Zakończył się jeden z największych wyczynów w polskim żeglarstwie. Szymon Kuczyński dopłynął do portu w angielskim Plymouth, z którego wyruszył w sierpniu 2017 roku i tym samym zamknął pętlę wokółziemską. Był to samotny rejs bez zawijania do portu na jachcie bez silnika.
Kuczyński płynął na małym, nieco ponad sześciometrowym jachcie Atlantic Puffin - najmniejszym w historii takich rejsów. Czas rejsu to 270 dni, 10 godzin i 29 minut. Przez ten czas Szymon Kuczyński przepłynął ponad 29 tys. mil morskich, po drodze mijał trzy legendarne przylądki: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn. W trakcie podróży przeczytał 143 książki.
To drugi rejs Szymona dookoła świata. Pierwszy trwał 15 miesięcy, rozpoczął się w listopadzie 2014 roku i zakończył 4 marca 2016 roku. Dotychczas tylko dwóch Polaków samotnie opłynęło świat bez zawijania do portu. Byli to Henryk Jaskuła i Tomasz Lewandowski. Szymon Kuczyński jest też drugim – po Krzysztofie Baranowskim, Polakiem z dwoma wokółziemskimi wyprawami na koncie.