, że bez rzetelnego przetestowania materaca w naszych salonach trudno jest jednoznacznie wskazać model, który będzie dla nas najlepszy. Mam przyjemność współpracować z bardzo profesjonalnym personelem, który doskonale wie jak dopasować materac. Na przykład, jeden z doradców klienta jest z wykształcenia fizjoterapeutą i bezbłędnie potrafi dobrać odpowiedni model!

Jakie cele stają dziś przed Salonem Snu Hever?

Przed nami dalszy rozwój. Nasze salony nie tylko znajdują się w Trójmieście, ale także we Wrocławiu, Legnicy i Lubinie. Planowane są nowe lokalizacje i nowe salony. W mojej firmie od kilku lat pracuje moja córka Wiwianna. Chciałbym, aby jej obecność wprowadzała świeże spojrzenie na rozwój naszej firmy. Przecież kiedyś nastąpić też może zmiana „wachty”!

 

 

City Meble

Gdańsk Zaspa, Aleja Grunwaldzka 211

CH Rental Park

Gdańsk Szadółki, ul.Przywidzka 9

Galeria Wnętrz Alucolor

Rumia, ul.Grunwaldzka 6

 

www.new-hever.pl