Mały ale wariat
Audi TT to bez wątpienia samochód ładny, o agresywnych, mocnych liniach. Jednak opakowanie to nie wszystko.Audi TT to bez wątpienia samochód ładny, o agresywnych, mocnych liniach. Jednak opakowanie to nie wszystko. TT w swojej najnowszej odmianie udowadnia, że motto Audi „przewaga dzięki technice” jest w przypadku tego modelu uzasadnione. Co jednak z cechami, które w tej klasie liczą się najbardziej? Prowadzenie, dźwięk, subiektywne odczucia z jazdy?
Późnym popołudniem, przed salonem Audi Centrum Gdańsk spotykamy się w małym gronie z trzema emocjonującymi produktami z Inglostadt. Najnowsze Audi TT w wersji roadster i coupe - oba w kanarkowym kolorze oraz czerwone kombi o magicznym dla „motomaniaków” oznaczeniu RS6 (o nim więcej w kolejnym numerze).
W pierwszej kolejności, wraz z Krzysztofem Nowosielskim – fotografem Magazynu Prestiż, wsiadamy do modelu TT Roadster z silnikiem 2.0 TFSI o mocy 230 KM. Mały, ciasny i zgrabny w sam raz na szybkie przemieszczanie się po lokalnych drogach i mieście. W konstrukcji nadwozia dominuje aluminium, z którego wykonano między innymi ramy pomocnicze, elementy zawieszenia i przede wszystkim poszycie karoserii. To wszystko, w prostej linii, przekłada się na mniejszą masę samochodu i tym samym lepsze, bardziej przewidywalne zachowanie w czasie jazdy.
W prowadzeniu samochodu dominują jednak inne odczucia niż w opisanej na poprzedniej stronie Maździe MX-5. Charakterystyka doładowanego silnika w TT i TTS powoduje inne wrażenia. Przyspieszenie nie jest jednolite i narasta w momencie gdy coraz mocniej zaczyna „dmuchać” turbina. Samochód jest również lepiej wyposażony w systemy zwiększające bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Trudno mieć zastrzeżenia do osiągów. Roadster z silnikiem 2.0 TFSI na przyspieszenie do pierwszej setki potrzebuje tylko 5.6 sekundy. Wersja TTS Coupe nabiera takiej prędkości o 1 sekundę szybciej. Prędkość maksymalna w obu przypadkach ograniczona jest elektronicznie i wynosi 250 km/h.
Nie do podrobienia jest dźwięk silnika i to w obu wersjach. Układ wydechowy Audi TT bardzo wyraźnie i donośnie, szczególnie podczas redukcji, sygnalizuje swoją obecność i nadaje charakteru. Ceny wersji Roadster rozpoczynają się od 175 100 zł. Wersja TTS Coupe kosztuje 212 600 zł,
a za wersję z otwartym nadwoziem trzeba zapłacić minimum 226 100 zł.
Dla kogo w takim razie przeznaczone jest Audi TT? Dla tych, którzy szukają samochodu o sportowym charakterze, ale nie uciążliwego na co dzień. Takiego, którym można pobawić się w mieście, na autostradzie, a nawet na torze wyścigowym. I jeszcze jedno zdanie na temat praktyczności. Dzięki napędowi Quatro Audi TT może się świetnie sprawdzić jako samochód całoroczny. Widzieliście kiedyś „TT-ki” w zimowej scenerii z nartami na dachu? Bo ja tak…