Sporty ekstremalne w Polsce cieszą się coraz większą popularnością. Nie dziwią prezenty w formie przeżyć i nietypowych doświadczeń, takich jak skoki spadochronowe, czy skoki tandemowe. O uczuciach jakie towarzyszą podczas skoków oraz projekcie Liquid Sky opowiada Jan Kaczmarczyk – członek Zarządu Stowarzyszenia Spadochronowy Klub Sportowy Sky Camp oraz pomysłodawca pierwszego w Polsce samolotu dedykowanego do skoków spadochronowych.
Odbyłeś już ponad 700 skoków spadochronowych. Jak wspominasz ten pierwszy?
Z perspektywy czasu spokojnie, ale wtedy byłem dość przerażony. Obawy związane z tym sportem są różnorakie – zaczynając od lęków (wysokości, przestrzeni lub strachem przed lataniem), przez wszelkie obawy i pytania „techniczne”, aż do aspektów związanych z samodzielnym lądowaniem. Natomiast dla mnie dyskomfort całej sytuacji sprawiała wtedy myśl – pamiętam jak dziś – że w pewnej chwili trzeba podejść do drzwi i wyskoczyć ze sprawnego samolotu. To na swój sposób absurdalne, ale zaręczam, że w trakcie skoku zupełnie się o tym nie myśli.
Czy każdy może skoczyć? Jak można przygotować się do takiego skoku?
Istnieją pewne przeciwskazania zdrowotne, jak choćby epilepsja, poważne problemy z sercem czy nadciśnieniem, przebyte niedawno operacje lub bardzo duża nadwaga. Jednak zdecydowana większość osób może skakać bez większych ograniczeń. To już nie czasy, kiedy skoki były dostępne tylko dla osób z wojska lub członków aeroklubów. Dzisiaj istnieje mnóstwo niezależnych stowarzyszeń, jak nasze, które skaczą w tandemie z osobami w prawie każdym wieku (najmłodszy bohater miał 8 lat, a najstarsza bohaterka 89!). Ponadto szkolimy samodzielnych skoczków metodą AFF (Accelerated Free Fall). Jest to sprawdzona i najbezpieczniejsza metoda nauki swobodnego spadania.
Czy skoki w tandemie są bezpieczne?
To po prostu jest sport podwyższonego ryzyka i trzeba mieć tego świadomość. Niemniej skoki w tandemie należą – paradoksalnie - do najbardziej bezpiecznych aktywności sportowych. W Sky Campie bardzo dbamy o bezpieczeństwo. Przeprowadzamy szczegółowe szkolenia przed każdym skokiem dla osób w tandemie, używamy tylko najnowszych zestawów spadochronowych firmy UPT (Sigma). Wszystkie spadochrony przechodzą regularne przeglądy co 6 miesięcy. Wszyscy bez wyjątku pasażerowie tandemowi lądują zachwyceni, a wydaje mi się, że to jest naszą najlepszą wizytówką. Zgodnie z mottem, że lepiej wspominać niż posiadać – coraz więcej osób pragnie kolekcjonować wrażenia, chwile adrenaliny i wyjątkowości.
Na czym polega praca w SkyCamp?
Moją rolą jest między innymi dbanie o kwestie prawne związane z funkcjonowaniem Sky Camp, ale również „relacje inwestorskie” związane z projektem pozyskania i utrzymania samolotu Pacific Aerospace P750, którym latamy.
Czy to oznacza, że można też inwestować w skoki?
Poniekąd tak. Liquid Sky jest spółką, która inwestorom umożliwia zakup udziałów. Oznacza to, że każdy może być współwłaścicielem samolotu marki Pacific Aerospace, nr rej. SP-PAC, który jest skonfigurowany do skoóow spadochronowych i wynajmowany na podstawie umów długo- i krótkoterminowych, m.in. strefom spadochronowym.
Jakie są dalsze plany na rozwój strefy spadochronowej Sky Camp? Co oferujecie?
Chcemy zarażać naszą pasją i pokazywać, jak fantastyczne potrafią być skoki spadochronowe. Czy komuś marzy się jednorazowa przygoda, czy też chciałby związać się ze skokami na stałe – mamy dla niego propozycję. W naszej ofercie znajdują się skoki w tandemie, które są możliwe do zrealizowania w dwóch lokalizacjach: w centrum Polski, czyli w Kazimierzu Biskupim koło Konina oraz w Jastarni na Półwyspie Helskim. Druga miejscowość jest szczególnie wyjątkowa. Widoki z 4000 metrów pokazujące Półwysep w całej okazałości to coś, czego nie da się porównać z niczym innym. Mamy się czym chwalić, bo Polska jest piękna, a w tym konkretnie miejscu… jest chyba najpiękniejsza.
Ekstremalne przeżycie, niezapomniane widoki i wysoki poziom adrenaliny – co jeszcze dają skoki spadochronowe?
Dla mnie to odskocznia – dosłownie i w przenośni – od codziennego życia. Każdy ma swój zestaw problemów i bolączek, z którymi boryka się każdego dnia. Skoki to sposób na to, by zafundować sobie mentalny reset i na chwilę poczuć, że wszystkie te rzeczy pozostawione w dole w ogóle nas nie dotyczą. Naprawdę – tam w górze jest po prostu inny świat.