BMW X2
EKSTRAWAGANCJA W WYDANIU BMW
AUTOR: MICHAŁ STANKIEWICZ
Trudno jednoznacznie ocenić dla kogo ma być X2, nowy model w gamie samochodów BMW. Sylwetką i klimatem pasuje zarówno dla młodych par pędzących na kajta, poważnych businesswoman lubiących wyżej siedzieć, czy wygodniej wsiadać, a także dla szukających sportowych wrażeń panów po 40. Jedno jest pewne – nie jest to auto banalne, a w pewien sposób ekstrawaganckie.
O planowanym debiucie X2 mówiło się już od kilku lat. Gdy wypuszczony na rynek w 2009 roku X1, najmniejszy crossover zaczął stopniowo rosnąć do roli SUV-a, BMW zaczęło szukać nowej propozycji dla tego segmentu. Tą propozycją jest X2 określany przez BMW jako crossover coupe.
KOMFORT KONTRA SPORT
BMW X1 ma 4,36 m długości, czyli o 8 cm mniej od X1. Rozstaw osi z kolei wynosi 2,67 m, szerokość 1,82 m, a wysokość 1,52 m. Wymiary, a także wrażenia z jazdy nasuwają dwa wnioski. Zwarta sylwetka samochodu, stosunek szerokości do długości, odpowiednio sztywne zawieszenie – to wszystko sprawia, że auto dobrze trzyma się drogi, a ciasne zakręty nie są żadnym problemem.
Drugi wniosek – wysokie osoby nie powinny nastawiać się na komfort niczym z limuzyn. I nie nie chodzi tylko o kierowcę. Gdy przesunąłem fotel przedniego pasażera maksymalnie do tyłu to prawie udało mi się wyciągnąć nogi. Tak można podróżować. Niestety, tego samego nie mogła powiedzieć osoba siedząca za mną z tyłu. Po mieście możemy jeździć, ale w trasie może być trudniej – skomentowała.
Kolejna rzecz to kształt foteli. Świetnie trzymają przy sportowej jeździe i mocnych zakrętach. Taka jest ich rola. Minus – facet powyżej 180 cm wzrostu i o normalnej wadze, a do tego jeszcze zimą, czyli w grubej kurtce – może poczuć się mocno ściśnięty. Coś za coś.
SZYBKIE I WŚCIEKŁE
BMW na polski rynek przygotowało cztery standardy wyposażenia i trzy wersje silnikowe – o mocy od 190 do 231 KM. Do tego jeden silnik benzynowy (190 KM) i dwa diesle (193 i 231 KM). Wszystkie w automacie. Do naszych rąk trafiła najmocniejsza jednostka o mocy 231 KM oznaczona jako xDrive 2,5 D. No i tutaj nie było niespodzianki. Jeżeli chodzi o radość z jazdy to BMW tradycyjnie trzyma poziom.
Po przełączeniu 8 stopniowej skrzyni biegów w tryb sportowy uzyskujemy naprawdę dynamiczne auto. Wg producenta - X2 do setki przyśpiesza w 6,7 s. Pomiarów nie dokonaliśmy, ale wrażenia z jazdy wydają się potwierdzać te dane. 231 koni mechanicznych przy masie 1660 kg (to masa własna pojazdu bez obciążenia) robi swoje. Maksymalna prędkość w tej wersji to z kolei 237 km/h.
ODWAŻNA STYLISTYKA
Stylistyka auta jest bardzo nowoczesna. Zwarte nadwozie, ścięty tył, relatywnie krótka przednia maska. Można powiedzieć, że jak na BMW mocno odważna i wyraźnie dedykowana młodszym kierowcom. Nasz model ma kolor niebieski, do tego przednie wloty powietrza w kolorze czarnym (bez srebrnych akcentów), no i czarne felgi.
W kabinie znaleźć możemy wszystkie typowe udogodnienia: elektryczne regulacje, podgrzewane fotele, a nawet łopatki przy kierownicy do zmian biegów niczym w F1. Nasz model miał też wyświetlacz head up display, to niezwykle wygodne rozwiązanie, pozwala na kontrolę prędkości bez odrywania oczu od drogi.
EKRAN PONAD DESKĘ
Przyznam, że mam problem z ekranem nawigacji. We wcześniejszych modelach BMW ekrany były wbudowane w deski rozdzielcze, tworząc jednolitą całość. Dzisiaj w BMW obowiązuje inny trend. W X2 – podobnie jak innych nowych modelach – ekran wystaje ponad deskę, tak jakby ktoś go tymczasowo postawił.
Z punktu widzenia efektywności – zapewne to ruch przemyślany, obraz jest większy, bardziej na wysokości oczu i po prostu lepiej go widać. Stylistycznie tak umieszczony ekran zachęca nas czasem do wciśnięcia guzika „schowaj się”. No, ale takiego guzika nie ma. Z ciekawością czekam w jakim kierunku pójdą następne generacje BMW i czy uda się ekran ponownie wpasować w deskę.
KOCHAJ ALBO RZUĆ
Sylwetka X2 – co jest przecież typowe dla BMW – jest nie tylko dynamiczna, ale agresywna. Poprzez zmienione proporcje, nie jest jednak klasyczną sylwetką BMW, jak „piątka” czy „siódemka”. Te flagowe modele podobają się w zasadzie każdemu, są za to bardziej neutralne. X2 jest z kolei zero-jedynkowa – albo się bardzo podoba, albo wcale. Ciekawostką stylistyczną są znaczki BMW umieszczone słupkach C. Takiego rozwiązania nie ma żaden inny model.
Cena? Za nasz model xDrive 25 D w wersji M Sport z bogatym wyposażeniem trzeba zapłacić nieco powyżej 250 tys. zł. Można jednak wybrać tańsze wersje. Ceny zaczynają się od 164 tys. zł jeżeli chodzi o silniki benzynowe i 182 tys. zł jeżeli chodzi o diesle.