Międzynarodowe i ogólnopolskie zawody w ujeżdżeniu rozegrano na sopockim Hipodromie. W zawodach wystartowało blisko 60 par, a wśród nich dwudziestokrotna medalistka mistrzostw Polski, Katarzyna Milczarek oraz najwyżej sklasyfikowana w światowym rankingu zawodniczka ze Szwecji, dwukrotna uczestniczka Igrzysk Olimpijskich, Minna Telde.
Rok 2019 to rok kwalifikacji olimpijskich, z tego powodu w Sopocie można było zobaczyć aż dziewięciu zawodników rywalizujących na poziomie Grand Prix. W tym roku w Sopocie będzie można oglądać zawody w ujeżdżeniu również w czerwcu. Po raz pierwszy rozegrane zostaną też zawody w paraujeżdżeniu.
Ujeżdżenie to najelegantsza i zarazem najtrudniejsza z dyscyplin jeździeckich. Polega na wykonaniu ustalonych figur na placu zwanym czworobokiem. Pod okiem sędziów, którzy oceniają elegancje, płynność ruchów, zgranie jeźdźca i konia i ich wzajemne porozumienie zawodnicy niemal tańczą, z niezwykłą gracją wykonując pasaże, piaffy i piruety.
Szyk i elegancję tego sportu dodatkowo podkreśla strój jeźdźca, który jest szczegółowo opisany w regulaminie. Nie ma tu mowy o dowolności, strój zawodnika składa się obowiązkowo z czarnego lub granatowego fraka, cylindra, białych lub kremowych bryczesów, plastronu lub krawata, rękawiczek, długich czarnych butów i ostróg.
Ze względów bezpieczeństwa młodzi zawodnicy muszą, a starsi mogą nosić – zamiast cylindra - kask. Z kolei jeźdźcy uprawnieni do noszenia munduru mogą w nim występować na zawodach. Wówczas zamiast ukłonu obowiązuje salutowanie. Natomiast u konia obowiązuje specjalne siodło ujeżdżeniowe, zaś sam koń musi być zadbany i czysty, a jego grzywa zapleciona.