Maks Żakowski na kajcie „Bracuru” został, po raz drugi z rzędu, zwycięzcą 63 regat o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej. Tegoroczna edycja imprezy była największą w historii.
Regaty odbyły się na Zatoce Gdańskiej przy słonecznej, choć mało wietrznej pogodzie. Rozgrywane były w tzw. formule australijskiej, czyli według zasady, „kto pierwszy ten lepszy”.
Na wodzie pojawiła się rekordowa ilość jednostek, bo aż 143. Na ich pokładach było 620 żeglarzy. Większość stanowiły osoby z Pomorza, choć nie zabrakło także ludzi spoza regionu m. in. z Mielna, Żnina, Wyszkowa, Iławy, Poznania, Śląska a nawet z Rosji.
Maks Żakowski pobił własny rekord pokonując trasę regat w zaledwie 73 minuty. W grupie jachtów o długości powyżej 12 metrów najlepszy okazał się jacht „Blagodarnost 2” ze sternikiem Sergeyem Pavlenko (Ost-West Yach Club Kaliningrad). Z kolei wśród jachtów o długości od 9 do 12 metrów wygrał jacht „Vihuela” sterowany przez Eugeniusza Gintera (YK Ustka), a wśród najmniejszych jednostek o długości do 9 metrów pierwszy linię mety minął jacht „Delphia Yachts/Pantaenius” ze sternikiem Michałem Korneszczukiem (YKStal Gdynia).
Najlepszym jachtem wielokadłubowym okazał się jacht „Exploder 20”, sternik Wojciech Kaliski (UKS Navigo Sopot). W grupie jachtów mieczowych triumfował jacht „Narwal Sails”, sternik Bartosz Makała (YKStal Gdynia). Puchar First Lady 63 regat o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej zdobyła Agnieszka Grzymska, płynąca na kajcie „aga930”.