Wybitny ekonomista i... pisarz science fiction. Profesor Dariusz Filar był gościem pierwszego spotkania z cyklu „Mniej znane pasje znanych ludzi”, którego organizatorem jest firma ESO Audit.
Pretekstem do spotkania z prof. Dariuszem Filarem było wydanie w listopadzie 2014 r. jego archiwalnych opowiadań w zbiorze „Jeszcze jedna podróż Guliwera”. Samo zamiłowanie gdyńskiego ekonomisty do science fiction sięga jednak znacznie dalej, bo aż roku 1968. Wtedy to pismo „Radar” zaczęło publikować recenzje i krótkie krytycznoliterackie teksty D. Filara. Jego pierwszym utworem science fiction było opowiadanie "Mortigena intellectualis" opublikowane w piśmie „Młody Technik" w 1969 r.
– Większość opowiadań, które pisałem, to fantastyka, ale opowiadają one o realnych emocjach i przeżyciach. Bardziej interesuje mnie bowiem społeczeństwo, zachodzące w nim zjawiska i to, w jaki sposób mogą się rozwinąć w przyszłości. Stanisław Lem był dla mnie także z tego względu ważnym autorem. Przeczytałem chyba wszystkie jego książki, a „Powrót z gwiazd” był mi przez długi czas najbliższy. Lubię też wszystkich twórców, którzy piszą o rzeczywistości i nagle robią mały krok poza nią, zmuszając czytelnika do zastanowienia się, czy bohater oszalał, czy też przekroczył granice poznawcze – opowiadał Dariusz Filar.
Jednym z wątków rozmowy były także relacje między twórcami a władzą w PRL oraz sytuacja na ówczesnym rynku wydawniczym. Gość środowego wydarzenia stwierdził, że w porównaniu do tekstów literackich znacznie więcej ingerencji ze strony cenzury znalazło się w jego pracach naukowych, zawierających inne poglądy na temat gospodarki od oficjalnie wówczas obowiązujących. Dariusz Filar zdradził też, że w najbliższym czasie zamierza się kierować w stronę prozy realistycznej i nawet przygotował już pierwszy maszynopis.
Organizatorem cyklu „Mniej znane pasje znanych ludzi” jest firma ESO Audit, partnerem strategicznym – firma CURVER Poland, zaś partnerami – Olivia Business Centre, Sunflower Studio Anna Rezulak oraz Atelier Magda Beneda.