Uśmiech Kobiety to unikatowa inicjatywa aktywnie budująca eksperckość kobiet w biznesie. Hermetyczność idei buduje jej prestiż. Z organizatorem i pomysłodawcą, Marleną Skiba, o projekcie, kobietach, biznesie i nie tylko.

 Jest Pani organizatorem i pomysłodawcą Inicjatywy Uśmiech Kobiety. Jaki jest zamysł tego projektu?
Celem tej Inicjatywy jest integracja środowiska biznesowego reprezentowanego przez kobiety. Umożliwienie im zaistnienia w szerszej świadomości, aby ich kompetencje znane były nie tylko najbliższej konkurencji, czyli jednemu sektorowi, ale wszystkim sektorom biznesu.

Do kogo jest skierowana jest Inicjatywa Uśmiech Kobiety?
Przede wszystkim do pań Prezes, Dyrektor, Manager, Członkiń Zarządu, czyli osób piastujących najwyższe funkcje decyzyjne w firmach polskich oraz międzynarodowych, zarówno dużych, jak i średnich.

 Dlaczego wybór padł akurat na tą konkretną grupę docelową?
Ze względu na to, aby zachować jednorodność przekazu. Osoby dopiero rozpoczynające karierę zawodową oczekują innych informacji. Nawet jeśli tematyka jest podobna, to wymagania dotyczą innego poziomu, czyli niższego stopnia wtajemniczenia. Osoby posiadające bogate doświadczenie zawodowe mają zdecydowanie większe wymagania co do stopnia zaawansowania przekazywanych informacji, dlatego też wybraliśmy jedną z grup, aby móc wyjść im naprzeciw.

Skąd wzięła się taka potrzeba? Czy własne doświadczenia w jakimś stopniu przyczyniły się do powstania projektu?

Zdecydowanie. Wielokrotnie słyszałam narzekania na to, że osoby uczestniczyły w jakimś spotkaniu biznesowym i niestety, nie uzyskały tego, czego chciały pod względem merytorycznym lub też rozczarował ich aspekt organizacyjny. Dlatego też kładziemy duży nacisk zarówno na program jak i poziom spotkania. Tematykę dobieramy do potrzeb uczestników, pilnujemy terminów, czasu oraz jakości. Uczestniczki podkreślają, że są niesamowicie zaskoczone tak wysokim poziomem naszych spotkań.
Ponadto wiele pań Prezes czy też Dyrektor w czasie rozmów wspominało, że chciałyby móc uwypuklać walory wynikające z ich doświadczenia i ponadprzeciętnych sukcesów. Umożliwiamy to zarówno podczas spotkań, jak też dzięki portalowi www.uśmiechkobiety.pl, na którym uczestniczki dzielą się informacjami na temat swoich sukcesów.

 Kiedy zrodził się u Pani pomysł stworzenia tego elitarnego przedsięwzięcia?
W 2010 roku. Pomysł dwa lata dojrzewał, gdyż nie miałam czasu zająć się nim tak, jak chciałam. Pierwsze oficjalne spotkanie odbyło się w środę 9 maja 2012 – nota bene – w Dzień Zwycięstwa, data ta mówi sama za siebie, jesteśmy skazani na sukces!

 Czy projekt od razu spotkał się z pozytywnym odbiorem?
Tak, niezwykle ciepłym. Pierwsze spotkanie było bardzo stresujące, gdyż zupełnie nie wiedziałam, jakich ocen, opinii mogę się spodziewać. Jednak uczestniczki były tak podekscytowane, że od razu zostałam zachęcona do zorganizowania kolejnego. Drugie było wyjątkowe, bo już zorganizowane z tzw. wielką pompą. Podobnie było z trzecim. Dzięki wspaniałym słowom, jakie płyną z ust uczestniczek, otrzymuję niesamowitą energię do kontynuowania tych przedsięwzięć. Wkrótce miną cztery lata odkąd się spotykamy, niedługo już trzynaste spotkanie, więc już teraz serdecznie zapraszam.

Jakie kryteria trzeba spełnić żeby zostać członkinią Inicjatywy?
Kryteriów jest kilka: trzeba piastować funkcję decyzyjną, pracować w dużej lub średniej firmie oraz trzeba zostać poleconą przez obecną Członkinię Inicjatywy. Na stronie http://www.usmiechkobiety.pl/zasady-uczestnictwa można wypełnić formularz wpisując nazwisko osoby polecającej. W ślad za tym kontaktujemy się z potencjalną członkinią i pokazujemy jak najprościej przejść przez całą procedurę.

Pod koniec zeszłego roku w Gdańsku odbyło się XII spotkanie Uśmiechu Kobiety. Ma Pani jakieś refleksje po tych kilkunastu spotkaniach?
Jestem zachwycona. Podjęcie decyzji o zorganizowaniu spotkania poza Warszawą nie było łatwe, gdyż wiązało się z dużo większym zaangażowaniem. Trzeba było wszystko zorganizować od początku, począwszy od wyboru miejsca, poprzez zorganizowanie usługi fotografa, itp. Jednakże członkinie mieszkające w Trójmieście tak bardzo o to prosiły, że nie mogłam odmówić. Jestem im bardzo wdzięczna, że mnie do tego namówiły, ponieważ spotkanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Byłam oczarowana zachwytem, radością, wspaniałą energią wszystkich uczestniczek, a słów podziękowania z ich strony nie było końca. Jeszcze raz ogromnie za wszystko dziękuję. Było warto!

 Dlaczego Uśmiech Kobiety?
No właśnie, nazwa jest tak tajemnicza jak uśmiech Mona Lisy. Uśmiech Kobiet odzwierciedla radość z sukcesów, które osiągamy, z pasji, które możemy realizować, z celów, które ciągle stawiamy i do których dążymy.

Jaki jest Pani przepis na sukces?
Pracowitość, pracowitość i jeszcze raz pracowitość, odpowiedzialność, a także szczęście i pozytywne myślenie!

marlena.skiba@usmiechkobiety.pl
kom. 694 408 470