PORSCHE 911 (992)
PODRÓŻE MIĘDZYGALAKTYCZNE
PORSCHE 911 (992)
PODRÓŻE MIĘDZYGALAKTYCZNE
Ikona motoryzacji, najbardziej kultowe auto w historii, kwintesencja samochodu sportowego, obiekt pożądania młodych i starszych, kobiet i mężczyzn – Porsche 911! Ósma generacja miała swoją premierę w Polsce kilka dni temu, a my mieliśmy okazję przetestować nową 911-tkę na pomorskich drogach. Nie szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, jak ten samochód jeździ, ale jakie granice pokonuje.
Z salonu Porsche Centrum Sopot odebraliśmy wersję Carrera S wyposażoną w turbodoładowanego, sześciocylindrowego boksera o pojemności 3 litrów i mocy 450 KM. 911 to samochód, który daje nie tylko wielką przyjemność z jazdy, ale samo patrzenie na niego wyzwala endorfiny. Zatem na początek wrażenia wizualne.
TRADYCJA ZOBOWIĄZUJE
Design Porsche 911 pokazuje, skąd się ten samochód wywodzi i gdzie są jego korzenie. Ale wskazuje też, dokąd zmierza. Zarys nadwozia od początku produkcji pozostaje niezmieniony, a jednak nie pozostawia wątpliwości, że powstał od nowa. Poszerzone nadkola skrywają duże koła z 20-calowymi obręczami z przodu i 21-calowymi z tyłu. Tylny pas wszystkich modeli jest zdominowany przez znacznie szerszy tylny spojler o zmiennym położeniu oraz elegancki, płynnie przebiegający pas świetlny.
A co w środku? Designerzy inspiracje czerpali czerpano z modeli 911 z lat 70. I podobnie jak w dawnych 911, nowy kokpit rozciąga się na całym obszarze pomiędzy konturami błotników. Poza umieszczonym pośrodku obrotomierzem informacje dostarczają kierowcy dwa bezramkowe, swobodnie uformowane ekrany po bokach. Istotnie zmodyfikowano fotele – ich nowa architektura pozwoliła obniżyć masę pojazdu o około 3 kg, a zmieniona geometria oferuje znacznie lepsze podparcie boczne w obszarze ramion.
TRYB WET
W nowym Porsche 911 zastosowano też sporo nowości, których nie widać, ale które można poczuć. Jak zapewnia producent, nowe 911 to pierwszy na świecie samochód z trybem jazdy Wet. Funkcja ta wykrywa wodę na drodze, odpowiednio przygotowuje działanie systemów sterowania i ostrzega kierowcę, Oparty na kamerze system ostrzegania przed kolizją oraz wspomagania hamowania, wykrywa ryzyko kolizji z poruszającymi się obiektami i, w razie potrzeby, inicjuje awaryjne hamowanie.
Po raz pierwszy 911 jest na życzenie dostępne z systemem Night Vision Assist z kamerą termowizyjną. Oferowany opcjonalnie adaptacyjny tempomat obejmuje automatyczną kontrolę odległości, funkcję stop-and-go, odwracalną predykcyjną ochronę podróżujących i innowacyjną funkcję autonomicznego wspomagania w sytuacjach awaryjnych Emergency Assist.
POCISK!
Wsiadamy, odpalamy i jedziemy! Kultura pracy silnika zestrojonego z opracowaną na nowo, ośmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynią jest niesamowita. To zasługa większej turbosprężarki i całkowicie przeprojektowanego układu chłodzenia powietrza doładowującego, a także zupełnie nowej technologii wtrysku – wszystko to pozwoliło usprawnić silnik we wszystkich istotnych obszarach: reakcji na gaz, mocy, charakterystyki momentu obrotowego, wytrzymałości oraz zdolności wkręcania się na obroty.
W mieście, wiadomo, nie szalejemy. Stateczna jazda w gąszczu samochodów nie ujawnia potencjału tego samochodu, a gdy ulice robią się mniej zatłoczone łatwo się zapomnieć, co może skończyć się szybką utratą prawa jazdy. Dlatego też szybko wydostaliśmy się z miejskiej dżungli i zwiedziliśmy pomorskie trasy szybkiego ruchu oraz wąskie, kręte, kaszubskie drogi. Na autostradzie 911 to prawdziwy pocisk.
Nie do zatrzymania.
Tym samochodem po prostu nie da się jeździć wolno. Nawet jeśli jesteś skandynawskim emerytem, gdy wsiądziesz w 911-tkę, przypomną Ci się rockandrollowe lata radosnej młodości, krew zabuzuje od razu i choćby to miały być Twoje ostatnie podrygi na ziemskim padole, wciśniesz pedał gazu i wydasz z siebie krzyk symbolizujący euforię i radość z czystej, nieograniczonej prędkości.
WIĘCEJ ADRENALINY
Chcesz więcej adrenaliny? Zjedź z autostrady w mało uczęszczane, kręte drogi. I koniecznie włącz tryb Sport. Zawieszenie z systemem aktywnej stabilizacji nadwozia PDCC minimalizuje boczne przechyły i zmniejsza kołysanie się pojazdu w trakcie jazdy po nierównej nawierzchni. System Porsche Active Suspension Management (PASM) nieprzerwanie kontroluje siłę tłumienia każdego z kół. Rezultat - ograniczone przechyły, a tym samym lepszy komfort jazdy przy zwiększonej dynamice prowadzenia. Samochód mocniej przykleja się do jezdni, a pokonywanie zakrętów odbywa się szybciej i swobodniej.
O perfekcyjną przyczepność w każdych warunkach dba tutaj także układ Porsche Torque Vectoring Plus (PTV Plus). Gdy samochód dynamicznie wjeżdża w zakręt, wewnętrzne tylne koło jest z umiarkowaną siłą przyhamowywane. W konsekwencji większa porcja siły napędowej przekazywana jest na zewnętrzne tylne koło generując wokół pionowej osi samochodu dodatkowy impuls skręcający. Skutkuje to bezpośrednim i sportowym wejściem w zakręt.
INNA GALAKTYKA
Adrenalina ogromna, radość z jazdy niepowtarzalna. Po chwili kusi jednak, aby zrobić krok dalej i wejść na kolejny poziom wtajemniczenia, którym jest tryb Sport Plus. Serce mówi – wciśnij, rozum odpowiada – daj spokój. No, ale skoro ta funkcja jest, to przecież nie można popełnić grzechu zaniechania. Sorry, rozum. Włączamy i... katapultujemy się do innej galaktyki. Kontrola trakcji ingeruje tu w minimalnym stopniu, wydech prowokująco parska, a tylna skrętna oś pozwala na bardziej prowokacyjne wchodzenie w zakręty.
Wrażenie jest niesamowite, bowiem wydaje się, że obojętnie od prędkości z jaką chcemy pokonać zbliżający się zakręt, koła nie stracą przyczepności z jezdnią. To kusi do testowania, gdzie leży granica możliwości kierowcy i auta. Z pomocą przychodzi zdrowy rozsądek. I respekt dla tego, co nazywamy kwintesencją samochodu sportowego.