Galeria Fotoreporter codzienności nieupudrowanej
powrót do artykułu

Z czystym sumieniem można go określić mianem „człowiek - instytucja”. Podobnie zresztą jak ojca, Zbigniewa, dokumentującego z aparatem w ręku podnoszenie z ruin powojennego Gdańska i całego Trójmiasta.