W międzynarodowym raporcie ICCA (International Congress and Convention Association) 2022, określającym potencjał kongresowo-konferencyjny destynacji biznesowych, Polska znalazła się na 23 miejscu z 4 miastami: Warszawą, Krakowem, Gdańskiem i Wrocławiem. ICCA przygotowuje swój ranking w oparciu o dane zebrane z convention bureaux, obiektów konferencyjnych, hoteli i stowarzyszeń, a analizowane spotkania muszą odbywać się cyklicznie, skupiać minimum 50 uczestników i migrować pomiędzy co najmniej trzema krajami. Gdańsk zajął w tym zestawieniu 164 miejsce, wyprzedzając większy od siebie Wrocław. Natomiast pominięte zupełnie zostały, mimo świetnego zaplecza targowo-konferencyjnego i dobrej reputacji, Poznań oraz Katowice. Utrzymanie stabilnej pozycji Polski w rankingu ICCA to efekty działań Polskiej Organizacji Turystycznej z miejskimi i regionalnymi convention bureaux oraz organizatorami kongresów, a także zaangażowana przedstawicieli polskiej nauki.

Polski potencjał kongresowo - konferencyjny

Krajowy potencjał kongresowo-konferencyjny budowany jest w dużej mierze przez członkostwo w międzynarodowych organizacjach prowadzących badania statystyczne dotyczące spotkań. Poza wspomnianą ICCA, do której należy 18 podmiotów z Polski, istnieje również UAI - Union of International Assiociations.

Polska Organizacja Turystyczna (POT) prowadzi także własne badania, które zbiera w corocznym raporcie „Przemysł spotkań i wydarzeń w Polsce”. Edycja 2023 zawiera dane o 12554 spotkaniach i wydarzeniach z ubiegłego roku pozyskanych z miast, a także o 567 innych otrzymanych od Profesjonalnych Organizatorów Kongresów (PCO) oraz Incentive Travel Company (ITC). Mimo, że zestawienie nie pokrywa wszystkich inicjatyw, pozwala wysnuć pierwsze wnioski na temat krajowej branży MICE (Meetings, Incentives, Conferences, Exhibitions).

W 2022 roku konferencje i kongresy zgromadziły łącznie minimum 1 360 964 uczestników i to głównie z Polski (przynajmniej 59%) i stacjonarnie (92%). Hotele okazały się być miejscami najczęściej wybieranymi na wydarzenia (58%), daleko w tyle znalazły się obiekty specjalne i sale (18%), centra wystawiennicze (13%) oraz szkoły wyższe (11%). Te statystyki są jeszcze wyższe w przypadku wydarzeń korporacyjnych i motywacyjnych, głównie dla firm krajowych (89%), które zgromadziły minimum 1 406 736 uczestników, a odbywały się aż w 77% w hotelach. Z kolei rekomendowani organizatorzy kongresów i podróży motywacyjnych swoje 567 wydarzeń i prawie milion uczestników rozłożyli na 8 miast: Warszawę, Kraków, Poznań, Gdańsk, Łódź, Wrocław i Katowice/Gliwice.

Sam Gdańsk odnotował 156% wzrost z 1367 wydarzeniami zgłoszonymi przez lokalne convention bureaux dla 335 039 uczestników, ze średnią liczbą 245 osób na wydarzenie. Na tym tle 54% zajęły konferencje i kongresy, 39% wydarzenia korporacyjne i motywacyjne, 7% wystawy, a aż 49% wszystkich eventów odbyło się w hotelach.

Gdańsk liderem destynacji turystycznej

Gdańsk cieszy się popularnością nie tylko wśród turystów krajowych, ale i zagranicznych, czego dowodem zdobyty status „European Best Destination 2017” nadany przez europejską organizację turystyczną powołaną do promocji kultury i turystyki w Europie. Nagroda jest przyznawana na podstawie badań Eurostatu i danych o aktywności miast w Internecie.

- Gdansk Convention Bureau czyni wszelkie starania, aby jak najwięcej wydarzeń odbywało się w Gdańsku i na Pomorzu. Z rozmów z naszymi partnerami wiemy, że sytuacja z roku na rok jest coraz lepsza. Widać także wyraźnie „pocovidove” odbicie. Rok do roku zanotowaliśmy aż 156% wzrost liczby wydarzeń – mówi Michał Brandt, Starszy Specjalista ds. Promocji i Marketingu Biznesowego Gdańsk Convention Bureau. - Z pewnością mocną stroną Gdańska i regionu jest duża liczba „unique venues”, takich jak Europejskie Centrum Solidarności, Muzeum II Wojny światowej, Teatr Szekspirowski czy zamek w Malborku. Dodatkowy atut to bardzo bogata oferta spędzania czasu poza-konferencyjnego dla wszystkich uczestników, w tym aktywności związane z wodą wynikające z nadmorskiego położenia.

Morze, kuchnia i potencjał intelektualny

W oczach ekspertów przemysłu spotkań na powodzenie nie tylko Gdańska, ale Trójmiasta i całego Pomorza składa się kombinacja kilku mocnych walorów.

- Trójmiasto ma niezwykły potencjał dla branży spotkań. Wszak każdy uczestnik rynku spotkań lubi i chce spotykać się właśnie nad polskim morzem. Spektrum obiektów hotelowych, coraz bardziej wysublimowana kuchnia i szerokie patrzenie na klienta również poza sezonem turystycznym to coś, co sprawia, że Gdańsk - Gdynia - Sopot są coraz silniejsze. Współpraca publiczno-prywatna oraz otwartość na edukację powoduje, że organizatorzy patrzą przychylnym okiem na północ Polski. Zobaczymy czym jeszcze Pomorze nas zaskoczy – konstatuje Krzysztof Celuch, Rektor Szkoły Głównej Turystyki i Hotelarstwa Vistula oraz profesor i dyrektor Centrum Projektowania Doświadczeń w Branży Spotkań i Turystyce na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Z punktu widzenia organizatorów kongresów i konferencji liczy się także potencjał intelektualny Pomorza.

- Region pomorski ma bardzo duży potencjał na rynku MICE ze względu na nadmorskie położenie, czyli możliwość organizowania różnego rodzaju aktywności związanych z wodą, dobrą reputację, rozwiniętą infrastrukturę, liczne połączenia lotnicze, silne środowisko akademickie, a także prężnie funkcjonujące Convention Bureau. Potwierdzają to dane statystyczne i rankingi zarówno polskie jak i międzynarodowe – stwierdza Anna Górska Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Konferencje i Kongresy w Polsce ds. Współpracy Międzynarodowej. – Z punktu widzenia SKKP, region ma duży potencjał intelektualny, gdyż jest tu silnie rozwinięte środowisko akademickie, co pozawala na identyfikowanie liderów różnych dziedzin i zachęcanie ich do starań o pozyskiwanie międzynarodowych wydarzeń na Pomorze. Działanie to może być realizowane w ramach Programu Klubu Ambasadorów Kongresów Polskich lub poprzez utworzenie lokalnego Klubu Ambasadorów Kongresów, do czego bardzo zachęcam. Warto podkreślić, że to, co wyróżnia region pomorski, to fakt, że Gdańsk jest kolebką Solidarności i może to przyciągać zarówno organizatorów jak i uczestników spotkań.