Myszka i Białecka Mistrzami Świata!
Piotr Myszka i Małgorzata Białecka
Trójmiasto rządzi w światowym windsurfingu! Piotr Myszka z AZS AWFiS Gdańsk oraz Małgorzata Białecka z SKŻ Sopot zdobyli tytuły mistrzów świata w olimpijskiej klasie RS:X. Regaty rozegrano w Eljacie w Izraelu. Tym mocnym akcentem polscy żeglarze rozpoczęli sezon przygotowań do najważniejszej imprezy w tym roku – letnich Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Zarówno Myszka, jak i Białecka, członkowie Energa Sailing Team Poland, jechali do Izraela z nastawieniem walki o medale i świadomością, że regaty na wodach Zatoki Akaba będą próbą sił na początku przygotowań do najważniejszych zawodów w tym roku. Oboje od początku mistrzostw świata spisywali się bardzo dobrze. Wszystkie wyścigi eliminacyjne kończyli w ścisłej czołówce, co zapewniło im komfortową sytuację przed rywalizacją o medale. Piotr Myszka został Mistrzem Świata jeszcze przed etapem Medal Race.
- Cieszę się niezmiernie ze złotego medalu. To wspaniałe uczucie ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium. Przed mistrzostwami świata zapowiadałem, że chcę walczyć o medal i udało mi się zrealizować tę deklarację. Solidnie przygotowałem się do występu tutaj i to zaprocentowało. Jednak najważniejszy cel na ten rok nadal przede mną i teraz to na nim chcę się skoncentrować. Cała nasza ekipa pokazała, że jesteśmy mocni i trzymamy najwyższy poziom – ocenia swój występ Piotr Myszka.
Niesamowita okazała się również Gosia Białecka, która ostatecznie sięgnęła po najwyższe trofeum i potwierdziła swoją olimpijską formę.
- Jestem w siódmym niebie, ostatnie miesiące to dla mnie Mistrzostwo Europy, teraz Mistrzostwo Świata, coś niesamowitego! Nie poprzestaję jednak i obiecuję włożyć całą swoją energię w start w Rio. Jesteśmy na początku sezonu i czeka nas wiele ciężkiej pracy, ale zwycięstwo tutaj daje niesamowity zastrzyk energii i motywacji. Nic nie ucieszy mnie tak jak sukces na igrzyskach olimpijskich i zrobię wszystko, co w mojej mocy żeby go osiągnąć – deklaruje Małgorzata Białecka.
Windsurfing to aktualnie najsilniejsza odmiana polskiego żeglarstwa, a nasi zawodnicy od lat startujący z powodzeniem w olimpijskiej klasie RS:X, zdążyli przyzwyczaić kibiców do międzynarodowych sukcesów.
- To wielki sukces polskiego żeglarstwa i całego naszego zespołu. Piotr, Gosia, Paweł, Zosia, ale i pozostali, pokazali, że mamy najlepszy team na świecie i tylko możemy żałować, że system kwalifikacji na igrzyska umożliwia start po 1 zawodniku z 1 państwa. Całym Energa Sailing Team Polska tym bardziej będziemy trzymać kciuki za wynik Gosi i Piotra w Rio - mówi Przemysław Miarczyński, brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich Londyn 2012.