JUSTYNA ŁUKASIK-RUSSEK@@juzia46
Fotopamiętnik, kanał społecznościowy, narzędzie promocji, które z powodzeniem wyparło inne social media. Instragram zaspokaja szeroki wachlarz potrzeb współczesnego człowieka i wpisuje się w fakt, że żyjemy w czasach obrazów i infografik. Obraz zastępuje coraz częściej słowo pisane. Jak pisał Jean Baudrillard, jest subiektywną interpretacją rzeczywistości, która zaciera granicę, między tym, co rzeczywiste, a tym co wyobrażone. Może dlatego tak namiętnie przeglądamy kolejne konta na Instagramie, które co rusz przenoszą nas w inne światy? W cyklu Trójmiejskie InstaStory prezentujemy co miesiąc najciekawsze konta instagramowe osób związanych z Trójmiastem.
Do Trójmiasta przywędrowała z Łodzi i choć pociągają ją chłodne, skandynawskie klimaty, to jednak Gdańsk wybrała jako miejsce do życia. Mózg operacyjny Warsztatu PR, agencji, którą powołała z pasji do social mediów i nowoczesnych form komunikacji. Pasje Justyny nie kończą się jednak na tym, co doskonale widać ze zdjęć, które zamieszcza na swoim profilu @juzia46, o którym mówi, że jest albumem fotograficznym na miarę XXI wieku.
Nazywam się... Justyna Łukasik - Russek
Jestem... mamą, żoną, marketingowcem, pasjonatką Norwegii oraz górskich wędrówek.
Urodziłam się w... wyjątkowo fotogenicznym mieście Łodzi, na co dzień mieszkam w... Gdańsku, moim ulubionym miejscem na świecie jest... Norwegia.
Robię zdjęcia, ponieważ... chcę zatrzymać niektóre wspomnienia.
W fotografii interesuje mnie przede wszystkim... klimat. Zdjęcie nie musi być idealne technicznie. Musi mieć to coś!
Instagram jest dla mnie... swego rodzaju albumem fotograficznym na miarę XXI wieku. Dzięki tej aplikacji mogę wrócić do najlepszych zdjęć z poprzednich wyjazdów. W dobie cyfrowej fotografii tak wiele nam umyka. Robimy tysiące zdjęć, trzymamy je na dyskach, w chmurach i często nigdy do nich nie wracamy. Instagram trochę to ułatwia.
Gdybym mogła zrobić tylko jedno zdjęcie, sfotografowałbym... mały żółty domek nad fiordem.
Z Trójmiastem łączy mnie... przede wszystkim rodzina, ale także biznes. Prowadzę tu od 8 lat własną firmę. Mieszkałam w różnych miejscach, ale tu jest mi najlepiej. To wspaniałe miejsce do życia.
Trzy najbardziej fotogeniczne miejsca w Trójmieście... całe Trójmiasto jest bardzo fotogeniczne. Na pewno świetnie fotografuje się gdyński modernizm, uwielbiam też betonowy bulwar w Oksywiu, stocznię oraz zimowe, plażowe klimaty. Zima nad morzem wyjątkowo wygląda w obiektywie.
Trzy ulubione adresy w Trójmieście... to przede wszystkim mój dom. Lubię też okolic miejsca, w którym mieszkam, czyli Oliwę. Cenię sobie wyprawy do Gdyńskiego Centrum Filmowego, a na jedzenie najbardziej lubię wpadać do Izakaya Sushi. Mają nie tylko dobrą kuchni, ale „instagramny” widok na Gdańsk.