Longboard z prądem
Katarzyna Dziurska, ambasadorka marki Yuki Boardsa
Są elektryczne, lekkie, na jednej baterii można przejechać nawet 20 km, a maksymalna prędkość to nawet 40 km/h - to nie opis elektrycznego skutera, ani roweru, tylko longboardów produkowanych przez dwóch mieszkańców Trójmiasta. Marka Yuki Boards przebojem zdobywa rynek i zachwyca miłośników nowych technologii.
Ambasadorką marki jest Kasia Dziurska, mistrzyni świata fitness, która promuje swoją, sygnowaną kolekcję Yuki Boards. Longboardy produkowane są w trzech wersjach - deska drewniana, mieszanka aluminium i karbonu oraz konstrukcja w stu procentach karbonowa.
- Jeśli chodzi o deski to stawiamy przede wszystkim na jakość wykonania i mocny design. Zależy nam na tym, żeby nasze longboardy nie tylko świetnie jeździły, ale też rzucały się w oczy. Dlatego decydujemy się na ciekawe połączenia materiałów, jak i kształty. Longbordy posiadają system szybkiej zmiany baterii. Czas ładowania baterii wynosi około 1:30 h. Można mieć jednak więcej niż jedną baterię, zmienić ją i nie czekać aż poprzednia się naładuje - mówi Daniel Rybiński z Yuki Boards.
Dzięki łatwej wymianie baterii zdecydowanie zwiększa się zasięg. 20 km na jednej baterii to już poważny dystans, a gdy jeszcze go podwoimy, robi się naprawdę ciekawie. Żeby zagwarantować wygodne kierowanie, Yuki Boards posiadają też bezprzewodowe piloty, umożliwiające wybór trybu jazdym, przyspieszanie, zwalnianie oraz hamowanie silnikiem.
- Oczywiście zasięg uzależniony jest od stylu jazdy i prędkości. Longboardy mają dwa tryby jazdy. W trybie low pojedziemy z maksymalną prędkością 17 km/h, w trybie high rozwiniemy nawet 40 km/h - dodaje Radek Kuligowski z Yuki Boards.
Elektryczne longboardy to nie pierwszy, innowacyjny projekt Daniela i Radka. W lutowym wydaniu Prestiżu pisaliśmy o stworzonych przez nich rowerach elektrycznych marki Vasari. Rowery posiadają alarm, GPS Tracking, system Kers dający „zastrzyk mocy”, który używany jest w bolidach F1 oraz hamulce hydrauliczne. Na baterii można pokonać od 60-120 km, a prędkości rozwijane, w zależności od wersji silnikowej to od 25 km/h do ponad 100 km/h.
- Naszym marzeniem jest stworzenie silnej polskiej marki produkującej pojazdy elektryczne. Wierzymy, że przyszłość należy do tego rodzaju pojazdów i podobnie jak w centrum Oslo, gdzie wszystko kręci się wokół tego, kolejne miasta w Polsce i na świecie będą przechodziły na dobrą stronę mocy - mówi Daniel Rybiński.