Porady eksperta - Botox. Msowa mina i nie tylko…
AGNIESZKA KOŚNIK-ZAJĄC
właścicielka Instytutu Kosmetologii Babiana w Gdańsku i prezes Fundacji Wspierania Rozwoju Medycyny Anizja.
Jak mawiał żyjący w XIX wieku francuski lekarz Claude Bernanrd - trucizna może zabijać, albo może być również czynnikiem wykorzystywanym do leczenia chorób. Najlepszym tego przykładem jest botox. O jego powszechnym zastosowaniu rozmawiamy z Agnieszką Kośnik-Zając z Instytutu Kosmetologii Babiana.
Jaka jest geneza botoksu, a może raczej jadu kiełbasianego, choć nazwa ta niektórych przeraża…
Zgadzam się, ale nie bez powodu wzbudza strach. Bakterie Clostridium botulinum zwane właśnie pałeczkami jadu kiełbasianego produkują neurotoksyny, które są jednymi z najsilniejszych trucizn występujących naturalnie w przyrodzie. Opisano dotychczas siedem różnych toksyn produkowanych przez odmienne szczepy oznaczane BTX A, B, C1, C2, E, F, G.
Od kiedy tak naprawdę jest stosowany?
W 1989 r. USFDA - Administracja Żywności i Leków wyraziła zgodę na zastosowanie BTX A w okulistyce i neurologii. A od 1990 r rozpoczęto wykorzystywać jej korzystne działanie na zmarszczki mimiczne. Obecnie botulina stosowana jest w wielu dziedzinach medycyny, między innymi w okulistyce, neurologii, rehabilitacji, przy uśmierzaniu bólu czy w schorzeniach układu pokarmowego.
Kiedy botox sprawdza się najlepiej?
Wskazaniem do zastosowania są zmarszczki, które mają charakter dynamiczny, to znaczy zależny od mimiki twarzy. Botox nie wygładza zmarszczek statycznych, a więc tych które pojawiają się w wyniku utraty elastyczności i jędrności skóry. Botuliną niwelujemy na przykład tzw. lwią zmarszczkę - pionową na czole, zmarszczki królicze - przy nosie, kurze łapki - przy oczach, dziąsłowy uśmiech, zmarszczki palacza - wokół warg lub linie marionetki - opadające kąciki ust. Co ciekawe, popularnym wykorzystaniem botoxu jest również leczenie nadmiernej potliwości dłoni czy stóp, poprzez zastosowanie miejscowych iniekcji.
Czy to prawda, że możemy uodpornić się na jego działanie?
Tak. Toksyna botulinowa wykazuje właściwości immunogenne. To znaczy, że istnieje możliwość produkcji przeciwciał, które mogą mieć charakter neutralizujący. Zmiejszają one skuteczność leczenia. Aby zminimalizować ryzyko pojawienia się odporności stosuje się więc możliwie jak najmniejsze skuteczne dawki i co najmniej 3-miesięczne przerwy.
Wiele wątpliwości budzi samo bezpieczeństwo zabiegu. Czy nie wiąże się on z jakimś szczególnym ryzykiem?
Badania specjalistów dowodzą, że toksyna botulinowa typu A jest bezpiecznym i skutecznym rozwiązaniem w leczeniu wielu schorzeń. Jej wartość w zabiegach estetycznych wciąż rośnie. Początkowo stosowanie botoksu ograniczało się przecież wyłącznie do górnej części twarzy. Jest skuteczna zarówno w monoterapii, jak i w połączeniu z innymi zabiegami: wypełniaczami, peelingami, laserami czy innymi metodami. Ból podczas zabiegu jest niewielki, a efekt szybko widoczny. Botulina podawana jest miejscowo i działa tylko w obrębie mięśni, do których została wstrzyknięta. Pamiętajmy jednak, że uprawniony do wykonania tej procedury jest jedynie lekarz!