WIELKIE OTWARCIE SZTORM TATTOO STUDIO NA GARNIZONIE

Najlepsi tatuatorzy z Warszawy, Krakowa, Katowic, Poznania i Gdańska uświetnili uroczyste otwarcie Sztorm Tattoo Studio na gdańskim Garnizonie. O tym jak bardzo popularna i powszechna jest sztuka tatuażu świadczyły setki gości, na których czekało mnóstwo atrakcji. 

Sztorm Tattoo Studio to wspólna inicjatywa Radka Błaszczyńskiego i Dagmary Nawikas-Misiuk. Ten pierwszy to właściciel krakowskiego studia tatuażu Kult, organizator festiwalu Tattoofest i wydawca magazynu Tattoofest. W środowisku uznawany za ikonę. Dagmara zaś to pierwsza w Polsce kobieta zawodowo zajmująca się tatuowaniem, prekursorka sztuki tatuażu w Polsce, chodząca legenda tej branży.  

Co zrobisz, jak tatuaże przestaną być modne? To pytanie Radek słyszy od 25 lat, kiedy to po raz pierwszy zrobił sobie tatuaż. W 2001r. otworzył z żoną studio tatuażu Kult w Krakowie. Znajomi patrzyli z politowaniem. Czy on zwariował? Po co angażować się w taką niszę. W 2005r. zorganizował pierwszy w Krakowie festiwal tatuażu. Wzięło w nim udział 27 artystów z Polski. W 2006 r. postanowił edukować Polaków co jest dobrym tatuażem, a co nie. Zaczął wydawać ogólnopolski miesięcznik Tattoofest. 

- Nikt nie dawał szans na przetrwanie tego typu wydawnictwu. Mamy rok 2018. Tatuaże posiada 50% społeczeństwa. W krakowskim Kulcie pracuje trzydziestu artystów. Na konwencję przyjeżdża 350, specjalnie wyselekcjonowanych tatuatorów z całego świata. W czerwcu ukaże się 134 numer magazynu Tattoofest. Warto było zaryzykować – mówi Radek Błaszczyński. 

Sztorm Tattoo Studio to nowe miejsce na tatuażowej mapie Polski. W samym sercu Trójmiasta, we Wrzeszczu, na osiedlu Garnizon, gdzie sztuka i kultura zderza się z historią. Właściciele chcą dać mieszkańcom coś więcej, niż tylko kolejne studio tatuażu. 

- Chcemy udostępnić twórczą przestrzeń, miejsce przyjazne artystom, rozwiewające wątpliwości sceptykom, inspirujące tych co tatuują i tych, którzy chcą tatuować. Pomaga nam w tym warszawski barber shop Ferajna. Jeden z pierwszych i najbardziej rozchwytywanych w Warszawie. Jego właściciel kreuje wraz z nami nowe miejsce, Sztorm Barber Shop – dodaje Radek Błaszczyński. 

Podczas uroczystego otwarcia zewsząd słychać było charakterystyczne bzyczenie maszynek. Kolejni goście nadciągali, umawiali się na bardziej odległe terminy, strzygli włosy i brody czy po prostu relaksowali się przez cały dzień w specjalnej strefie z leżakami. Czas umilała muzyka na żywo serwowana przez DJ ASQ. Miał też swój występ kwintet Brass Sticks, którego częścią jest jeden ze sztormowych barberów, band grający szlagiery jazzowe, w stylu pop, rock. 

- Jedną z atrakcji dnia była możliwość obserwowania jak jeden z naszych artystów Emil, czyli LichoNieŚpi, przyozdabiał jedną z głównych ścian studia, pisakowym graffiti. Olek, samodzielnie przygotował nie lada atrakcję dla odwiedzających, a mianowicie możliwość samodzielnego wykonania metodą sitodruku pamiątkowej torby. Konrad z Zosią natomiast dwoili się i troili przy stoliku z bananami, żeby jak najwięcej osób mogło poczuć namiastkę prawdziwego tatuowania, tatuując właśnie... banany. Wydawać by się mogło, że z tego rodzaju happeningu najwięcej radości będą miały dzieci. Nic bardziej mylnego. Dorośli! – opowiada Radek Błaszczyński. 

 

SZTORM TATTOO STUDIO  – Gdańsk, ul. Norwida 13/U1. Tel: 730 340 190, 

www.sztormtattoo.pl