Absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Gdańskiej, od prawie 10 lat zawodowo jestem związana z systemem operacyjnym czasu rzeczywistego QNX, obecnie zarządzam polskim oddziałem szwedzkiej spółki IT.

Co sprawiło, że zainteresowała się pani golfem?

To był czysty przypadek. Niedaleko mojego domu Sven Tumba, były hokejowy mistrz olimpijski oraz wielki popularyzator golfa, wybudował pole golfowe, a do mojej szkoły przyszedł instruktor golfa w poszukiwaniu chętnych na bezpłatne zajęcia pozalekcyjne. Tak w 1988 roku trafiłam do szkółki golfowej, połknęłam bakcyla i przez trzy lata, aż do ukończenia szkoły średniej, należałam do drużyny juniorów, w której codziennie ćwiczyłam pod okiem trenerów. Po ukończeniu szkoły średniej priorytetem stały się studia, na golfa nie miałam już czasu, ale mocno wierzyłam, że jeszcze powrócę do tego sportu. Udało się po 14 latach przerwy, w 2005 roku.

Golf – pasja, sposób spędzania wolnego czasu, czy styl życia?

Wszystko! Golf to moja wielka pasja, właściwie cały swój wolny czas temu poświęcam, nawet mój pies przeszedł specjalne przeszkolenie, żeby móc mi towarzyszyć na polu golfowym. Z mojego punktu widzenia tylko pasja potrafi wpływać na styl życia i sposob spędzania wolnego czasu. Nie wyobrażam sobie weekendu bez golfa, a tym bardziej urlopu. 

Największy sukces w golfie... 

W ubiegłym roku po raz piąty z rzędu wywalczyłam tytul Mistrzyni Polski Mid-Amatorek (czyli golfistek amatorek w katagorii wiekowej od 35 do 50 lat), dwukrotnie zwyciężyłam w największym kobiecym turnieju golfowym w Polsce – Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cup. Od trzech lat jestem Mistrzynią Klubu Sierra Golf Club, a od dwóch lat pełnię w tym klubie bardzo zaszczytną dla mnie funkcję Pani Kapitan.

Myślę - golf i…

... i mam przed oczami wielkie połacie zieleni, absolutną ciszę i spokój, pełne skupienie na uderzeniu, bardzo precezyjne trafienie w piłkę. Golf wymaga skupienia, ale równocześnie jest bardzo towarzyski. Najczęściej gra się w grupie maksymalnie czterech osób, a runda trwa około czterech godzin. Jest więc sporo okazji do nawiązania nowych znajomości oraz poznania swoich towarzyszy, bo golf jest bardzo emocjonalny i momentalnie obnaża wszystkie wady charakteru. Podczas rundy golfa towarzyszą nam często bardzo skrajne emocje. O golfie się mówi, że jest to najbardzie frustrujący spacer świata, bo golfista nigdy nie jest zadowolony z żadnego swojego uderzenia czy wyniku, przecież zawsze mogło być lepiej. 

Wzoruję się na...

Generalnie nie mam wzorców w życiu, jednak obserwowanie zawodowych golfistek i próby naśladowania ich stylu gry często pomagają mi odpowiednio się skupić i poukładać wszystko w głowie. To właśnie głowa, a właściewie psychika jest tym najważniejszym elementem gry. Tak naprawdę golf to rywalizacją z samym sobą, zawsze gra się przeciwko sobie.

Z gry w golfa do życia codziennego przeniosłam…

Spokój. Dystans. Golf generalnie uczy pokory. Moim zdaniem to są bardzo ważne wartości w życiu codziennym, zwłaszcza, że jestem w gorącej wodzie kąpana.

Ulubione pola w Polsce...

Ulubione to takie, na których spędza się najwięcej czasu lub osiąga się najlepsze wyniki. Kocham pole w Pętkowicach (Sierra Golf Club), które potrafi być bardzo wymagające. Uwielbiam wyzwania i trudne pola! Takie jest pole w Postołowie (Gdańsk Golf & Country Club) lub w Konopiskach koło Częstochowy (Rosa Private Golf Club).

Ulubione pola za granicą...

Nie mam ulubionych pól za granicą, bo mam w sobie taki głód golfa, że najczęściej za każdym razem gram na innych polach golfowych. Najczęściej gram w Hiszpanii, ale też w RPA, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Szwecji.

Ulubiony kij...

Zostałam wychowana zgodnie z filozofią, że każdy kij golfowy jest taki sam i faworyzowanie jakiegoś jednego kija do niczego dobrego nie prowadzi, ale w wielkiej tajemnicy i po cichu się przyznam, że najmniej lubię 5-iron, bo najrzadziej tym kijem gram.

Mój handicap to...

W tej chwili to 4.

Marzenie związane z golfem...

Pojechać na Masters (niby jeden z czterech turniejów wielkoszlemowych w zawodowym męskim golfie, ale każdy wie, że Masters jest jedyny, niepowtarzalny i najważniejszy) z pełną wejściówką na wszystkie dni turniejowe.

Warto grać w golfa, bo...

... bo golf to zdrowie, aktywność fizyczna bez żadnych ograniczeń wiekowych, wspaniałe towarzystwo, odrobina rywalizacji, spokój.

W golfie najważniejsze jest…

Najważniejsza jest w golfie uczciwość, w końcu to gra dżentelmenów. Podczas rundy golfa nie towarzyszy nam sędzia, dlatego trzeba być w 100% uczciwym wobec swoich partnerów golfowych i siebie, zawsze postępować zgodnie z regułami. 

Najciekawsza historia, przygoda, anegdota związana z golfem...

Golf jest bardzo towarzyski. Jack Lemmon, aktor amerykański i zapalony golfista mawiał, że jeżeli ktoś twierdzi, że trudno jest nawiązać nowe znajomości, to niech sprobuje podnieść na polu golfowym nie swoją piłkę. A z agegdot, to opowiem własną: po wygranej w turnieju Dr Irena Eris Ladies’ Cup pewnien dziennikarz poprosił mnie o szybki wywiad „na gorąco”. Ponieważ runda finałowa trwała prawie pięc godzin w upale i pełnym słońcu poprosiłam o chwilę czasu na zmianę czapki golfowej na świeżą. W odpowiedzi usłyszałam, że będzie to wywiad radiowy i czapki nie będzie widać. 

 

Imię i nazwisko: Oksana Wojtkiewicz
Wiek: 41
Klub:  Sierra Golf Club
HCP:  4
W golfa gra od: w sumie już od 13 lat
O sobie: Absolwentka Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Gdańskiej, od prawie 10 lat zawodowo jestem związana z systemem operacyjnym czasu rzeczywistego QNX, obecnie zarządzam polskim oddziałem szwedzkiej spółki IT.